Vietnam War - USA od 1963 roku

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Goliat, 1 Marzec 2010.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Goliat

    Goliat Forumowy Mędrek

    [​IMG][​IMG]


    Odcinek 10.

    1. września - 31. grudnia 1965 roku

    Na początku września doszło do pełnej stabilizacji sytuacji w centralnej części Wietnamu. Wietkong ostatecznie został wyparty z tych terenów, a dzięki skoordynowanym akcjom, dobremu dowodzeniu oraz przewadze uzbrojenia udało się pochwycić kilkuset jeńców, a straty wroga są szacowane na 4,500 zabitych i rannych. W tym samym czasie po stronie amerykańskiej zginęło 750 żołnierzy, a 923 zostało rannych. Wiele osób uważa się za zaginionych, przede wszystkim załogi śmigłowców zestrzelonych nad terenem wroga podczas walk. Ostatecznie 4. września Wietkong został wyparty z tych terenów, a kontrola nad nim została przekazana administracji Południowego Wietnamu. Niestety większość żołnierzy przeciwnika zdołała się wycofać do Kambodży gdzie prawdopodobnie dojdzie do przegrupowania i przygotowana zostanie kolejna ofensywa. Tunele w górach na pograniczu dalej są słabo znane wojskom amerykańskim i zwalczanie przeciwnika na tym terenie jest niezmiernie utrudnione. Jedno jest pewne, ostatnie zwycięstwo doprowadziło do zaostrzenia akcji partyzanckich przeciwnika.

    [​IMG]
    Wyparcie Wietkongu z centrum kraju

    Pod koniec miesiąca tylko 4. Brygada marines patrolowała okoliczne tereny i zwalczała przeciwnika na tym terenie. Reszta oddziałów miała zostać dyslokowana na północ, gdzie miało dojść do decydujących walk z Armią Północnego Wietnamu- takie były założenia Sztabu Generalnego. Niestety w centrum kraju w tym samym czasie dalej trwały walki z przeciwnikiem, który atakował tylko z zaskoczenia. Przede wszystkim zagrożone były szlaki transportowe i konwoje zaopatrzeniowe. Żandarmeria wojskowa i Marines z trudem radzili sobie z wrogiem. Wietkong operował bardzo małymi oddziałami, najczęściej były to wojska nieprzekraczające liczbowo kompanii a nawet plutonu, a na dodatek mistrzowsko wykorzystywano teren. Wojska USA nie były przygotowane do walk tego typu i każdego tygodnia ginęły dziesiątki Amerykanów w wyniku ataków partyzantki. Powstrzymywanie przed infiltracją miast i jednostek wojskowych również było trudnym zadaniem i postanowiono od przyszłego roku zwiększyć budżet na te działania.

    W listopadzie 1965 roku do Wietnamu dotarły pierwsze egzemplarze myśliwców F-4 Phantom II dla US Air Force. Jako pierwsze te maszyny otrzymało 189. Skrzydło Lotnicze i w najbliższym czasie po niezbędnych działaniach zostaną wznowione loty bojowe tej formacji. Reszta jednostek gen. Gabreskiego dalej oczekiwała na dostawę Phantomów. Na szczęście ostatnie zmiażdżenie lotnictwa DRW spowodowało to, że loty bojowe tych maszyn nie były już tak wymagane i swobodnie mogły zostać zastąpione tymczasowo przez samoloty F-102 oraz pokładowe F-8. czyste niebo nad Wietnamem również ułatwiło zadanie bombowcom B-52, dla których jedynym zagrożeniem był obecnie wyrzutnie SAM w Hanoi. Niestety raporty wywiadu donoszą, że niewykluczone jest, że niedługo kolejne MiGi zostaną przekazane DRW z Chin i ZSRR. Niepokojący są podejrzenia, że tym razem oprócz maszyn typu 15 i 17 możliwa jest także dostawa nowoczesnych, ponaddźwiękowych MiG-21.

    [​IMG]
    Modernizacja USAF

    Do uzupełnień dochodziło także w wojskach lądowych. Przede wszystkim nowy sprzęt otrzymały jednostki z 1. Dywizji Kawalerii. Postanowiono, że głównym śmigłowcem desantowym ma zostać UH-1 Iroquois (popularnie nazywany Hueyem), a starsze maszyny mają zostać wycofane. Z cięższych śmigłowców pozostać ma jedynie H-21 Shawnee, a niewykluczone, że od przyszłego roku zatwierdzona zostanie dostawa nowych maszyn, które zaprojektował Boeing i obecnie są w stanie zaawansowanych testów.

    [​IMG]
    Nowe uzbrojenie

    Od początku września do końca listopada przygotowywano również kolejną ofensywę przeciwko Wietnamowi Północnemu. Miały w niej wziąć udział wszystkie jednostki morskie, lotnictwo szturmowe, strategiczne oraz większość wojsk lądowych stacjonujących w Wietnamie. Celem było przekroczenie linii demarkacyjnej między dwoma państwami wietnamskimi ustalonej w Genewie w 1954 roku na wysokości 17. równoleżnika. Jak się później okazało wydarzenie to wywołało bardzo poważne skutki polityczne. Biorąc pod uwagę, że miało dojść do walk na bardzo niewielkim obszarze i to, że przeciwnik posiada broń pancerną, uznano, ze trzeba wykorzystać atut jakim była przewaga lotnictwa. Samoloty niemal nieustannie miały bombardować pozycje nieprzyjaciela, w tym maszyny typu B-52, które miały za cel atakować szlaki zaopatrzeniowe. Uznano, że dzięki takiemu działaniu dojdzie do przełamania linii frontu i Hanoi będzie w zasięgu ręki. Przy okazji zostaną odcięte oddziały nieprzyjaciela na południowy zachód od Vinh. operacja otrzymała kryptonim "Monsoon", która stała się priorytetową akcją w Indochinach. Wstrzymano nawet w tym czasie naloty w ramach operacji "Roling Thunder", każda maszyna miała wesprzeć jednostki lądowe.

    [​IMG]

    [​IMG]
    Przygotowania do operacji i cele ataku.

    Początek ataku został wyznaczony na dzień 1. grudnia. Ofensywę rozpoczęła Flota, której okręty bombardowały wybrzeże i stanowiska nieprzyjaciela, a następnie dany obszar był atakowany przez lotnictwo pokładowe. Niedługo później artyleria zaczęła ostrzeliwać armię DRW w rejonie linii demarkacyjnej. Głównym założeniem było jak najszybsze nawiązanie kontaktu z nieprzyjacielem, ponieważ nie można było dopuścić do jego kontruderzenia, szczególnie obawiano się sił pancernych, które miały być nieustannie atakowane przez Skyhawki.

    Niedługo później wystartowały pierwsze śmigłowce z żołnierzami amerykańskimi. Ich celem było zajęcie wysuniętej bazy zaopatrzeniowej nieopodal Quang Binh, co miało odciąć tymczasowo nieprzyjaciela od dostaw. W tym samym czasie Zielone Berety i Marines mieli dokonać przełamania podczas walk z piechotą DRW. Wykorzystano również łodzie desantowe i USMC dokonywało również ataków z innych kierunków.

    Pierwsza faza operacji okazała się być sukcesem. Siły pancerne nieprzyjaciela zostały skutecznie powstrzymane, a komuniści zdecydowali się je wycofać na dalsze linie obronne. Straty początkowo były niewielkie, największe po stronie kawalerii, która ostatecznie musiała się wycofać z pola walki. Cudem udało się ewakuować resztę żołnierzy z tamtego terenu. Ogromne znaczenie miało lotnictwo, szczególnie Skyhawki, które doskonale niszczyły czołgi wroga. Bardzo skuteczne były naloty B-52 i po kilku godzinach nalotów zdołano przerwać linie zaopatrzeniowe DRW na linii frontu co skutkowało odwrotem kolejnych dywizji przeciwnika.

    Ostatecznie po dwóch dniach ciężkich walk wojska DRW wycofały się pod Vinh. Niestety straty okazały się być zbyt liczne na dalsza ofensywę, a na dodatek postanowiono zniszczyć kocioł jaki powstał na zachód od obecnych pozycji. Jak się potem okazało przeciwnik wycofał się do Laosu i nie doszło do żadnych walk.

    [​IMG]
    Przebieg działań podczas operacji "Monsoon"

    Działania wojsk USA spotkały się z bardzo zdecydowanym protestem Wietnamu Południowego. Operacja odbyła się bez autoryzacji rządu tego kraju i bez udziału jego wojsk. Zarzucono, że sojusznik nie powinien tak postępować, na dodatek Wietnamczycy uznali, że lepiej trzymać stały garnizon na tym terenie i nie dopuścić do ataku przeciwnika niż przeprowadzać kolejną ofensywę i prowokować sojuszników Ho Chi Minha.

    Jak się niedługo potem okazało skutki walk były bardzo poważne. Przekroczenie 17. równoleżnika spotkało się ze zdecydowanym protestem Chin. Obawiano się, że ten kraj teraz oficjalnie zaangażuje się w konflikt w Indochinach i dojdzie do niemal identycznych walk do jakich doszło w Korei kilka lat temu. Dowództwo Armii USA podjęło ryzyko, które zostało zatwierdzone przez Biały Dom uznając, że Chiny nie odważą się podjąć oficjalnych kroków w tej kwestii. Teraz niemal pewna była dostawa nowego sprzętu do Wietnamu Północnego, a stosunki między oboma państwami zostały drastycznie pogorszone. Wywołało to również kolejną falę protestów ludności cywilnej w USA. Coraz więcej osób uważało, że jeśli zostały odbite utracone tereny Południa, to dalsza obecność wojsk USA jest niepotrzebna i inwazja wgłąb DRW jest już bezpodstawną agresją. Najbliższe miesiące miały pokazać jakie skutki wywoła to działanie...

    [​IMG]
    Prostest Chin

    [​IMG]
    Sytuacja pod koniec grudnia 1965 roku



    ___________________
    Hmmm... i jak myślicie? Dodać MiGi Wietnamowi? (tym razem wchodziłyby w grę już MiG-21 i parę dywizji piechoty, co by nudno nie było :))
    I planuję jeszcze mały evencik utrudniający życie mojej armii, w końcu już półtora roku są w Wietnamie.
     
  2. Oxen

    Oxen Guest

    Z tym gifem to pojechałeś ;).

    Pod względem merytorycznym to mistrzostwo, ale mam jedną uwagę. Mógłbyś przedstawić wojnę wietnamską w szerszym kontekście niż tylko działania zbrojne. Napisz, co się dzieje w kraju, jak na wojnę reaguje światowa opinia publiczna, możesz też opisać propagandowe i szpiegowskie wyczyny ZSRS. Gdybyś wzbogacił aar'a o takie wątki, to w tej chwili chyba byłby najlepszy w tym dziale.
     
  3. Scyzorro

    Scyzorro Nowy

    Mi tam się podoba skupienie na opisie walk, bo jak zrobi się za dużo pobocznych wątków to AAR stanie jak ZSRR* a tak przynajmniej jest wszystko jak na tacy.

    =========================

    *Przypomniał mi się kawał, może mało śmieszny ale akurat mi się skojarzył:

    Prelekcja w ZSRR, przemawia towarzysz przewodniczący:
    - W tym roku zrobiliśmy wielki krok ku komunizmowi, drugą nogą stoimy twardo w socjalizmie -
    Pada pytanie z sali
    - To długo tak będziemy stać w rozkroku?

    :):):)

    I właśnie o to mi chodzi żeby AAR nie stanął w rozkroku.

    Pozdro
     
  4. Tomoesopo

    Tomoesopo Znany Wszystkim

    Mistrzowski AAR jeśli chodzi zwłaszcza o grafiki, ale też opisy walk.

    Jak dla mnie przydałoby się rzeczywiście trochę opisów sytuacji w kraju, a może też pokuszenie się o opisanie życia codziennego amerykańskich żołnierzy w Wietnamie (np. z punktu widzenia dziennikarzy, którzy robią artykuły do mediów w USA), bo głównie z takimi artykułami mi się ta wojna kojarzy.

    Zdecydowanie popieram dodanie migów, w końcu walki powietrznej musi być dużo (przy niej też jakieś bardziej szczegółowe opisy by się przydały).

    Ale ogólnie prawdziwy majstersztyk :).
     
  5. Goliat

    Goliat Forumowy Mędrek

    [​IMG]


    Odcinek 11.

    1. stycznia - 19. lutego 1966 roku

    Na początku 1966 roku w Waszyngtonie doszło do podsumowań wydatków wojennych na interwencję w Wietnamie. Od eskalacji konfliktu po incydencie w Zatoce Tonkińskiej wydano łącznie około 20 mld. dolarów, zużyto wiele ton zaopatrzenia i ropy naftowej, a wg ostatniego raportu USAF od początku konfliktu na Laos i Wietnam zrzucono ok. 1,1 miliona ton bomb. Jak do tej pory jest to tzw. "planowane" wykorzystanie budżetu, który według specjalistów wojskowych jest zbyt skromny i nie pozwala na dostarczenie wszelkich niezbędnych surowców, a przede wszystkim spowalnia harmonogram modernizacji armii w tym regionie świata. Prawdopodobnie Naczelne Dowództwo wystąpi o co najmniej podwojenie budżetu na przyszły rok, jak i również o wysłanie nowych oddziałów do Wietnamu. Obecnie w samym kraju stacjonuje około 165 tysięcy żołnierzy amerykańskich, a w każdej chwil kolejne 80 tysięcy może zostać rozlokowane w kraju.

    [​IMG]
    Obecne wydatki na konflikt wietnamski

    Dane odnośnie wydanych funduszy na wojnę wietnamską nie są jeszcze znane opinii publicznej, ale już jest pewne, że te liczby doleją oliwy do ognia i wywołają jeszcze większe fale protestów w kraju, szczególnie, że poparcie dla interwencji wojsk amerykańskich w tym regionie z miesiąca na miesiąc nieznacznie spada, szczególnie wśród młodych ludzi.Nieprzychylne są również media, które często podają fałszywe informacje odnośnie konfliktu, dyskredytując przez to Armię Amerykańską. Przykładowo w ciągu ostatnich miesięcy dość popularny stał się mit, że do Wietnamu są wysyłani tylko młodzi ludzie, którzy nie ukończyli jeszcze nawet 20 lat. W rzeczywistości podczas ostatnich poborów średnia wieku Amerykanów w Wietnamie wynosi obecnie około 24 lat. Informacje te szczególnie wykorzystują wszelakie ruchy anarchistyczne, pacyfistyczne oraz organizacje pro-komunistyczne, uważając, ze Amerykanie nie ratują Wietnamu, a go niszczą, przy okazji raniąc siebie samych. Ostatnio podniosły się głosy na temat nielegalnej interwencji Amerykanów w Wietnamie i zaczęto (błędnie z resztą) ogłaszać, ze dla porównania ZSRR i Chiny nie angażują się otwarcie w ten konflikt. Zgodnie z ostatnimi raportami CIA jest zupełnie inaczej.

    Fala protestów zaczęła również docierać do wojsk stacjonujących w Wietnamie. Wynika to przede wszystkim z wysyłania nowych oddziałów do kraju w wyniku rotacji w kadrach. Szczególnie zauważalne się stało, ze sporo żołnierzy zaczęło nosić przy mundurach tzw. pacyfę, czyli według niektórych symbol pokoju i miłości. Dowódcy pododdziałów otrzymali dokładnie dyrektywy jak przeciwdziałać takim zachowaniom, szczególnie, że oprócz walk z Wietkongiem, także i one obniżają morale.

    [​IMG]
    Zdjęcie, które obiegło świat

    Tymczasem w Wietnamie ciągle trwały zacięte walki. Niestety nie udało się wykorzystać przewagi nad przeciwnikiem i zdołał on sformować trudne do przebycia linie obronne na północy, kilkadziesiąt kilometrów na południe od Vinh. Walkę w tym rejonie dodatkowo utrudnia brak baz lotniczych odpowiedniej wielkości, przez to duża część samolotów wsparcia nie może brać bezpośredniego udziału w walce. Żeby zaradzić temu problemowi ostatnio rozpoczęto negocjacje z rządem Republiki Wietnamu odnośnie zbudowania nowej bazy lotniczej w rejonie Da Nang, gdzie już swoją kwaterę główną miały oddziały USMC. Same rozmowy zdecydowanie przyspieszyły raporty CIA odnośnie dostaw nowych samolotów do Północnego Wietnamu, według niego tym razem Sowieci przetransportowali tam maszyny typu MiG-15, MiG-17 a nawet ponaddźwiękowe MiG-21, które niektórymi osiągami dorównywały nawet amerykańskim Crusaderom czy Phantomom. Nie jest jeszcze wiadome czy Wietnamczycy nie popełnili poprzedniego błędu i nie przeszkolili pilotów maszyn, ale wydaje się to mało prawdopodobne, ponieważ ilość radzieckich doradców wojskowych gwałtownie się zwiększyła.

    Kolejnym raport CIA, który zaniepokoił dowództwo dotyczył transportu zaopatrzenia i nowych oddziałów przez szlak Ho Chi Minha do Wietnamu. Sieć tuneli w górach dalej była wielką niewiadomą i przeciwnik bezwzględnie to wykorzystywał. Coraz częściej zaczęto mówić o rozpoczęciu bombardowań pogranicza Kambodży, dzięki czemu miano ograniczyć transporty tymi drogami podobnie jak to ma miejsce w Laosie. Najbliższa rezolucja Senatu w tej sprawie miała rozstrzygnąć ten problem.

    [​IMG]
    Raport CIA

    Od kilku tygodni, po zwycięstwie nad lotnictwem Północnego Wietnamu, przestrzeń powietrzna nad tym krajem była regularnie patrolowana tylko przez lotnictwo pokładowe z lotniskowca USS Kitty Hawk. Uznano, że lepiej przyspieszyć modernizacje USAF wycofując kolejne jednostki z walki, a niebo nad Hanoi i Hajfong mogą kontrolować Crusadery, które od początku wojny doskonale się spisywały i odnotowały najmniejszą liczbę strat. 13 stycznia 1966 roku doszło do kolejnego historycznego starcia lotniczego, właśnie z udziałem tych maszyn. Grupa bojowa komandora podporucznika Stevensona składająca się z 6 samolotów F-8 Crusader w godzinach porannych nawiązała kontakt z nieprzyjacielem w rejonie nad Hajfong. Po wykryciu maszyn nieprzyjaciela formacja natychmiast obrała kurs przechwytujący, w tym, ze dwa samoloty zostały w tyle i miały dołączyć do walki w późniejszej fazie. Stevenson wykorzystał przewagę prędkości swojego samolotu, przez co przeciwnik nie miał szans podczas pierwszego ataku. Jak się okazało było to aż osiem MiGów-17. Mimo tego, że podstawowym uzbrojeniem F-8 były działka pokładowe, to od początku wojny rzadko starano się z nich korzystać i przede wszystkim starano się odpalać w kierunku przeciwnika rakiety samosterujące. Każda maszyna w grupie była wyposażona w cztery rakiety AIM-9 Sidewinder, które doskonale spisywały się w strącaniu przeciwnika.

    Pierwsze dwa pociski idealnie trafiły w cel i trzy maszyny przeciwnika zaczęły spadać. Formacja Wietnamczyków była dość ciasna, co wykorzystano, ponieważ Sidewinder nie musiał bezpośrednio trafić w cel, a jedynie jego głowica musiała eksplodować w pobliżu, żeby uwolnione zostały metalowe pręty, które dosłownie szatkowały na kawałki kadłuby samolotów. Piloci przeciwnika zareagowali niemal natychmiast i rozpoczęli uniki starając się zwabić formację Stevensona do walki bezpośredniej. Było to wielce niewskazane, ale biorąc pod uwagę niską wysokość jeden z Crusaderów dość łatwo wpadł w pułapkę dwóch MiGów, które siadły mu na ogonie. Była to maszyna porucznika Hanckocka. Niestety jego skrzydłowy został wymanewrowany kilka sekund wcześniej przez nieprzyjaciela. Hancock natychmiast poderwał nos maszyny do góry i uruchomił dopalacz. Cały czas przyspieszając nabierał wysokości, natomiast MiGi nieprzyjaciela stopniowo traciły dystans z powodu zbyt słabych silników. Oba samoloty natychmiast się wycofały, jeden z Crusaderów odpalił jeszcze w ich kierunku dwie rakiety, ale niecelnie, Sidewindery nie mogły jednoznacznie zlokalizować źródła ciepła. Do walki włączyła się rezerwa Amerykanów i dzięki nagłemu wejściu do walki z dużej wysokości udało się zaskoczyć kolejnego MiGa-17, natomiast stracono z oczu dwa pozostałe i jedną z maszyn USAF pilotowaną przez skrzydłowego por. Hancocka.

    Jak się później okazało między por. Johnsonem a dwoma MiGami doszło do jednego z najdłuższych pojedynków powietrznych tej wojny. Johnson sam podczas walki odpalił już wszystkie Sidewindery i sam został trafiony seria z działka, przez co jego maszyna stała się mniej zwrotna. Wietnamscy piloci natychmiast to wykorzystali i rozpoczęła się regularna walka kołowa. Każda strona na zmianę miała przewagę, raz Johnson zachodził przeciwnika, ale z powodu zbyt dużej prędkości nie mógł oddać celnego strzału, chwilę po tym MiGi przeprowadzały kontratak. W pewnym momencie wydawało się, że Crusader po raz kolejny będzie górować, ale niestety przeciążenie maszyny było zbyt wielkie i działka po kolei odmówiły posłuszeństwa. Johnson był teraz bezbronny i mógł tylko uciekać. Szybka pomoc przyjaciół wydawała się mało prawdopodobna, ponieważ wleciał on wgłąb lądu. Sytuacja nagle pogorszyła się jeszcze bardziej gdy zza horyzontu wynurzyły się trzy maszyny lecące z prędkością dźwięku. Jak się potem okazało były to radzieckie MiG-21, co ostatecznie dowodziło, że CIA tym razem się nie myliła. Piloci 21 odpaliły po dwie rakiety w kierunku Johnsona, ale żadna z nich nie pochwyciła celu. Same MiGi jak szybko się pojawiły, tak i zniknęły nie nawiązując dalszej walki. W 8. minucie tego podniebnego pojedynku wreszcie Johnson mógł wzbić się w górę, ponieważ skrzydłowy dowódcy wietnamskiego pomylił się i skręcił pod nieodpowiednim kątem i zgubił ślad prowadzącego natychmiast się wycofując, możliwe, że skończyła mu się amunicja do działek. Sam dowódca formacji też wystrzelił jeszcze jedną serię, a potem dołączył do skrzydłowego i oba samoloty odleciały na południe w kierunku Hajfong. Sam Johnson po niemal 7 minutach walki bez uzbrojenia wymanewrował kilka maszyn przeciwnika i powrócił bezpiecznie na US Kitty Hawk.

    [​IMG]
    Pierwsze starcie z MiG-21
    Samo starcie zostało uznane za wielki sukces, zniszczono kilka maszyn nieprzyjaciela i po raz kolejny uniknięto strat. Podjęto natychmiastową decyzję o wznowieniu patroli USAF nad Wietnamem Północnym. W związku z dalszym wycofywaniem F-106 z kraju, postanowiono, że w akcji wezmą udział tylko Phantomy i Delta Darty jeszcze nie przygotowane do transportu. Sformowane zostały dwie duże formacje, które regularnie miały patrolować te tereny. W ciągu dwóch tygodni walk udało się po raz kolejny uziemić nieprzyjaciela, ale niestety poniesiono bardzo duże straty. Stracono łącznie 17 F-106 oraz aż 28 Phantomów, przede wszystkim w starciach z MiGami-21, które miały o wiele skromniejsze zestawy uzbrojenia, ale wykorzystywały cały czas taktykę doskoku do przeciwnika jaką zaobserwował por. Johnson. Wietnamczycy musieli uznać, że utrata tych maszyn byłaby zbyt kosztowna i starano się ich nie angażować w walkę, a jedynie wspierać starsze jednostki. Taktyka okazała się być stosunkowo skuteczna mimo tego, że wiele ataków kończyło się fiaskiem i sama ona przyczyniła się do zestrzelenia 15 MiG-21, ponieważ piloci zastawiali specjalne sidła na te samoloty, szczególnie wysoko w chmurach. W tym samym okresie skutecznie niszczono też Mig-15 i MiG-17, ale sama operacja z powodu wysokich strat została uznana za porażkę, nawet pomimo tego, że już 6 dni po jej zakończeniu straty Phantomów zostały uzupełnione i wznowiono loty, kiedy przeciwnik dalej nie mógł zreperować starych i otrzymać z ZSRR lub Chin nowych maszyn.

    [​IMG]
    F-4 Phantom II vs. MiG-21



    W następnym odcinku:

    -opis działań na lądzie w tym samym okresie czasu
    -raport CIA odnośnie ingerencji ZSRR w Wietnamie Północnym.

     
  6. MatriXonBB

    MatriXonBB Znany Wszystkim

    Ciekawy odcinek tak trzymaj Goliat :)
     
  7. Goliat

    Goliat Forumowy Mędrek

    [​IMG]


    Odcinek 12.

    1. stycznia - 19. lutego 1966 roku (ciąg dalszy)

    Pomimo ostatniego sukcesu i przełamaniu linii obronnych wroga i przekroczenia linii demarkacyjnej z 1954 roku nie udało się przełamać oporu przeciwnika. Komuniści dalej stanowili poważne zagrożenie, szczególnie, że dość szybko przegrupowali swoje siły* w okolice Vinh, gdzie obszar działań był jeszcze bardziej zawężony. Dodatkowo przeciwnik cały czas wykorzystywał kanały przerzutowe w Laosie, doszło nawet do starć z niewielkimi ugrupowaniami przeciwnika za linią frontu, a same działania te przypominają metody Wietkongu. Stało się też pewne, że na razie jest to koniec regularnych walk z armią Północnego Wietnamu i obecne siły na północy będą oddelegowane do patrolowania pogranicza z Laosem, a w tym samym czasie Armia Południowego Wietnamu zajmie pozycje obronne i będzie odpierać ewentualne ataki przeciwnika. Ostatnio jeden z dowódców wystąpił z niecodzienną inicjatywą desantu na wybrzeża nieopodal Hanoi i Hajfong. Małe oddziały miałyby na celu zająć najważniejsze przyczółki, a potem przy ogromnym wsparciu lotnictwa i marynarki miały wkroczyć posiłki. Pomysł został od razu skrytykowany i odrzucony ze względu na nikłą szansę powodzenia i ryzyko ogromnych strat. Szczególnie, że po przesunięciu linii frontu na północ Wietnamczycy stworzyli w stolicy i okolicach swoją główną bazę dla Armii i stacjonują tam obecnie wszelkie możliwe rezerwy, które w każdej chwili mogą zostać wysłane do walki. Południowy Wietnam nie mógł sobie pozwolić na taki luksus, ale USA prze te wydarzenia mogło wysłać do kraju następne 50 tys. żołnierzy. Kolejnym powodem niezatwierdzenia takiego planu desantu była obawa, że natychmiast do wojny przyłączą się Chiny i dojdzie do masakry oddziałów amerykańskich, a Ho Chi Minh i tak zdąży ewakuować swój sztab na północ lub wschód. APW stanowiłaby i tak wielkie zagrożenie, ponieważ prawdopodobnie zmieniłaby kompletnie taktykę i upodobniłaby swoje działania do Wietkongu na południu. Armia USA nie była przygotowana do takich walk od początku wojny, a już nie na pewno na taką skalę.

    W tym samym okresie na południu pogranicze z Kambodżą było regularnie patrolowane przez Marines z 4. Brygady w celu zapobieżenia dalszej infiltracji kraju przez Wietkong. Teoretycznie udało się wyprzeć przeciwnika z tych terenów i wszędzie władzę sprawowała administracja południowo-wietnamska, ale każdego dnia Amerykanie i Wietnamczycy natrafiali na niewielkie grupy komunistów. Walki kończyły się różnie, raz wygrywał Wietkong niszcząc cel swojego ataku (przede wszystkim konwoje zaopatrzeniowe), czasem udawało się wyprzeć przeciwnika wgłąb dżungli lub całkowicie go wyeliminować. Większość walk to był drobne potyczki małych oddziałów, a wojska amerykańskie przyzwyczajone do wykorzystywania wsparcia lotniczego i artyleryjskiego często walczyły nieskutecznie, gdy czekając na dodatkowe siły po prostu pozwalały się wycofać przeciwnikowi. Dodatkowym problemem było to, że nie wiadomo z kim żołnierze walczyli. Do Wietkongu należeć mógł każdy, kobiety, dzieci, starcy... coraz częściej unikano wkraczania małymi oddziałami do wiosek. Często wpadano na pułapki rozstawione w dżungli przez przeciwnika. W każdym tygodniu dziesiątki żołnierzy ginęło bądź zostawało rannych w wyniku min pułapek. Sytuacja była również utrudniona przez niekorzystne warunki atmosferyczne, pora monsunowa była najgorszą z możliwych do prowadzenia walk.

    [​IMG]
    Efekt walk z w Wietnamie

    Na początku 1966 roku doszło do zatwierdzenia i przeprowadzenia kilku kolejnych dużych operacji wycelowanych przeciwko działaniom Wietkongu w Wietnamie Południowym. Przede wszystkim miały to być działania wielonarodowe i po raz kolejny wspólnie żołnierze amerykańscy i australijscy mieli zmierzyć się z przeciwnikiem, a US Navy i flota rzeczna miały za zadanie ostatecznie rozbić siatkę transportową Północnego Wietnamu drogą morską.

    3. stycznia 1966 roku rozpoczęła się operacja Sea Dragon. Przede wszystkim zaangażowane w nią miały zostać mniejsze jednostki USN w rejonie Zatoki Tonkińskiej, które nie brały bezpośredniego udziału w wspieraniu wojsk lądowych na Półwyspie Indochińskim (między innymi takie okręty jak USS Perkins, Leary czy Radford). Sama operacja opierała się na zaostrzeniu patrolowania wybrzeża i ujść rzek i przede wszystkim dochodziło do kontroli niewielkich sampanów (kilka zostało zatopionych, ponieważ odmówiły zatrzymania się i poddania kontroli). W ciągu dwóch tygodni na rzekach i w okolicach wybrzeży Wietnamu udało się zarekwirować około 850 sztuk broni lekkiej, 100 granatników oraz ponad 15 tys. sztuk amunicji wszelkiego rodzaju, które niewątpliwie miały zostać przekazane Wietkongowi. Cała akcja zostaje uznana za sukces i jest jedną z nielicznych operacji US Navy wykonywanych tylko i wyłącznie na morzu. Dodatkowo w ramach posiłków dla formacji admirała Zumwalta z USS Kitty Hawk na czele zostały przydzielone dwa lekkie krążowniki oraz pancernik USS New Jersey. W najbliższych miesiącach mają wypłynąć do Zatoki Tonkińskiej.

    [​IMG]
    USS Perkins podczas patrolu w Zatoce Tonkińskiej

    8. stycznia rozpoczęto operację o kryptonimie Crimp. Celem jej była infiltracja tuneli Wietkongu, które były wykorzystywane do prowadzenia walk na terenie Wietnamu. Łącznie w całej akcji wzięło udział ponad 8 tys. żołnierzy amerykańskich i australijskich w tym niedawno dyslokowana do kraju 1. Dywizja Piechoty oraz II Korpus. Ogólnie początek operacji zbiegł się z wysłaniem do Indochin nowego kontyngentu wojska, dzięki czemu w kraju znalazło się teraz około 230 tys. żołnierzy i ich liczba miała przez najbliższe miesiące stale rosnąć. Nowe jednostki miały przede wszystkim zabezpieczyć pogranicze Laosu i Kambodży i na razie nie brać udziału w walkach na północy, szczególnie, że aktywność Wietkongu w ostatnich tygodniach była bardzo duża.

    W ciągu tygodnia trwania operacji udało się zlokalizować oraz unieszkodliwić ponad 200 km tuneli przeciwnika, które były wykorzystywane do tranzytu z Kambodży oraz przeprowadzania ataków. Niestety jest to prawdopodobnie tylko wierzchołek góry lodowej i setki kilometrów dalej pozostaje w ukryciu. Dodatkowo rzadko napotykano partyzantów, którzy zdążyli prawie zawsze się ewakuować przed wkroczeniem Australijczyków czy Amerykanów pomimo tego, ze dany teren był nieustannie patrolowany przez lotnictwo. Ogólnie udało się pochwycić lub zabić ponad 200 żołnierzy Wietkongu tracąc przy tym 42 zabitych i 72 rannych.

    [​IMG]
    Skutki Operacji Crimp i Sea Dragon
    ______
    * - zmieniłem poziom trudności z normal na hard ;)
    Jednak wstawka o CIA będzie w następnym odcinku, a teraz... komentować, bo szczelę focha :twisted:
     
  8. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    jak zwykle narobiłeś mi smaka na następny odcinek czekam z niecierpliwością. oby tak dalej.
     
  9. Tryber

    Tryber Guest

    Nie ma takiego drugiego tematu, który poprzez pojawienie mnie w najnowszych postach tak mnie cieszy :D Naprawdę bardzo fajny AAR, nieszablonowy, pozytywnie wyróżniający się na tle innych pozycji w dziale HoI II AAR-y. Vietnam War jak dla mnie najlepszy od początku roku. Podobne uczucia budziły u mnie tylko USA by Sev :p
     
  10. Severian

    Severian Doctore

    New Jersey na tym modzie to BBIX? Ciekawe :) A odcinek jak zwykle - prima sort :)
     
  11. adammos

    adammos Guest

    Mel Gibson a.k.a. Hal Moore RULEZ :D
     
  12. Goliat

    Goliat Forumowy Mędrek

    Czekałem aż ktoś zauważy to :D

    BBX ;)
     
  13. K.I.N.G

    K.I.N.G Nowy

    Odcinek dopracowany w 100%. Jak dla mnie najlepszy AAR 2010
     
  14. MatriXonBB

    MatriXonBB Znany Wszystkim

    Pierwszy post a już się podlizuje :p A według mnie czasem powinieneś goliat pokazać sytuację od strony Vietnamu Północnego albo Południowego :)
     
  15. Tryber

    Tryber Guest

    Spójrz na tytuł AAR-a, zastanów się po co to zaproponowałeś przecież USA to USA. Ponadto wzmianki o armii Wietnamu Południowego pojawiają się, o ludności też coś znajdziesz. Dam pisać Goliatowi po swojemu, bo robi to bardzo dobrze
     
  16. MatriXonBB

    MatriXonBB Znany Wszystkim

    USA to USA ale mi chodziło o pokazania także armii sojuszników Stanów Zjednoczonych. To tylko propozycja a w ewentualnym odcinku specjalnym fajnie by to wyglądało.
     
  17. Goliat

    Goliat Forumowy Mędrek

    Wcześniej też wspominałeś o Wietnamie Północnym, ale tak jak napisał Tryber jest to AAR o USA. Czasem wspominam też o Południu czy kontyngentach wysyłanych do pomocy do kraju, ale skupiam się tylko na Stanach Zjednoczonych, a sojuszników staram się traktować po macoszemu.

    Co do Północy/Wietkongu itd. czasem pojawi się na ten temat co nieco, teraz od jakiegoś czasu zabieram się za mały raport wywiadowczy odnośnie obecności ZSRR w Wietnamie, potem może coś na temat Chin, a w końcu Laos i Kambodża, bo jakby nie patrzeć są to w pewnym sensie strony zaangażowane w konflikt i w grze nie do końca da się to przedstawić ze względu na mechanikę, ale ratuję się eventami, no i tutaj zawsze moge to jakoś sfabularyzować ;)

    Ze względu na trwające Juwenalia odcinek może ukaże się w niedzielę/poniedziałek.

    @ Poniżej:

    Tak, zostały dodane eventem i są pod komendą Wietnamu Południowego. Jak już mówiłem często fabularyzuję. Operacja Crimp była tylko eventem, ale opisałem ją mniej więcej zgodnie z rzeczywistością, a ponieważ brali w niej również udział Australijczycy...

    Co do Samej Australii, Filipin, Nowej Zelandii i innych sojuszników zastanawiam się jeszcze nad jednym rozwiązaniem, ale nie wiem czy będzie mi się chciało aż tak bardzo ingerować w grę ;)
     
  18. K.I.N.G

    K.I.N.G Nowy

    Sorry. Wiem jak to wygląda.
    I pytanie: Oddziały australijskie są reprezentowane w grze?
     
  19. Goliat

    Goliat Forumowy Mędrek

    [​IMG]


    Odcinek Specjalny


    Zaangażowanie ZSRR w Wietnamie


    ____

    Miało być w odcinku, wyszło osobno. Z gry nie ma nic, bo jeszcze jej nie rozegrałem, a nie chciałem, żeby w temacie było pusto przez kilka dni. Opis jest może dość ogólny, ale i tak bardziej szczegółowy w porównaniu do tego co wiedzieli Amerykanie na temat ZSRR w Wietnamie w tamtych latach. Mam nadzieję, że da się to jakoś przeczytać i niewielka ilość tekstu Wam pasuje ;)
     
  20. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    spoko jest rozegraj odcinek bo już się nie mogę doczekać kolejnych zmagań w Wietnamie:D
     
  21. W kwestii technologii - w bloku sowieckim niektóre państwa specjalizowały się w danych technologiach. W przypadku radarów - to nie ZSRR przodował technologicznie, jeno Polska, gdyż to była nasza "działka". ;) Skutki są do tej pory - to (bodaj) we Wrocławiu buduje się anteny dla EUROSATu, a niejednokrotnie i dla NASA.
     
  22. Oxen

    Oxen Guest

    Tak w kwestii technicznej - staraj się unikać niepotrzebnych powtórzeń. Za dużo tutaj "odnośnie", "branych pod uwagę" itp. ;).

    Aha, i nie żołnierze radzieccy, tylko sowieccy tym bardziej, że Amerykanie też używają przymiotnika "Soviet".

    Poza tym - bardzo dobrze, właśnie tego chciałem :). Liczę że będą także wstawki o rewolucji hippisowskiej :twisted:
     
  23. Goliat

    Goliat Forumowy Mędrek

    @ Jabol:

    Możliwe, ale jeśli już to przy systemach Wołchow, w Dźwinie używały dość przestarzałych radarów "Fang Song" i dopiero później zmieniono coś w tej materii. Na początku wojny Amerykanie się sami wystawiali, a Rosjanie to wykorzystywali po prostu. Ogólnie cała ta wstawka jest w miarę historyczna i tak było, więc też tak trochę dla zapoznania Was z tym konfliktem to jest ;)

    @Oxen: Dzięki, czasem nie wychwytuję takich błędów. Sowiecki/radziecki... z jednej strony masz rację, ale z drugiej jak już piszę AARa po polsku to zdecydowałem się na pewne uproszczenia jakich nie da się uniknąć czasami :)

    Następny odcinek... to jest najgorsze, że nie wiem kiedy będzie. Zależne jest to od tego jak szybko się uwinę z nauką.
     
  24. Spodziewałem się, że stylizacja od strony amerykańskiej, jednak jako ciekawostkę chciałem przytoczyć. Antki się zjawią? :>
     
  25. Nikt ważny

    Nikt ważny Znany Wszystkim

    Jak dla mnie superowy odcinek :) Gry wywiadu były dla mnie zawsze ciekawsze niż działania zbrojne.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie