Star Wars Empire at War: Forces of Corruption "Gniew Imperium" AAR

Wow. Fajnie. Nie jest to wcale niski poziom.
A co do screenów, ja wolę wycinki.

 

Dobra trzeba się upomnieć o odcinek. I czekam na Executora

 

Odcinek 13.

Gniew Imperium​

Zewnętrzne Odległe Rubieże, Alzoc III. Dzień Galaktyczny 17

Nareszcie! Ostania planeta na tym froncie - Alzoc III zaraz zostanie podbita przez Imperium. Na miejsce przybył wraz ze swoją flotą admirał Ars Refix oraz Wielki Moff Tarkin. Dane wywiadowcze wskazywały, że na orbicie nie powinno się spodziewać znacznego oporu ze strony Konsorcjum Zanna.


Ostatni przystanek na trasie Front Północny - zjazd do zajezdni Jabiim

Jak tylko flota wyszła z nadprzestrzeni, rozpoczęto standardową procedurę podlecenia pod stację. Po drodze, gdzieś w połowie trasy, spotkano wrogi garnizon - fregata klasy Zemsta oraz myśliwce i bombowce. No i doszło do dziwnej rzeczy - przez całą potyczkę z garnizonem Zemsta nie oddała ani jednego strzału. Nawet do myśliwców co kuły go raz za razem. Skoro głupki tak stawiały sprawę w kilka minut z Zemsty zostały chmury złomu.


Zemsta bez załogi?

Pod stacją wroga znaleziono nowe szwadrony myśliwców i kilka kanonierek, ale to łatwy cel. Następnie rozpoczęto operacją którą od teraz zwę "Po staremu" - czyli zniszczenie stacji.


"Po staremu"

Chyba każdy wie jak zakończy się ta bitwa.



Po oczyszczeniu orbity Alzoca III flota musiała zawrócić na Jabiim, bo to planeta wyjściowa na kampanię "Front Zachodni". W międzyczasie na Alzoc III leciała armia generała Markusa Xonovitza.



Od razu dokonano desantu niemal wszystkiego. Po drodze, w poszukiwaniu bazy wroga, znaleziono stację najemników. Jak tylko Szturmowcy 'zabezpieczyli' stację rozpoczęto badania nad zwiększeniem efektywności piechoty oraz pojazdów.



W międzyczasie czołgi TIE i AT-ST ruszyły na północny-zachód w poszukiwaniu bazy wroga. Wpierw znaleziono bunkier pełen grenadierów i najemników. Udało im się zniszczyć parę czołgów, ale AT-ST przetrwały i zabiły wrogów. Na południe od byłego bunkra znaleziono wrogą bazę - tylko dwa budynki koszar. W kilka chwil z budynków została kupa gruzów.



To była prosta bitwa... Nie mogę się doczekać oblężenia takich twierdz jak Yavin czy Mandalora. Albo rozwalę te planety Gwiazdą Śmierci i oszczędzę sobie kłopotów z walką na lądzie.

​

 

Ani się waż! Ja rezerwuję Mandalore!

 

Hmm, a czy przypadkiem zapomniałeś o mnie, Ken?

 

Aktualnie pilnujesz frontu południowo-wschodniego, ale na czas kampanii na froncie zachodnim zostaniesz przeniesiony tam ( na front zachodni ) Może być?

 

Dobra

 

Co z odcinkiem?

 

Muszę odbudować motywację do walk galaktycznych Miałem go napisać w trakcie tych 4 wolnych dni, ale nie mogłem :curve:
I przypominam: Nie porzuciłem tego AARa :>

 

Nie porzucaj bo naprawdę dobry ;> Chociaż chyba nie grasz na najwyższej grafice?

 

Gram chyba na średniej grafice, chyba. Ale nie na najwyższej
Nie porzuciłem go. Muszę tylko odzyskać motywację do tej gry, bo Konsorcjum ostro zaburza równowagę.
I obiecuję że w grudniu będzie odcinek :>

 

Odcinek 14.

Gniew Imperium​

Zamknięcie frontu Północ, dało możliwość do rozpoczęcia ataku na froncie Zachód.
O ile na północy trzeba było zajmować planety po kolei, to teraz Sztab Generalny (skład sztabu - admirałowie: Tobias von Tobiasov, Milven, Ars Refix, Elaith Qalranos oraz generałowiearne Ghatorr, Roan Zoor i Markus Xonovitz) postanowił że trzeba atakować na całej linii aby nie dać szansy trzeciej stronie.
Na mocy nowej taktyki tego dnia zaatakowano trzy układy planetarne jednocześnie - Bestine, Thyferre i Bespin.​

Wewnętrzne Rubieże, układ Bestine. Dzień Galaktyczny 18

Atak na Bestine poprowadził admirał Tobias von Tobiasov, który swoją flotą z Fondoru od razu poleciał na wyznaczony kurs.



Po wyjściu z nadprzestrzeni rozpoczęto procedurę podejścia. Cóż, jak było do przewidzenia Rebelianci wciąż stosują tę samą złą taktykę - wpierw korwety, potem X-Wingi a na końcu ewentualnie fregaty. Jedyną niespodzianką był fakt, że flotę wroga wspiera Han Solo swoim 'Sokołem Millenium'. To poważne utrudnienie, bo ten mały okręt może wiele zdziałać na niekorzyść Imperium.



Jak już napisałem wcześniej, Rebelianci powtórzyli i tutaj swoją taktykę. Ale wróg był na tyle liczny, że udało mu się związać walką flotę admirała.
Ponosząc silne straty wśród eskadr myśliwców i bombowców TIE, udało się rozpylić przeciwników w pył. Jedynie co ten 'Sokół Millenium' psuje mi wszystko.



Niestety, bez myśliwców TIE, 'Acclamatory' mają ciężki orzech do zgryzienia z Hanem Solo i Chewbaccą. Ale sam 'Sokół' nie da rady kilku krążownikom. Po setkach strzałów z turbolaserów udało się strącić 'Sokoła Millenium'. Nareszcie...



A skoro stacja została sama, to nie pozostało admirałowi nic innego jak ją po prostu zniszczyć i zdobyć wygraną.

​

Wewnętrzne Rubieże, układ Thyferra. Dzień Galaktyczny 18

W czasie gdy admirał Tobias von Tobiasov walczył z Rebeliantami nad Bestine, admirał Ars Refix miał się zająć Konsorcjum Zanna na Thyfferze. Wraz z admirałem polecieli Wielki Moff Tarkin i Boba Fett.



O ile Rebelianci są prości do pokonania, to piraci z Konsorcjum stanowią nie lada wyzwanie zwłaszcza w dużej liczbie. I tak miało być tym razem.

Po wyjściu z nadprzestrzeni, 'Niewolnik I' poleciał na zwiad w kierunku stacji wroga. Okazało się że stacjonuje tam spora flota. Co gorsza flota zaczęła gonić łowcę głów, ale bomby soniczne powstrzymały sporą część pościgu. Wykorzystując to że flota Konsorcjum leci w stronę floty Imperium, admirał Ars rozkazał otworzenie ognia do wroga, gdy tylko będzie w zasięgu.



Jakie było zaskoczenie Arsa i Tarkina, gdy przeciwnik zamiast związać się walką z krążownikami, leciał dalej za Bobą Fettem. Chyba Tyber Zann wyznaczył sporą nagrodę za niego. Tak czy inaczej, nie mogło być lepiej. Wróg, poza fregatami klasy 'Zemsta' i stałymi posiłkami został rozbity.



A że fregaty 'Zemsta' leciały tam gdzie poleciał 'Niewolnik I', to admirał musiał podzielić flotę na dwie części - 'Tartany' osłaniają 'Broadside' kiedy ten atakuje stację, a 'Acclamator' i 'Victory' gonią 'Zemsty', a myśliwce łapią eskadry wroga.
Po ściganiu się udało w końcu zniszczyć fregaty.



W tym samym czasie 'Broadside' kończył rozbijanie stacji wroga. I kolejna orbita zdobyta.

​

Zewnętrzne Rubieże, układ Bespin. Dzień Galaktyczny 18

Kiedy Ars Refix męczył się z piratami na Thyfferze, a Tobias von Tobiasov kończył swoje dzieło na Bestine, admirał Milven specjalnie sprowadzony z drugiej strony galaktyki (konkretnie to bronił Otchłani) aby poprowadzić szturm na Bespin. Jego flota składająca się z po 3 'Acclamatory', 'Broadside' i eskadry zwiadowcze TIE ruszyła ku gazowej planecie.



Co by nie mówić, znów jest "jak zawsze" z tymi Rebeliantami.
Posyłają na pierwszy ogień najmniej wytrwałe okręty, a potem się dziwą.
Ale nie tym razem (prawie).
Udało im się dużą grupą X-Wingów i korwet przebić przez blokadę 'Acclamatorów' i zrobić sporą szkodę "Broadside'om".
Ale znów nie docenili siły zmasowanej siły ognia kosztem tarcz i polegli.



Pewny siebie Milven rozkazał podlecieć flocie pod samą stację, aby nie tylko "Broadside'y" miały co rozwalać.



Stacja stawiała słaby opór. Ale gdyby była to stacja 5 poziomu, to aby ją zniszczyć potrzebowałbym z 5 'Broadsiedeów' i z parę niszczycieli 'Imperial'. Tak w ogóle to admirał Milven wygrał, pokazując słuszność nowej taktyki prowadzenia walki na szerokim froncie.



Do następnego odcinka ;D​

 

Hell yeah, *****!

 

Widzę, że idziesz jak burza w akcji. Czyli pewnie wszystko podbijesz gładko.

 

No nie wiem. O ile z Rebeliantami łatwo się walczy, to z Konsorcjum Zanna będę mieć spore problemy, zwłaszcza na Mandalorze. I zanim uderzę na takie twierdze to muszę mieć niszczyciele Imperial i Executora evil:

 

SPAM
Kiedy dokonasz inwazji na ziemię i zniszczysz (M)Ordę Ałaską?

 

Hmm.... ciężkie pytanie. Bo jak co każdy epizod słychać na początku "Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce" to potrzebowałbym albo wehikułu czasu połączonego z teleportem międzygalaktycznym albo wielu bilionów lat świetlnych

 

Przetłumaczę post NW: Kiedy odcinek AARa z HoI2 jak tutaj piszesz?

 

Oj, wystarczy fabularnie uznać, że jedna planeta opanowana została przez Kosmiczną Ordę Ałaską (tudzież Kosmiczną Złotą Ordę).

 

Dziwne pytanie ze strony Nietrzeźwego Weekendu, bo odcinek Mordy Ałaskiej lol2 wyszedł dzisiaj o 16:32

Moje kosmiczne plany zakończyły się wraz z chęcią zrobienia w HoI2 AARa Wieczną Rzeszą (nie tysiącletnią, bo już kontroluję cały świat) w stylu filmu Dzień Niepodległości

 

Zwykłem czytać ze dwa odcinki (M)ordy dziennie

 

To poczekaj do jutra Chyba że jutro zamknięte forum. Jak zamknięte to sobotę w sobotę poczytasz podwójną dawkę

 

Odcinek 15.

Gniew Imperium​

Wewnętrzne Rubieże, Thyferra. Dzień Galaktyczny 18

Zajęcie orbity przez flotę Imperium pozwoliło na dokonanie desantu na kluczową planetę układu.
Dowództwo nad tym atakiem poprowadził generał Markus Xonovitz.



W pierwszym desancie wylądował 1 oddział szturmowców, drużyna dowodzenia z generałem, Boba Fett oraz 2 oddziały AT-ST. Jednocześnie w pobliżu lądowiska zaczęto montaż działa z laserem przeciwpancernym.



Gdy wszystko zostało wyładowane z transportowców, ruszono drogą na południe w kierunku drugiego, ostatniego lądowiska opanowanego przez Konsorcjum.

Na miejscu wywiązała się walka z najemnikami i grenadierami Konsorcjum. Najemnicy wyposażeni w potężne dezintegratory i grenadierzy z wyrzutniami rakiet stanowili poważne zagrożenie dla AT-ST. Co gorsza, ogólny dostęp do bacty przez wroga powodował, że jego żołnierze mogli się leczyć w wirze walki. Na szczęście szturmowcy szybko ich eliminowali. W czasie gdy wojsko Imperium walczyło, Boba Fett zajął lądowisko, pozwalając na desant kolejnych dwóch oddziałów szturmowców.



Po wyeliminowaniu przeciwnika w okolicy lądowiska i przegrupowaniu się AT-ST ruszyły na północny-wschód w poszukiwaniu struktur wroga. Okazało się, że znajdowały się tam tylko koszary bronione przez grenadierów i droidy-niszczyciele. Łatwy cel dla AT-ST. W kilka salw wszystko spłonęło.



Thyffera zostaje przejęta przez Imperium.

​

Wewnętrzne Rubieże, układ Bestie. Dzień Galaktyczny 18

W czasie gdy generał Markus Xonovitz prowadził atak na Thyfferze, admirał Tobias von Tobiasov miał poważny problem.

Jego flota wpierw wykryła, a później została zaatakowana przez potężną flotę Konsorcjum Zanna. Nie było mowy o obronie, bo wróg był prawie trzykrotnie liczniejszy i wyposażony w krążownik Krayt (okręt liniowy).



Od razu flota przygotowywała się do skoku w nadprzestrzeń i odwrót.
Ale mogło się to nie udać bez osłony. W takim razie osłoną zostały eskadry myśliwców i bombowców TIE, zmuszeni do tego słowami admirała: "Poświęcając kilka żyć możecie uratować ich setki". Polegli piloci zostali bohaterami wojennymi i pośmiertnie odznaczonymi, za to że uchronili całą flotę przed zniszczeniem.



Bitwa oczywiście przegrana, ale wrócimy ze zdwojoną siłą!



Nie mogąc pozwolić na to, aby Konsorcjum Zanna rozpleniło się z Bestine na okoliczne planety Imperium bez obrony, admirał Milven ruszył na tą planetę. Co prawda Rebelianci na pewno wyślą flotę na Bespin, ale to mniejsze zło. Na szczęście część floty wroga wróciła w głąb swojego terytorium w tej części galaktyki. Dzięki temu admirał Milven ma zdecydowanie prostszą misję do wykonania.



Po wyjściu z nadprzestrzeni flota Imperium ustawiła się w szyku obronnym. Cel był prosty - Acclamatory osłaniają Broadside'y które niszczą małe i średnie okręty, myśliwce TIE związują walką myśliwce, a bombowce męczą Krayta.



Śmiały obstrzał rakietowy Broadside'ów i kanonada turbolaserowa Acclamatorów w kilka chwil rozbiła na atomy trzon floty wroga zostawiając krążownik Krayt samemu sobie. A ten otoczony i ciągle obstrzeliwany próbował uciec w nadprzestrzeń. Niestety, zniszczenie jego silników nie pozwoliło na to, pozostając na łasce a raczej jej braku admirała Milvena.



I mówiłem że Imperium i tak wróci i wygra?!

​

Zewnętrzne Rubieże, układ Polus. Dzień Galaktyczny 18

Nieco później, po tym jak do admirała Arsa Refixa dotarła że Konsorcjum zostało wyparte z Bestine, rozpoczął szturm na Polus. Z wywiadu wiadome było, że na orbicie stacjonuje wiele okrętów i statków Konsorcjum. Admirał już chciał się wycofać, ale Wielki Moff Tarkin absolutnie nie życzył sobie odwrotów, puki on żyje. Niestety, Refix musiał się do tego przystosować.



Po wyjściu z nadprzestrzeni i dokładniejszym rozpoznaniu, okazało się że większość floty to eskadry myśliwców, bombowców i transportery. Ale ciężko nie przeoczyć także trzech fregat Zemsta.



Stawiając na swoją liczbę flota wroga ruszyła z impetem na siły Imperium, zwłaszcza na Bobę Fetta (znów - to pewnie jakiś bug). Wywiązała się z tego ciężka walka, w której Broadside i Acclamator prawie zostali zniszczeni. Może i to oszustwo, ale wykorzystując szaleństwo piratów za ściganiem Niewolnika I, latałem nim po całej mapie zostawiając rozwalanie wroga po kolei Broadside'm.



Po wielu minutach i wielu wystrzelonych rakiet diamentowo-borowych, Imperium po raz kolejny wygrywa!

​

 

Woah, nie ma to jak wspaniały sukces na moim admiralskim koncie (niszczyciel jest chyba groźniejszy niż fregata, c'nie?)

 

Ba, tutaj zależy od modelu (takich do masowej produkcji bo taki "Executor" czy "Baza Jeden" się nie liczą) bo niszczyciel Imperial jest równie dobry co krążownik Mon Calamari czy pancernik Keldabe i nisczyciel Krayt.

Tak czy inaczej to po skończeniu AARa zrobię rozpiskę czyja armia/flota ile i co zniszczyła