TurcjAAR

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Peeguła, 7 Wrzesień 2010.

?

W którym kierunku mam się zwrócić?

  1. Wschód

    0 głos(y/ów)
    0,0%
  2. Zachód

    0 głos(y/ów)
    0,0%
  3. Południe

    0 głos(y/ów)
    0,0%
Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Peeguła

    Peeguła Ten, o Którym mówią Księgi

    TurcjAAR​


    Postanowiłem napisać AARa Turcją. Z tego co zauważyłem, kilka było prowadzonych, jednak żaden nie przetrwał z powodu braku ambicji bądź celu rozrywki. Swojego postaram się doprowadzić do końca.

    Odcinek 1
    1.01.1936 - 15.03.1936


    1 Stycznia 1936
    Pałac Prezydencki w Ankarze, godz.16
    Zebranie kryzysowe rządu Turcji
    Obecni:
    Prezydent: Kemal Ataturk
    Premier: Mustafa Ismet
    Minister Spraw Zagranicznych: Tewfik Rustu Aras
    Minister Zbrojeń: Zekai Apaydin
    Minister Bezpieczeństwa: Sukru Kaya
    Szef Wywiadu: Sukru Ali Ogel
    Szef Sztabu: Fevzi Cakmak
    Dowódca Wojsk Lądowych: Mehmet Nuri Yamut
    Dowódca Sił Powietrznych: Ali Orlungat, w szpitalu po wypadku jego samolotu transportowego
    Dowódca Marynarki: Mehmet Ali Ungen, również w szpitalu

    Prez: Witam wszystkich zebranych w tym wspaniałym miejscu. Może tego nie widać, lecz mam teraz spory problem, a dotyczy on naszego wspaniałego kraju... Prosiłbym Ministra Zbrojeń o przedstawienie bieżących problemów sił zbrojnych. Tylko bez szczegółów...
    MZ: Dziękuję, panie Prezydencie. Jak zapewne wszyscy wiecie, nasza armia, a tym samym bezpieczeństwo naszego kraju, jest bardzo słaba i niewyszkolona.
    DWL: Czy pan sugeruje, że źle kieruję naszą armią lądową, a moi koledzy swoimi przydziałami? - Zapytał groźnie Mehmet Yamut.
    MZ: Nie, oczywiście że nie. Po prostu źle to ująłem...
    Prez: Proszę, by pan nie przeciągał. Mam dziś jeszcze spotkanie z posłami z Peru.
    MZ: Przepraszam, panie Prezydencie. Chodzi mi o to, że nasza armia jest zbyt słaba, nawet w porównaniu z Irakiem, który de facto ma mniej liczną armię od naszej.
    DWL: Ale oni są pod protekcją Wielkiej Brytanii, proszę o tym nie zapominać!
    MZ: Proszę dać mi skończyć, dobrze? Dziękuję. Zatem, Irak ma mniej liczną armię, ale pod pewnymi względami jest ona lepsza od naszej, ale w końcu dyskusja dotyczy naszej armii. Przede wszystkim jest ona zacofana, a kilka brygad i dywizji posiada nieaktualne wyposażenie, a niektóre brygady i kompanie mają wyposażenie jeszcze z wojen bałkańskich. Wcale bym się nie zdziwił, gdybyśmy przegrali kolejną wojnę bałkańską, lecz teraz nasze państwo by całkowicie zniknęło. I tu przechodzę do mojej jedynej prośby: proszę o przekierowanie produkcji na militaria.
    Prez: A czy pan wie, co to oznacza dla naszego kraju?
    MZ: Z tego co wiem, nasz przemysł jest na tyle rozbudowany, aby udźwignąć zarówno produkcję militarną jak i cywilną. Do tego prosiłbym o zlecenie rozpoczęcia produkcji dwóch flotylli niszczycieli. Wiem, że nie wymagają one zbyt dużo części, a i zostaną one zwodowane dość wcześnie.
    Prez: Zgoda. Czy ktoś ma jeszcze jakieś problemy?
    SS(szlag by trafił ten skrót!): Tak, ja mam do pana prośbę.
    Prez: Zatem proszę, tylko szybko, bo naprawdę się śpieszę.
    SS: Chciałbym przesunąć wojska, które nie strzeżą naszej wschodniej granicy, na tereny graniczące z Grecją. Byłaby to odpowiedź na ich manewry wojskowe, które przeprowadzili niedawno na Dardanelach.
    Prez: A wie pan, że to potrwa conajmniej miesiąc?
    SS: Tylko dla wschodnich rezerw. Armia kawaleryjska i pojedyncze dywizje piechoty dotrą tam dość wcześnie. Wystarczy, by odstraszyć greków.
    przebazowanie wojsk
    Prez: A zatem dziękuję wam wszystkim, do zobaczenia we wspólnym gronie za pół roku.
    Prem: Zaraz, a co ze sprawami wewnętrznymi? Ja nie jestem ważny?
    Prez: Nie.
    Prem: ...
    Prez: Żartowałem. Proszę przedstawić swoje sprawy.
    Prem: A zatem, mamy bardzo nieciekawą sytuację związaną z surowcami, a konkretnie ze stalą. Jeśli dalej tak pójdzie, zabraknie nam jej w czerwcu.
    Prez: A pan myśli że w jakiej sprawie ja rozmawiam z Peru? Chcą nam dawać stal za jakiś korek, czy coś w tym stylu. Czy to wszystko?
    MB: No cóż... musimy wzmocnić naszą siatkę szpiegowską wewnątrz kraju.
    Prez: Dobrze, zajmę się tym. Teraz proszę o opuszczenie lokalu, zaraz wejdą tu posłowie.

    Prezydent godzinę później rozpoczął negocjacje z posłami Peru i Syjamu na temat umów handlowych. Zajmowało mu to bardzo dużo czasu, zakończyły się one:
    Syjam - 5 Stycznia na warunkach :
    Syjam vs Turcja
    1100 kg stali vs 1200 kg węgla i 300 kg materiałów luksusowych​

    W międzyczasie rozpoczęto opracowywanie nowych technologii. Pierwsza pod ostrzał poszła piechota. Rozpoczęto produkcję prototypów nowych karabinów, dział, moździerzy, oraz zaczęto opisywać nowe metody szkolenia. Do tego miały dojść nowe jednostki wewnątrz dywizji - Batalion Dalekiego Zwiadu (BDZ).
    Druga była nie tyle technologia, co metoda walki, nazwana doktryną szerokiego frontu. Zakładała ona prowadzenie działań na bardzo szerokim odcinku frontu, co miało wprowadzić zamieszanie wewnątrz struktur dowodzenia wrogiej armii.
    [​IMG]

    Stan marynarki wojennej nie był najlepszy, by nie rzec tragiczny. Do jednego pierwszowojennego krążownika liniowego dołączały dwa lekkie, jeden niszczyciel, jedna flotylla okrętów podwodnych oraz jedna flotylla transporterów. Jednak już w kwietniu miały do nich dołączyć nowoczesne - jak na warunk tureckie - niszczyciele.
    [​IMG]

    Na zachodzie turcji, pojawiły się ostatnie jednostki armii, które według Szefa Sztabu miały powstrzymać Greków przed interwencjami na granicach.
    [​IMG]
    Ruch wojsk na zachód

    [​IMG]
    Obsadzona granica​

    Do początku marca wszystkie jednostki, będące niezmodernizowane w armii tureckiej, wreszcie otrzymały niezbędne wyposażenie. Flota lotnicza turcji składała się z dwóch dywizjonów, myśliwskiego i dywizjoniu bombardowania taktycznego. Na ich wyposażenie wchodziły myśliwce konstrukcji brytyjskiej Hawker Hurricane oraz bombowce ( również brytyjskie) Bristol Blenheim.

    [​IMG]
    Hawker Hurricane Mk.I

    [​IMG]
    Bristol Blenheim​

    W następnym odcinku konflikt z grecją oraz rozbudowa przemysłu dzięki wojnie domowej w hiszpanii. Aux_Teergois - proszę o nieudzielanie się w AARze. Nie żebym cię nie lubiał, ale przez ciebie powstrzymałem poprzedni AAR o Hiszpanii, a ten chcę dociągnąć do końca.
    Technikalia:
    HoI2 DD AR bez modów, własne eventy. Zmniejszony czas budowy fabryk, fortyfikacji oraz dział przeciwlotniczych.
     
  2. Peeguła

    Peeguła Ten, o Którym mówią Księgi

    TurcjAAR
    Gra Turcją z własnymi eventami i modyfikacjami

    Odcinek 2
    5.03.1936 - 20.07.1936

    Kolejne dni, tygodnie i miesiące w historii Turcji nie wyróżniały się niczym niezwykłym. Zakłady zbrojeniowe pracowały pełną parą, by wypełnić zamówienia rządu, który zaczął modernizację sił zbrojnych. Wojsko, które dotąd stacjonowało na granicy z Grecją, dostało rozkaz przesunięcia na wschód, na granicę z francuskimi koloniami i Irakiem. Stało się to po spotkaniu liderów państw.

    Stanbuł
    4 Marca, godz. 20
    W rezydencji zimowej, należącej do Premiera Turcji, zagęściło się od żołnierzy. Ci, których było mniej, mieli na rękawach pałki policyjne, a ci drudzy swastyki. Ale byli oni niczym, przy w pełni wyekwipowanych żołnierzach tureckich, którzy dzierżyli pistolety maszynowe, karabiny, kilku nawet RKMy. Wszystko po to, by zaimponować żołnierzom osi. Najwyraźniej działało, bo nieliczne gwardie Hitlera i Mussoliniego lękliwie spoglądały od czasu do czasu w kierunku starych weteranów.
    Otwarły się drzwi w portalu. Przeszli przez nie Hitler, Mussolini i Ismet, otoczeni wianuszkiem strażników.
    -A więc chce pan negocjować możliwość przemarszu dla pańskich wojsk, tak, Herr Hitler?
    -O tak - odparł, uśmiechając się lekko. -To jeden z głównych powodów, dla których przybyłem do tego kraju.
    -Proszę - powiedział Ismet, wskazując gościom twarde krzesła wokół podłużnego stołu.
    Usiedli, Mussolini z nieco nietęgą miną. Nie czuł się dobrze na tureckich salonach, szczególnie w marcu, gdy temperatura spada poniżej 20 stopni celsjusza. Za to Hitler czuł się jak u siebie; na śniadanie zamówił tradycyjny turecki pilaw, do tego lokalne wino. Później spędził dzień na odwiedzinach w pobliskich miejscówkach wojskowych, by porównać je ze swoimi. Oczywiście różnice były zbyt duże, bo armia turecka była znacznie słabsza. Ale to nie ona była tematem spotkania.
    Hitler poczekał, aż Ismet usiądzie, po czym rozpoczął rozmowę na temat główny ich spotkania.
    -A więc, panie premierze. Przejdźmy do sprawy dostępu militarnego dla Wehrmachtu do Turcji. Wie pan, że pański kraj znajduje się w niezwykle ważnym miejscu, na styku Europy, Azji i Afryki. Wasze wojska mogą iść w każdym kierunku, gdyby tylko wybuchł konflikt na miarę Wielkiej Wojny. Chyba się pan domyśla, dlaczego tak mi zależy na dostępie militarnym do terytorium waszego państwa?
    -Ależ oczywiście - uśmiechnął się Ismet. -Ja sam bardzo mocno bym walczył na pana miejscu o dostęp militarny, szczególnie w takim miejscu. Nasza dość krótka granica z ZSRR daje nam duże możliwości współpracy, zarówno gospodarczej jak i militarnej. Niestety, na razie nie mogę dać panu obietnicy, że udostępnię panu terytorium mojego kraju, szczególnie gdy prezydentem jest Ataturk. Ma pan szczęście, że nie zna go pan osobiście. Ciągle tylko narzeka, jak mu ciężko na jego stanowisku... chętnie bym go usunął.
    -To się da załatwić - powiedział złowrogo Hitler.
    -ŻE CO?
    -Przedstawiam panu tylko pewną możliwość.
    Do rozmowy wtrącił się Mussolini.
    -Co pan sugeruje, Hitler?
    -Chodzi mi o to, drogi Benito, że mógłbym go wyeliminować, za gwarancje sojusznicze ze strony premiera Ismeta. I nie mów do mnie Hitler, dla sojuszników jestem Adolf. Pan, panie premierze, też może do mnie tak mówić.
    -Na razie wolałbym zostać przy oficjalnej wersji, przynajmniej do podpisania Sojuszu.
    Ismet rozsiadł się wygodniej, kierując się teraz w kierunku Mussoliniego.
    -A więc chce pan zająć Albanię, tak? Chyba, że się gdzieś przesłyszałem.
    -Zamierzam tego dokonać, ale teraz jest za wcześnie. Chciałbym zająć Albanię, która ma być moim przyczółkiem w ataku na Grecję. Potem zobaczymy, jak się sprawy potoczą.
    -Czy pan aby niezbyt fantazjuje? - zapytał go Ismet. - Pan i pańska armia nie będzie w stanie wygrać wojny na tych górzystych terenach, nawet z tak słabą armią jak grecka. Proszę oczywiście się nie obrażać, ale pana armia mogłaby z sukcesami walczyć z pana siłami zbrojnymi.
    Mussolini zaczął niebezpiecznie się czerwienić.
    -Czy twierdzi pan, że moi żołnierze są kiepsko wyszkoleni?
    -Nie. Po prostu są tacy sami, jak pan.
    -Więc co z nimi nie tak?
    -Brakuje im odwagi i męstwa, ale poza tym w porządku.
    Hitler, który popijał wino, zakrztusił się nim i wylał trochę na podłogę.
    -Proszę nie mówić takich rzeczy moim żołnierzom, bo może się to źle skonczyć.
    -Spokojnie, panie Hitler. Kończmy już spotkanie, słyszę, że ktoś nas próbuje wezwać.

    Za drzwiami sali bankietowej zebrali się żołnierze niemieccy, którzy z niecierpliwością czekali na swojego wodza. Spóźniał się na swój samolot już 20 minut.

    Dzień po spotkaniu przywódców państw, Ismet wydał rozkaz przeniesienia wojsk na wschodnią granicę Turcji.
    relokacja
    Jeszcze tego samego dnia MSZ Tewfik Rustu Aras wysłał do Niemiec telegrafem propozycję nowej umowy handlowej, dzięki której poziom funduszy tureckich ustatkował by się.
    [​IMG]

    Na początku kwietnia zostały zwodowane ostatnie niszczyciele, które miały wejść w skład 2 flotylli niszczycieli. Ludzie, którzy przyglądali się temu wydarzeniu, dziwili się, jak można tak szybko stworzyć tyle okrętów wojennych na tak małym terytorium. W końcu stocznie zajmowały tylko 200 km. kw.
    [​IMG]


    Po przypisaniu jednostek do grupy pościgowej, MZ nakazał rozpoczęcie produkcji elementów niezbędnych do wybudowania trzech nowoczesnych lotnisk. Miały one zostać zbudowane na wschodzie kraju, gdzie nie było żadnych instalacji lotniczych, oprócz artylerii.
    [​IMG]


    Pod koniec kwietnia na wschód Turcji przybyły dywizje, które stworzyły trzy nowe armie, mające w przyszłości uderzyć w terytoria należące do Francji i Wielkiej Brytanii. Było to dziewięć dywizji połączonych w 3-dywizyjne armie, wszystkie rozlokowane dość blisko siebie. Tyle wystarczyło, by szczelnie obsadzić całą południową granicę na wschodzie.
    [​IMG]


    Jeszcze tego dnia z Wielkiej Brytani przyszły ostatnie samoloty, które miały wejść na skład jedynego dywizjonu myśliwskiego armii tureckiej.
    [​IMG]


    Na koniec czerwca został zaplanowany spis innowacji technologicznych, które zostały przeprowadzone w państwie tureckim. Wszystkie skupiały się wokół wojsk lądowych, przyszłej głównej siły Turcji.
    [​IMG]


    WYDARZENIA ZE ŚWIATA:
    7 marca 1936 - remilitaryzacja Nadrenii
    8 marca 1936 - przywódcy aliantów (Francja i Wielka Brytania) powiększają armię.
    17 lipca 1936 - wybuchają walki w Hiszpanii między oddziałami wiernymi rządowi (republikanie) a rewolucjonistami (gen.Franco).
    [​IMG]


    ---------------------------------------------------
    Odcinek według mnie nienajlepszy, ale co zrobić. Nic się nie dzieje. Kolejne pytanie do was: Czy prezydent Kemal Ataturk ma zostać zabity przez niemieckie służby specjalne, a w kraju ma być wprowadzona dyktatura? I czy macie jakiś pomysł na godło lub znak specjalny tego AARa?

    Barlow: Hir ju ar:D
     
  3. Peeguła

    Peeguła Ten, o Którym mówią Księgi

    TurcjAAR
    Gra Turcją z własnymi eventami i modyfikacjami

    Odcinek 3
    20.07.1936 - 10.02.1937

    Po dosyć burzliwej połowie roku 1936, nadszedł uczekiwany przez wszystkich ludzi Europy spokój - przynajmniej w państwach na północ od morza śródziemnego. Na półwyspie Iberyjskim toczyła się wojna domowa.
    Turcja przeżywała rozkwit gospodarczy, pierwszy od roku 1903. Cały czas produkowano mnóstwo części mechanicznych, pożywienia, a również broni na eksport dla starych państw europejskich. Również nie zaniedbywano armii; w produkcji pozostawały armaty przeciwpancerne oraz prowadzono nabór na nowe jednostki piechoty. Nowe jednostki w armii zostały rozlokowane na zachodniej granicy, tuż obok greków. Brygady przeciwpancerne, wchodzące do składu ich uzbrojenia, były jednymi z najnowocześniejszych w tej części europy.
    [​IMG]


    Oprócz tego w całej europie nie działo się prawie nic. Żaden kraj nie podejmował działań dyplomatycznych, wojskowych itp. Tylko na półwyspie iberyjskim toczyły się regularne walki między republikanami i nacjonalistami, lecz front utknął po stworzeniu kotłów w La Coruna i Sevilli, gdzie zostały uwięzione małe oddziały nacjonalistów. Reszta wojsk starała się utrzymać stałą linię frontu, mniej więcej na równej linii na zachód od Madrytu.
    Technologicznie turcy buli dość zacofani, choć starali się nadgonić resztę europy, co było widać. Zaledwie w pół roku zrewolucjonizowano produkcję maszyn. Opracowano również - przy współpracy naukowców z Wielkiej Brytanii - nową doktrynę walki morskiej. Zakładała ona współpracę ciężkich okrętów i samolotów wchodzących na skład wyposażenia lotniskowców. Miała ona się przydać, ponieważ Prezydent Ataturk chciał, aby jego flota mogła równać się z flotami innych śródziemnomorskich potęg, takich jak Albania i Grecja. Do tego wszystkiego doszły jeszcze plany lepszych okrętów podwodnych, o zwiększonym zasięgu i sile ognia, które miały zawalczyć na terytoriach przybrzeżnych Turcji.
    [​IMG]


    Pod koniec grudnia zakończono produkcję urządzeń służących do obsługi nowoczesnego lotniska. Rozstawiono je na nowo zbudowanych pasach startowych na wschodzie kraju. Tamte lotnisko miało służyć do obrony wschodnich włości tureckich, na wypadek ewentualnej interwencji wojsk ZSRR. Nawiasem mówiąc, było to jedno z największych lotnisk na Kaukazie i w jego okolicach. Na razie nie było jednostek, które mogłyby je obstawić, lecz minister zbrojeń wydał już rozporządzenie, na mocy którego siły lotnicze Turcji miały zostać wzmocnione kolejną setką bombowców taktycznych Bristol Blenheim Mk.I.
    [​IMG]


    Na początku stycznia Kemal Ataturk odwiedzał niemiecką jednostkę wojskową, co było częścią jego Tournee po pokojowej Europie. Wtedy wydarczyło się coś, co załamało stosunki między Turcją i osią.
    [​IMG]


    Na początku lutego prezydent wysłał depeszę do Paryża, gdzie aktualnie odbywało się posiedzenie dowódców państw alianckich. Zażądał on w nim terytoriów kolonialnych należących do Paryża, a graniczących z jego państwem.
    [​IMG]

    [​IMG]


    10 lutego zakończyła się konferencja w Paryżu, a prezydent Francji zaczął rozważać propozycję wysłaną mu przez Ataturka.

    Na koniec, na umilenie Wam zbliżającej się jesieni, hit tego lata (a właściwie dwa, moje ulubione).
    [video=youtube;UID9f9-W7P8]http://www.youtube.com/watch?v=UID9f9-W7P8[/video]
    [video=youtube;P9QBK1W9Ag4]http://www.youtube.com/watch?v=P9QBK1W9Ag4[/video]
    ---------------------------------------------------
    Mam tylko jedno pytanie: czy okręty można modernizować?
     
  4. Peeguła

    Peeguła Ten, o Którym mówią Księgi

    TurcjAAR
    Gra Turcją z własnymi eventami i modyfikacjami

    Odcinek 4
    10 Lutego 1937 - 20 Lipca 1937

    Od zakończenia konferencji w Paryżu aż do Kwietnia prawie nic się nie działo. Na półwyspie Iberyjskim Republikanie uzyskiwali coraz większą przewagę nad Nacjonalistami, Niemcy umacniały swoje wpływy w środkowej Europie.
    2 Kwietnia Prezydent Kemal Ataturk wysłał do Paryża po raz kolejny żądania dotyczące spornych terytoriów z prośbą o ponowne rozpatrzenie. Ku jego olbrzymiemu zdziwieniu, prośbę rozpatrzono pozytywnie. Na rzecz Turcji przekazano wszystkie terytoria należące do Francji na bliskim wschodzie.
    [​IMG]


    Ale nie oddali ich za darmo. Około godziny dziewiętnastej nadszedł telegram od Neville'a Chamberlain'a, w którym żądał dołączenia Turcji do aliantów. Ataturk nawet się nie zastanawiał, tylko wysłał wiadomość zwrotną: "Widzimy się za dwa dni w Kairze". Formalnie sojusz był podpisany.
    [​IMG]


    Napotkało się to z błyskawicznym odzewem Stalina, Hitlera i Mussoliniego. Cała ta trójka oddzielnie zażądała wyjaśnień odnośnie podpisania sojuszu. Kemal Ataturk stwierdził, że nikomu nie musi się tłumaczyć ze swoich działań, więc nie odpowiedział na te wiadomości. W rezultacie te trzy państwa zerwały stosunki dyplomatyczne z Turcją, a ze swoich stolic wyprowadzono dyplomatów Tureckich i odwieziono na granice, skąd mieli na własną rękę dotrzeć do Ankary.
    Po przejęciu bliskiego wschodu, bardzo ważnego strategicznie miejsca, szef sztabu, Fevzi Cakmak nakazał rozdzielenie floty tureckiej na dwa oddziały:
    -pierwszy, znacznie słabszy, obejmował flotyllę transportową i eskadrę przestarzałych okrętów podwodnych; miały one pozostać do dyspozycji na Morzu Czarnym;
    -drugi, o wiele potężniejszy, obejmował całą flotę nawodną Turcji, wliczając okręty otrzymane od Wielkiej Brytanii. Łącznie były to: 1 krążownik liniowy, dwa ciężkie krążowniki, jeden lekki, oraz, jako grupy pościgowe, cztery flotylle nisczycieli (można by doliczyć jedną flotyllę niszczycieli z Wielkiej Wojny, ale kto by się przejmował).
    [​IMG]


    A propos floty. 16 Kwietnia Wielka Brytania zaproponowała Turcji kupno starych - jak na standardy brytyjskie - okrętów wojennych. Dla Turcji były one bardzo nowoczesne, więc bez dłuższych negocjacji podpisano kontrakt między Turcją a Wielką Brytanią na następujących warunkach:
    -Wielka Brytania przekaże Turcji 10 niszczycieli i jeden lekki krążownik
    -Turcja zezwoli brytolom na wejście na ich terytorium państwowe
    -Turcja zobowiązuje się do udzielenia wszelakiej możliwej pomocy kontynentalnym aliantom w wypadku konfliktu zbrojnego
    -Turcja zapłaci Wielkiej Brytanii 40 tys. funtów należności za okręty, co wynosi 100 tys. lirów tureckich
    -Wielka Brytania zobowiązuje się do walki z wrogami Turcji w razie lokalnego konfliktu.
    [​IMG]


    Po podpisaniu sojuszu nie były już potrzebne garnizony na południu kraju. Szef sztabu nakazał więc przeniesienie dwóch armii w sile sześciu dywizji na granicę z Bułgarią. Miało to zapobiec ewentualnej napaści ze strony w/w, która wciąż chciała odzyskać swoje terytoria.Gdy tylko Bułgarzy zauważyli olbrzymią ilość wojska tureckiego na tak małym obszarze, zaczęli się wycofywać w strachu przed atakiem tureckim. Ale gdy zauważyli, że wróg nie ma zamiaru ruszyć przeciwko nim, powrócili na swoje pozycje, a garnizony zaczęli obstawiać żołnierze, którzy przyszli tu z głębi swojego kraju. Rząd bułgarski oficjalnie nie zareagował.
    [​IMG]


    Do 20 Maja zakończono opracowywanie planów konstrukcyjnych dla lotniskowca oraz bombowca taktycznego. Ten pierwszy został opracowany na bazie lotniskowca "HMS Royal Oak", który bardzo spodobał się Mehmetowi Ali Ungenowi, ówczesnemu dowódcy marynarki.
    Natomiast nowy model bombowca, który - teoretycznie - był teraz na wyposażeniu Turcji, to Bristol Blenheim mk.IV, jeden z nowszych na bałkanach. W porównaniu do wersji mk.I, jego udźwig maksymalny wynosił 3 tony w porównaniu do 1, również uzbrojenie defensywne wzmocniono - dodano jeden karabin dla strzelca tylnego.
    blenheim z neta
    [​IMG]


    28 maja zakończono produkcję - przestarzałych już - bombowców Bristol Blenheim mk.I. Dołączyły one do pierwszego dywizjonu bombowców taktycznych, aktualnie stacjonujących w Ankarze, i zostały przebazowane bardziej na zachód. Tego samego dnia rozpoczęto konstrukcję pierwszego lotniskowca mającego wejść na wyposażenie słabiej rozwiniętego państwa - TCG Tekirdag. W tle trwała konstrukcja krążownika liniowego.
    [​IMG]


    Kilka dni później od państw należących do aliantów wypłynęło kilka niezwykłych propozycji handlowych.
    [​IMG]


    13 Czerwca zakończyła się wojna domowa w Hiszpanii, w której zwyciężyły oddziały wierne rządowi. Zginęło prawie milion ludzi, w większości cywili.
    [​IMG]


    Bejrut, największe miasto na przejętych terytoriach francuskich, który teraz służył za bazę dla marynarki wojennej Turcji, był dosyć dobrze zbudowaną i wyposażoną bazą wypadową. Kilka stoczni, dwa suche doki, oraz potężny kompleks lotniskowy czyniły z Bejrutu silną bazę dla każdego typu wojsk, co starano się wykorzystać w stu procentach.
    [​IMG]


    --------------------------
    Czy któryś z dwóch czytelników chciałby być dowódcą któregoś z typów wojska? I dlaczego nie można robić akapitów?
     
  5. Peeguła

    Peeguła Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek Specjalny

    TurcjAAR
    Gra Turcją z własnymi eventami

    Odcinek 5
    20 Lipca 1937 - 10 Listopada 1937

    Zanim zaczniesz czytać, odtwórz poniższy filmik. Najlepiej niech jego muzyka towarzyszy ci podczas czytania.

    [video=youtube;iy61r3Qkm6o]http://www.youtube.com/watch?v=iy61r3Qkm6o&feature=related[/video]

    Mniej więcej w połowie Lipca do Ankary przybyły nowe rozkazy od dowódców aliantów. Dwie grupy niszczycieli, każda po 10 okrętów, miały zająć pozycje w różnych częściach imperium brytyjskiego. Grupa pierwsza, składająca się z okrętów wyprodukowanych w tureckich stoczniach, miała obstawić Maltę, bronioną teraz tylko przez grupę myśliwców i nie tak duży garnizon obronny. Druga, silniejsza pod względem wyposażenia, dostała rozkaz wyruszenia na zachodnie wybrzeże francuskich kolonii afrykańskich, gdzie osłaniać miała konwoje płynące ze ZPA do Wielkiej Brytanii i Francji.
    Do 10 sierpnia wszystko toczyło się normalnie, tylko w Hiszpanii Franco dogorywał, trawiony przez ogień wznieciony przez rządowe bomby. Lecz wieczorem, 12 sierpnia do prezydenta przybyła krótka notka od gubernatorów południowych posiadłości tureckich.
    Prezydent Ataturk zamarł. Ale tylko na chwilę. Rozkazał wykręcić numer do Bejrutu, gdzie przebywał obecnie gen. Namut. Połączył się z nim po pięciu minutach oczekiwania.

    (Dzięki uprzejmości Tureckiemu Archiwum Narodowemu)

    [​IMG]


    Oddziały rebeliantów bardzo szybko zajmowały olbrzymie terytorium, niestrzeżone przez żadne oddziały tureckie. Do tego słaba infrastruktura drogowa spowodowała, że najszybciej pierwsze oddziały z Trapezuntu dotrą do dawnej granicy Turecko-Francuskiej dopiero w połowie września. Oczywiście, trzy dywizje kawalerii, znacznie szybsze niż piechota, również wyruszyły z Ankary, lecz mogły nie zdążyć na pomoc Bejrutowi i Trypolisowi. Nawet tamtejsze oddziały ochotnicze nie mogły zdać się na wiele.
    Wtem Ataturk przypomniał sobie, że w porcie w Stanbule stacjonuje dywizjon okrętów transportowych! Mogą one w ciągu dwóch dni dostarczyć całą dywizję piechoty i brygadę artylerii do Bejrutu, gdzie mogłyby pomóc oddziałom policji. Do tego celu wybrano 9. Piyade Dagitim. Wysłano również dywizjony myśliwskie i bombowe, które miały wspierać działania wojsk lądowych.
    Wieczorem 14 sierpnia kolejne trzydzieści tysięcy syryjczyków ogłosiło niezależność od rządu tureckiego i dołączyło do rebeliantów. Łącznie sześćdziesiąt tysięcy żołnierzy przeciwko 30 tysiącom cywili z karabinami i 192 bombowcom taktycznym Turcji. Już sama ta przewaga demoralizowała ochotników w Bejrucie, nie mówiąc o Trypolisie, w którym wybuchły zamieszki.
    Pierwsze oddziały przybyłe z Tracji przybyły do Bejrutu w nocy z 15 na 16 sierpnia, uspokajając mieszkańców sąsiedniej prowincji. Zmniejszyli także szanse rebeliantów na skuteczny szturm na miasto. Okręty, na których przybyła dywizja, natychmiast powróciły do portu w Stanbule, gdzie na wysłanie na front czekało jeszcze ponad 100 tysięcy żołnierzy. 20 sierpnia przybyła kolejna dywizja, a 5 dni później kolejna zasiliła garnizon Trypolisu. Więcej dywizji nie można było przetransportować, nie można było ryzykować obrony Tracji przy pomocy jedynie dwóch dywizji piechoty. Teraz w Libii stacjonowało 80 tysięcy żołnierzy tureckich ze wsparciem jednej brygady artyleryjskiej. Do tego dochodziły bombowce taktyczne i eskadra myśliwska.
    28 sierpnia padło miasto Aleppo, bronione jedynie przez 200 żołnierzy batalionu gwardii narodowej. Tym samym wojska w Trypolisie i Bejrucie zostały odcięte od zaopatrzenia dostarczanego drogą lądową - musiano użyć transportowców, tych samych, które transportowały piechotę. Jednocześnie na północ od Aleppo przybyły dwie z trzech dywizji I Armii Kawaleryjskiej dowodzonej przez gen.Inonu. Zajęły one pozycje w prowincjach Giazantep i Batman (?), oczekując na dalsze rozkazy.
    9 września padły prowincje Golan i Dair az Zawr, nie bronione przez żadne wojska. To przepełniło czarę goryczy. Kemal Ataturk nakazał wykonanie planu nr 1, przewidujący całkowite zniszczenie wojsk rebeliantów.

    [​IMG]


    Z północy miała uderzyć armia kawaleryjska gen. Inonu. Na zachodnim odcinku frontu ruszyć miały dwie dywizje w kierunku Aleppo, a następnie skręcić na wschód w stronę Hims, która miała zostać zajęta we współpracy z jedną dywizją kawalerii, walczącej na wschodnim odcinku frontu. Ta miała wyruszyć z prowincji Batman kierując się na Dair az Zawr, a następnie zaatakować przez rzekę Hims.
    Na południu pięć dywizji gen. Namura rozlokowanych było w Bejrucie (1 policji, 2 piechoty) i Trypolisie (1 policji, 1 piechoty). Z Bejrutu wojska miały wyruszyć w kierunku Golan, ale tylko dywizja policji i piechoty. Druga miała wspierać działania wojsk stacjonujących w Trypolisie, które miały uderzyć na Damaszek. Największego oporu spodziewano się właśnie w Damaszku i Hims, gdyż znajdowały się tam sztaby polowe dowódców powstania. Plan miał zostać wykonany 18 września w nocy.
    O godzinie 23.45 wojska tureckie ruszyły w zupełnej ciszy w kierunku pozycji powstańców. Pierwszy kontakt nastąpił krótko po godzinie 12 w nocy, na granicy turecko-syryjskiej. Armia kawaleryjska gen. Inonu napotkała opór ze strony partyzantów, używających zdobycznych karabinów maszynowych. Pamiętny, co zrobiły takie cudeńka na Gallipoli, Inonu rozkazał oflankować oddziały partyzantów i minimalizować straty. Gdy partyzanci zobaczyli, że nie mają szans wygrać bitwy, zaczęli się masowo poddawać. Podobnie bitwy przebiegały na południu.
    Bitwy nie trwały dłużej niż 5 godzin, a partyzanci stracili podczas jednego dnia ponad 50 tys żołnierzy. Reszta skapitulowała 30 września w Hims, gdy zostały zrzucone im ulotki z wezwaniem do kapitulacji.

    [​IMG]


    Bilans strat podczas zrywu niepodległościowego

    Turcja:
    1.678 zabitych
    5.724 rannych
    2 stracone bombowce (jeden podczas lądowania)

    Syryjczycy:
    62.000 zabitych żołnierzy
    13.000 zabitych cywili podczas ostrzału artyleryjskiego Damaszku​

    ------------------------------------------------
    W następnym odcinku:
    -Skutki dyplomatyczne walk
    -Zmiana stosunków turecko-irańskich
    -walka dyplomatyczna z aliantami


    Odcinek specjalny, do tego dość krótki. Dodam, że za sprawą dziwacznych działań gry, wybuchł bunt na prowincjach z corami. Mam nadzieję, że kolejny odcinek ukaże się dość szybko.

    PS. Na przekór Alojziusowi dodałem odcinek jeszcze tego dnia:D
    PS2. Prosiłbym moderatorów o usunięcie ankiety.
     
  6. Peeguła

    Peeguła Ten, o Którym mówią Księgi

    TurcjAAR
    Gra Turcją z własnymi eventami

    Odcinek 6
    30 Września 1937 - 23 Października 1937


    [video=youtube;iy61r3Qkm6o]http://www.youtube.com/watch?v=iy61r3Qkm6o[/video]​

    Po zakończeniu walk w Syrii, 3 października Kemal Ataturk wezwał przywódców aliantów na konferencję w Bejrucie. Na spotkanie przybyli premierzy Wielkiej Brytanii, Francji, Nowej Zelandii, Kanady, Australii, RPA oraz Iraku. No i oczywiście niezliczona ilość szpiegów z każdego kraju.
    Gdy Kemal Ataturk rozpoczął przemówienie, na początku poruszył kwestię niepodległości Syrii. Dobrze wiedział, ile problemów mogą sprawić tamtejsi rebelianci, więc zabiegał o akceptację stworzenia marionetkowego państwa Syryjskiego. Ledwie skończył wymawiać zdanie, wyrwał się Neville Chamberlain. "Chyba pan oszalał! To są dzikusy, nieumiejące żyć w normalnym świecie!" Ta wypowiedź na początku zszokowała, a później rozwścieczyła Ataturka. Odpowiedział mu, by opuścił salę obrad. Ten jednak chciał wysłuchać do końca, więc do końca siedział cicho.
    Reszta spraw nie była tak ważna, dotyczyła głównie tureckiej floty, wracającej obecnie do Turcji. Francuzi chcieli te niszczyciele widzieć w Marsylii, Brytyjczycy chcieli, by wpłynęły do portu w Valetcie. Premier natomiast stwierdził, że potrzebuje tych okrętów u siebie, by mogły uspokoić niepokoje w najniższych warstwach społeczeństwa po niedawnych poborach wojskowych.
    Na tym właściwie skończyły się obrady. Gdy wszyscy zaczęli zbierać się do wyjścia, Ataturk poprosił ich o chwilę uwagi. Powiedział coś, co prawdopodobnie zmieniło bieg historii Turcji.
    Początkowo Neville Chamberlain i Leon Blum nie chcieli uwierzyć tym słowom, lecz następnego dnia przekonali się, że nie były to puste słowa. O świcie 24 września ponad 3 tysiące policjantów tureckich wsiadło na kutry i popłynęło w górę Tygrysu, kierując się do Dair az Zawr, skąd pociągami mieli wrócić do Stanbułu. Również niszczyciele z dwóch grup pościgowych osiągnęły Bejrut, skąd wyruszyły do portu w Stanbule. Turcja rozwiązała sojusz z aliantami.
    Od teraz Turcja pozostawała niezależna. Jednak już 12 października do Ankary przybył Joachim von Ribbentrop z misją dyplomatyczną od Hitlera. Prosił on o spotkanie w Ankarze dnia 15 października, by omówić współpracę niemiecko-turecką. Planowo, Ataturk i Hitler spotkali się w Stanbule 15 października. Za zamkniętymi drzwiami pałacu prezydenckiego omawiane były wszelkie szczegóły współpracy.
    Hitler zobowiązał się do przekazywania planów konstrukcyjnych dla wszelkich nowych typów uzbrojenia i urządzeń cywilnych, jakie tylko powstaną na terenie III Rzeszy. Dał również Ataturkowi wolną rękę na Bałkanach i w Azji, co miało być skrzętnie wykorzystane już za kilka miesięcy. Miała zostać również zapoczątkowana wymiana handlowa: Niemcy przekazywały stal, węgiel oraz zaopatrzenie, a Turcja ropę naftową z podbitych terenów. Od Turcji Hitler wymagał zgody na przemarsz wojsk przez jej terytorium, związanie walką Wielkiej Brytanii w Afryce i na Bliskim Wschodzie, oraz ciągłe zbrojenia, by na początku wojny Turcja posiadała choć o połowę mniej wojsk od Niemiec. Ataturk nie myślał długo. Zaakceptował jego propozycję od razu. Miał tylko jeden problem: jak ma wytworzyć tyle broni w tak małym odcinku czasu? Hitler odpowiedział, uśmiechając się: "a to już niespodzianka!".

    [​IMG]

    16 października światem wstrząsnęła wiadomość, która ukazała się na nagłówkach wszystkich gazet na świecie: Turcja podpisuje sojusz gospodarczy, militarny i polityczny z Niemcami! Stalin był wściekły. Dlaczego zrobili coś takiego? Przecież był w bardzo dobrych stosunkach z tym państwem, wysyłał nawet tam broń! Wysłał do Ankary depeszę z prośbą o spotkanie, jednak dostał wiadomość zwrotną: "Przykro mi, ale Prezydenta nie ma w kraju. Niemożliwe jest spotkanie." Wściekły Stalin zerwał wszelkie umowy handlowe i nałożył embargo handlowe - inaczej nie mógł zawalczyć. Choć to samo też nie mogło Turków zaboleć - wysyłał tylko 25 ton zaopatrzenia miesięcznie.
    Alianci natomiast przyjęli tę wiadomość ze stoickim spokojem: wiedzieli, że coś takiego stanie się prędzej czy później. Wiedzieli, że ich brak reakcji na bunt w Syrii obróci się przeciwko nim. Zażądali od Turcji zwrotu okrętów, jednak odmówili. No bo kto by oddał najnowocześniejsze okręty w marynarce bez zwrotu kosztów ich zakupu?
    17 października przyszło potwierdzenie sojuszu: Niemcy przekazali Turcji kilka bardzo ważnych planów dla nowych technologii, które pomogą w rozwoju gospodarczym Turcji.

    [​IMG]

    Od tego dnia Kemal Ataturk chodził po swoim pałacu we wspaniałym nastroju. 22 października miało nastąpić kolejne spotkanie na szczycie, którego celem miało być ustalenie granic imperium, które miało wyrosnąć na fundamentach państwa tureckiego. Hitler zgodził się na:
    Wschód:
    - cały półwysep Arabski
    - Egipt do linii Nilu na północy i 350 km na zachód na południu kraju, południową granicą miała być granica Sudanu.
    - Irak
    - Zachodnie terytoria Iranu (Persji)
    - Kreta
    - Cypr
    Zachód:
    - południowa część Jugosławii, możliwe tereny Chorwacji
    - południe Rumunii bez Bukaresztu
    - cała Grecja
    - cała Bułgaria
    - cała Albania

    Na takie propozycje nie mógł przystać Benito Mussolini, który chciał stworzyć "Mare Nostrum", imperium w rejonie Morza Śródziemnego. Kemal Ataturk zgodził się odstąpić terytoria północnej Jugosławii, to wszystko. Nie chciał zmieniać tego planu, bo był on zbyt dobry, by jakiś ignorant w zacofanym kraju zmieniał plany dla jego państwa. Szczególnie że były to plany stworzone przez wujka Adolfka.

    [​IMG]
    Czarna linia: ostateczna linia przebiegu granicy tureckiej

    [​IMG]
    Na czerwono linia wpływów tureckich​

    23 października w Stanbule znajdowały się dwie pełne dywizje pancerne i dwie piechoty, które zostały wyładowane z niemieckich transporterów przybyłych w nocy. Hitler spełnił swoje zobowiązania; armia turecka była teraz o wiele silniejsza.

    [​IMG]

    Nowe wojska zostały rozlokowane na granicy z Bułgarią, pierwszym krajem, który Ataturk miał zamiar zjednoczyć - czy to siłą, czy pokojowo - z Turcją. Najwidoczniej Bułgarzy przewidywali, co się może stać, bo przesunęli większość swoich wojsk na ten krótki, 150 kilometrowy odcinek frontu. Władca Bułgarii, Boris III, zażądał natychmiastowych wyjaśnień odnośnie większego garnizonu przy jego granicy. Dostał krótką, acz treściwą odpowiedź: "To są nasze wojska. To nasza sprawa, co z nimi zrobimy. Wy możecie sobie budować umocnienia, wzmacniać garnizony, a nam nic do tego. Zajmujcie się swoimi problemami."
    Z czterech dywizji utworzono 1. Armię ofensywną, której dowództwo objął Generał Calistar, poprzedni dowódca garnizonu Ankary. Armia, którą miał dowodzić, była najnowocześniejsza w Turcji i na Bałkanach. Do tego miała dołączyć armia kawaleryjska gen. Inonu i trzy dywizje piechoty, walczące uprzednio w Syrii i Libanie. Taka armia miała zająć Bułgarię, ale o tym w następnym odcinku.

    [​IMG]



    Ode mnie, czyli autora: O Boże, moje odcinki mają miesiąc :( Od kolejnego się to zmieni, mam nadzieję na lepsze. Myślę, że będzie on obejmował ok. 3 miesięcy.
     
  7. Peeguła

    Peeguła Ten, o Którym mówią Księgi

    TurcjAAR
    Gra Turcją z własnymi eventami

    Odcinek 7
    23 Października 1937 - 16 Lutego 1938


    [video=youtube;iy61r3Qkm6o]http://www.youtube.com/watch?v=iy61r3Qkm6o[/video]​

    Świat w dalszym ciągu jest w szoku po wstąpieniu Turcji do sojuszu z Niemcami, pierwszowojennym sojusznikiem. Teraz alianci obawiali się ataku z każdej strony, niezależnie jakimi siłami. Musięli więc podjąć jakieś działania, które mogłyby osłabić gospodarczo Turcję, lecz żaden kraj nie miał wystarczających wpływów, by cokolwiek zdziałać.
    1 listopada do służby wchodzi 3.Piyade Tumeni, złożona w większości z europejczyków zamieszkujących Turcję. Weźmie ona udział w operacji "Sofia", której celem jest zajęcie Bułgarii. Jej baraki zostały rozłożone w Tracji.

    [​IMG]

    Gdy zakończono produkcję uzbrojenia dla nowej dywizji piechoty, zwolniło się sporo linii montażowych. Prezydent rozpoczął więc rozbudowę marynarki wojennej, która była - jak na takie duże państwo - bardzo słaba, choć było lepiej niż w Polsce. Na razie rozpoczęto budowę dwóch okrętów podwodnych oraz jednego niszczyciela, które miały wejść do służby na początku przyszłego roku. Ich projekty były jednymi z najnowocześniejszych na Bałkanach, choć dalej zacofane względem reszty świata. W tle dalej trwała budowa jednego okrętu liniowego i lotniskowca, odpowiednia TCG Batiray i TCG Tekirdag. W połowie roku 1938 do służby powinno wejść już sporo nowych okrętów wojennych, wzmacniających obronę morską Turcji.

    [​IMG]

    14 listopada w fabrykach zlokalizowanych w Syrii i Libanie rozpoczyna się produkcja nowych dział przeciwlotniczych, które mogłyby obronić (przynajmniej powierzchownie) Bejrut, który nie posiada żadnego uzbrojenia obronnego. Za półtora miesiąca miasto wzmocnią:
    -16 armat przeciwlotniczych kal. 50mm w 4 bateriach
    -25 CKMów kal. 7.62
    -20 balonów zaporowych na różnych wysokościach.

    5 grudnia zostały zakończone wszelkie szlify w opracowywaniu planów do produkcji nowego uzbrojenia piechoty i nowych treningów, o wiele trudniejszych niż poprzednie. Głównym powodem jest ingerencja Niemiec, które chciały by armia ich sojusznika była w stanie dotrzymać kroku ofensywom 3 Rzeszy. Były to nowe karabiny maszynowe wzorowane na MG34, nowa broń podręczna, w konstrukcji podobna do Lugera, oraz karabin dla piechoty. Nie opracowywano nowego, tylko wzięto niemiecki karabin Mauser.

    [​IMG]

    Teraz zajęto się organizacją nowych węzłów zaopatrzeniowych, które mogłyby szybciej dostarczać zaopatrzenie odpowiednim oddziałom walczącym na froncie. To znacznie wzmocni organizację wojsk lądowych, które nie będą musiały oczekiwać przez kilka dni na zaopatrzenie. Będzie możliwe również wysłanie nowych oddziałów znacznie szybciej na nowe pozycje, ładując je na ciężarówki i pociągi.

    [​IMG]

    O północy, 27 grudnia, ostatnie oddziały wojsk tureckich docierają do Tracji, gdzie otrzymują nowe plany, dotyczące ataku na Bułgarię, ponieważ nie spodziewano się, żeby rząd Bułgarii zaakceptował rządania Turcji, na mocy których cała Bułgaria miała zostać wcielona do Turcji. 28 grudnia Minister Spraw Zagranicznych, Tewfik Rustu Aras, wysłał do Bułgarii i Grecji żądania terytorialne.

    [​IMG]

    Bułgarzy, jak można było przewidzieć, odmówili oddania swojego kraju Turkom. Kemal Ataturk zarządził więc mobilizację wszystkich wojsk, nawet na Kaukazie. Łącznie 28 grudnia do walki było gotowych 13 dywizji piechoty, 2 dywizje pancerne oraz jedna brygada górska. Była to jedyna wyspecjalizowana jednostka armii lądowej która miała szanse walki w tamtym nierównym terenie. Na granicy z turecką częścią Europy Bułgarzy rozstawili 3 dywizje na wybrzeżu i kolejne 3 w prowincji Plovdiv, której teren w większości stanowiły wysokie pagórki. Główny atak miał nastąpić właśnie na wybrzeże, a następnie wgłąb kraju wzdłuż granicy z Rumunią, która nie była prawie w ogóle obstawiona przez wojska, a maksymalnie po miesiącu wojska Tureckie miały osiągnąć Sofię, kończąc tym samym Kampanię Bułgarską.
    Tuż przed wypowiedzeniem wojny, 4 stycznia 1938 roku kolejna dywizja wchodzi do służby, co przesunęło datę inwazji na 10 stycznia. 4 Piyade Tumeni, bo o niej mowa, nie była najnowocześniejsza, lecz jako dywizja piechoty dobrze spełniała swe zadanie. Ona również miała uderzyć na wybrzeże, uczestnicząc w małej wielkiej inwazji.

    [​IMG]

    O godzinie 11.00 11 stycznia Turcja wypowiedziała wojnę Bułgarii. Pierwsza bitwa rozpoczęła się na wybrzeżu. 14 dywizji pod wodzą gen. Karabekira zaatakowało cztery dywizje bułgarskie, którymi dowodził Gen.Broni Malinkov. Pierwsze ogień otworzyły lekkie czołgi, wykurzając obrońców z najdalej wysuniętych posterunków, po czym nastąpił skoncentrowany ostrzał artylerii, który miał zniszczyć sztab gen. Malinkova. Tego jednak nie było na miejscu, swoimi wojskami kierował z Sofii, czym dowiódł swój brak umiejętności dowódczych. Wojska tureckie posuwały się bardzo szybko, czego efektem była dezercja ostatnich obrońców ok. godziny 10 dnia kolejnego.

    [​IMG]

    W tym samym czasie doszło do spotkania myśliwców. Bułgarskie polowały na bombowce, a tureckie po prostu patrolowały cieśninę Bosfor. Mimo, że Bułgarów było ponad 60, a Turków 12, to lepsze wyszkolenie i sprzęt zaważyły na wyniku potyczki: Bułgarzy wrócili do bazy w ilości 17 myśliwców, a Turkowie stracili tylko cztery. Duża w tym zasługa stacjonujących tam niszczycieli, które otwarły ogień przeciwlotniczych do nisko lecących Heinkli 51 bułgarskich sił powietrznych.

    [​IMG]

    O północy 14 stycznia armia kawaleryjska odcięła Bułgarię od wybrzeża. O 7 nad ranem 15 dywizji uderza na Plovdiv, w którym koncentrowane są wojska, które miałyby wykonać kontratak. Dowodzi nimi gen. Karakebir, który znakomicie poprowadził swoje wojska do ataku wzdłuż wybrzeża. Tym razem nie idzie mu tak dobrze: po całym dniu walk posunął się niewiele do przodu, zaledwie o 70 km. Jednak bułgarska obrona topniała coraz bardziej, by w końcu o godzinie 12 21 stycznia skapitulować.
    W międzyczasie dwie dywizje, które ruszyły do ataku na Pleven, napotykają niespodziewanie dywizję piechoty, której oddziały poukrywały się w jaskiniach. Mimo przewagi liczebnej Turkowie nie byli w stanie wygrać z powodu braku dróg i słabego wyszkolenia w walce w górach. O godzinie 7 21 stycznia wojsko te wycofało się do Varny.
    30 września zostają zwodowane dwa nowe okręty podwodne, które zmieniają wysłużony okręt podwodny, chroniący główne siły floty tureckiej. Jeden zostaje wysłany do Stanbułu, a drugi do Bejrutu. Oferują one znacznie większą siłę ognia i mobilność niż poprzednia wersja, do tego mogą znacznie dłużej przebywać na morzu.

    [​IMG]

    Późnym wieczorem 12 dywizji uderza na Sofię, ostatni bastion obronny Bułgarii. Zaskoczenie jest pełne - Bułgarzy spodziewali się ataku od flanek, o które Turcy musieliby toczyć zaciekłe batalie. Nie spodziewali się bezczelnego ataku frontalnego. Atak wspierały dywizjony bombowe i jeden myśliwski, korzystających z pasu lotnisk w prowincji Varna - gdy została ona przejęta, Bułgarzy stracili wszystkie swoje lotniska. Atakiem dowodził gen. Karabekir, który dowodził wszystkimi poprzednimi najważniejszymi bitwami. Oporem miały być tylko dwie dywizje piechoty, lecz były one wyposażone w brygadę artyleryjską, która mogła sporo namieszać. Głównymi siłami armii tureckiej znów okazały się armie kawaleryjska i pancerna, niezastąpione w tej krótkiej wojnie. Jednak ten atak był inny niż pozostałe - walczono w terenie gęsto zurbanizowanym, więc sporo problemów sprawiły właśnie baterie artylerii polowej, ostrzeliwującej sektor po sektorze. To okazało się przeszkodą nie do pokonania - 2 lutego wojska tureckie zostały zmuszone do wycofania się na swoje poprzednie pozycje. Musiały oczekiwać na resztę wojsk, które miały przybyć z terenów wcześniej wyzwolonych.

    [​IMG]

    10 lutego do służby wchodzi TCG Batiray - krążownik liniowy. Bardzo mocno wpłynęło to na morale żołnierzy na froncie, którzy chcieli już wracać do domów.
    12 lutego po raz drugi zostaje przeprowadzony atak turecki na Sofię. Atakujących przybyło 4 dywizje, obrońców tylko jedna. Do tego było widać zmęczenie obrońców miasta: bardzo często poddawali się bez walki, widząc jadący w ich stronę czołg. Nieoczekiwanie, 14 lutego miasto zostaje wzmocnione kolejną dywizją piechoty, do tego nie biorącej jeszcze udziału w walce. To znacznie utrudniło atak na stolicę Bułgarii, a nawet go zakończyło. Trzeba było opracować inny plan ataku.

    -------------------
    Nie spodziewałem się tak zaciekłego oporu Bułgarów, ale na ich korzyść przemawia górzysty kraj.
    Tu przemawiam do naszych moderów: czy mógłby mi ktoś przygotować dowódców do AARa? Chodzi mi głównie o piechotę. Jeśli ktoś by mógł, niech pisze na gg.

    Minął ponad miesiąc od ostatniego odcinka - temat zamykam . Jeżeli chcesz go kontynuowac pisz do któregokolwiek z moderatorów działu.
    Pozdrawiam M.
     
  8. Peeguła

    Peeguła Ten, o Którym mówią Księgi

    TurcjAAR
    Gra Turcją z własnymi eventami

    Odcinek 8
    23 Października 1937 -


    [video=youtube;iy61r3Qkm6o]http://www.youtube.com/watch?v=iy61r3Qkm6o[/video]​



    Ponieważ wojska tureckie w Bułgarii nie radziły sobie tak, jakby chciał to widzieć Ataturk, przeprowadzone zostały czystki w dowództwie armii lądowej, powietrznej i morskiej Turcji.
    Na czele armii walczącej na południu stanął Nuke, uciekinier z Niemiec. Był doskonałym dowódcą w stopniu generała, jednak dalekie korzenie żydowskie zmusiły go do ucieczki z kraju ogarniętego żydofobią. Jego siły to 1 dywizja pancerna, 1 dywizja "górska" (z wyposażeniem do walki w górach) i 7 dywizji piechoty. Do tego można doliczyć 2 brygady ciężkiej artylerii, 2 brygady artylerii przeciwpancernej i jedną brygadę dział przeciwlotniczych, które obecnie nie były zbytno potrzebne na tym akurat odcinku frontu. Miał mu pomagać generał Inonu, który swoją armię kawaleryjską prowadził przez walki podczas rebelii w Syrii. Łącznie jest to 12 dywizji o nowoczesnym wyposażeniu i dużym doświadczeniu wojennym.
    Armia południowa była dosyć mała przy porównaniu z armią południową. Stanowiło ją zaledwie trzy dywizje piechoty i dwie pancerne, oraz jedna brygada artylerii przeciwpancernej. Mimo, iż była to mniejsza armia, miała ona dwóch dowódców: Milvena, ucznia dawnych dowódców tureckich, oraz Logana, który w Turcji mieszkał od zakończenia pierwszej wojny światowej. Wiadomo, że jego rodzice byli rosjanami, jednak on sam nie przyznawał się do pochodzenia rosyjskiego, bo bał się samosądu ze strony rosjan mieszkających w Turcji.
    Reforma dosięgła także flotę morską. Flota turecka, obecnie w sile sześciu niszczycieli, trzech lekkich krążowników, dwóch krążowników liniowych i trzech okrętów podwodnych nie miała nowoczesnych dowódców, którzy byliby w stanie wygrywać jakiekolwiek bitwy bez konfliktów między sobą. Na zwierzchnika floty morskiej wybrano Severiana, człowieka można by powiedzieć z nikąd. Mieszkał sobie spokojnie w Stanbule, gdy przybył do niego Ataturk i zaproponował współpracę z flotą. Ataturk widocznie miał zaufanie do człowieka, który nigdy nie dowodził jakąkolwiek jednostką w armii tureckiej. Pozory jednak mylą - Severian podczas pierwszej wojny światowej dowodził małą flotą USA, która walczyła z Niemcami na morzu północnym. Jego flota straciła tylko jeden okręt, podczas gdy jego maszyny zatopiły ich ponad 20.
    Flota podwodna w sile trzech okrętów podwodnych została objęta przez wiceadmirała Zoor-a.
    Lotnictwo natomiast było na razie zbyt słabe, by dodawać jakiegoś wielkiego dowódcę. Pozostał dawny dowódca, lecz po wojnie miał zostać zastąpiony kimś innym - w kolejce stali Peegula i Marek.
    16 lutego wszelkie ruchy wojsk wstrzymano, by zreorganizować wojsko wyczerpane walkami. Stan ten trwał do 23 lutego. O północy tego dnia wydano rozkaz do ataku dla wojsk armii północnej - miały uderzyć na miasto Pleven, z którego blisko do Sofii, stolicy Bułgarii. Oprócz pięciu dywizji armii północnej w ataku mieli wspierać ich żołnierze armii południowej. Atak rozpoczął się ok. godziny 21. Pierwsze kontakty nastąpiły, gdy czołgi tureckie napotkały odizolowane punkty oporu Bułgarów. Szybko się z nimi rozprawili, a po chwili rozpoczął się ostrzał artyleryjski miasta. Wiele baterii otwarło ogień do wroga, który był zbyt przerażony, bo walczyć.

    [​IMG]

    12 godzin później walki ustały, a Bułgarzy rozpoczęli masowy, pełen chaosu odwrót do Sofii, ustępując miejsca Turkom. Mimo, iż przednie oddziały Bułgarów dotarły do swojej stolicy, wielki nalot Tureckich Sił Lotniczych i Luftwaffe zniszczył całą dywizję.
    W międzyczasie naukowcy z Stanbulskiego Uniwersytetu opracowali nową technikę na dostarczanie zaopatrzenia i wydłużenia możliwych dróg zaopatrzeniowych.

    [​IMG]

    O północy 2 marca Nuke stracił cierpliwość - czekał już 10 dni na dotarcie jednostek armii północnej na swoje pozycje wyjściowe. Niestety nieprzyjazny, górzysty teren spowodował znaczne opóźnienia, i zamiast 1 marca, prowincja miała być zajęta ponad tydzień później. Postanowił wysłać wszystkie podległe mu jednostki do ataku na Sofię, wliczając w to armię kawaleryjską. Atak rozpoczął się 2 marca po 3 w nocy zmasowaną nawałą artyleryjską. Ale noc i niekorzystne warunki pogodowe (deszcz, mgła) uniemożliwiły celny ostrzał miasta i pojedynczych jednostek. Spowodowało to niezbyt wielkie straty wśród obrońców. Ale już atak piechoty, wspierany celnym ogniem artyleryjskim i działaniami pojedynczych plutonów pancernych przeprowadzony w Sofii bardzo szybko wprowadził zamęt wśród obrońców. Kolejne punkty oporu były zajmowane w bardzo szybkim tempie, jeśli brać pod uwagę prędkość poprzednich działań wojennych. Już o 13, pięć godzin po rozpoczęciu ataku, Bułgarzy się poddali. Jedni zaczęli się wycofowywać, inni mieli dość walki i poddawali się na ulicach miasta. Sofia została zdobyta, jednak trzeba było jeszcze zabezpieczyć obrzeża miasta. Tam opór stawiali jednak nacjonaliści, którzy nie chcieli oddać swego kraju bez walki. W walkach z tymi cywilami, jakby nie patrzeć, zginęło więcej ludzi, niż podczas walk o centrum miasta. Rano 10 marca było już po wszystkim - zabity został konspiracyjny generał, który dowodził jednostkami partyzanckimi w Sofii. Tym samym, rząd, który uciekł na południe, został zmuszony do podpisania aktu kapitulacji. Bułgarzy chcieli zatrzymać dla siebie choćby minimalną autonomię, jednak Ataturk nie mógł się z tym zgodzić - muszą odpokutować rok 1878 i powstanie przeciwko Imperium Osmańskiemu. 10 marca o godzinie 12.00 Bułgaria została włączona do państwa Tureckiego.

    [​IMG]

    W dzień później rozpoczęto formowanie czterech garnizonów w sile dywizji, które miały zabezpieczać wschód kraju przed jakimkolwiek atakiem ze strony państw tam leżących. Były one w znacznej mierze złożone z ludzi mieszkających w tym rejonie, co daje im znaczną przewagę, gdyby przyszło im walczyć przeciwko komukolwiek na wschodzie.

    [​IMG]



    [​IMG]

    Ode mnie, czyli autora:
    AAR wrócił. Nie wiem, czy wam się podoba, mi po prostu wróciła wena i mam multum wolnego czasu. Odcinki powinny się pojawiać regularnie co parę dni, przynajmniej do czasu ferii zimowych.
    PS Nie wkupuję się w łaski, ustawiając was jako generałów. Po prostu brakuje mi dowódców dla wszelkich typów wojska.

    Minął ponad miesiąc od ostatniego odcinka - temat zamykam . Jeżeli chcesz go kontynuowac pisz do któregokolwiek z moderatorów działu.
    Pozdrawiam M.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie