Way of War goes to war - Jagged Alliance 2 1.13 AAR

Oczekuję krwi, ale także po stronie najemników. Wtedy będzie zdecydowanie ciekawiej evil:evil:

 

Odcinek 111



Po zdławieniu oporu przeciwnika, oddział wkracza do bazy.



Steroid włamuje się do koszar, jednak niczego ciekawego tam nie znajduje.



W budynku kontrolnym znajduje się dobrze zabezpieczony magazyn. Roberta bardzo frustruje fakt, iż nie może on otworzyć do niego drzwi za pomocą swoich wytrychów.



No tak, ale od czego są klucze?



Po otwarciu drzwi, dobranie się do skrzyń nie stanowiło problemu.



Zdobyty łup nie jest szczególnie imponujący.



Najemnicy natychmiast przystąpili do szkolenia oddziału AWA do obrony wyrzutni oraz naprawy własnego wyposażenia.



Tymczasem w Medunie...









Garnizon SAM-ów na południe od Cambrii został przywrócony do pełnego stanu osobowego.



Następnego dnia Hamous odwiedził szpital w Cambrii. Siostra Jenny entuzjastycznie go powitała.



Celem wizyty było zwerbowanie Vince'a. Lekarz chętnie się zgodził, widząc jak duże postępy już poczyniła Armia Wyzwolenia Arulco.



Wczesnym wieczorem, rozpoczęto atak na przemysłową część Grumm.



Najemników wspierać będzie 20 dobrze przeszkolonych żołnierzy AWA, ale bitwa i tak może być ciężka. Deidranna miała dużo czasu na przygotowanie obrony w tym miejscu.

 

Hooah! Znowu w akcji, co?

Szkoda, że tak rzadko piszesz...

 

Niech ktoś z najemników zginie. ;D

Pisz częściej.

 

Jak zauważyli przedmówcy
a fajnie by było jakby odcinki były częściej
b krwi potrzeba
Poza tym jak zwykle dobrze.

 

Odcinek 112

Serdecznie dziękuję za wszystkie głosy oddane na Way of War goes to war w plebiscycie na najlepszego AAR-a roku 2010. Było tak blisko, że fotokomórka zadecydować musiała o tym, że nie zdobył on trzeciej nagrody w swojej kategorii.



Mimo, iż atakujący poruszali się bardzo ostrożnie, zostali wykryci przez nieprzyjaciela. Snajperski pocisk poważnie zranił żołnierza AWA.



Chwilę później rozległ się kolejny strzał. Tym razem kula ugodziła Haywire'a, który jest teraz w stanie niemal krytycznym.



Zawsze czujny Arekus zareagował natychmiastowo, trafiając wrogiego snajpera w głowę ze swojego AWM.



Najemnicy pospiesznie rzucili się szukać osłony i zająć pozycję strzelecką. Barry pobiegł opatrzyć Haywire'a.



Wtem, z północy, posypał się grad pocisków wystrzeliwanych z lekkiego karabinu maszynowego. A więc na tym polega plan Deidranny - kontratak z sąsiedniego sektora!



Komandosi Królowej potrafili prześliznąć się niezauważeni naprawdę blisko żołnierzy AWA. Jeden z nich strzałem z pistoletu rozszarpał nieszczęśnikowi nogę.



W tym samym czasie rozległ się kolejny wystrzał z karabinu snajperskiego. Wygląda to na bardzo dobrze zaplanowaną zasadzkę.



AWA desperacko, lecz dosyć nieporadnie próbuje zareagować na to zagrożenie.



Przed budynkiem fabryki pojawiło się dwóch zakamuflowanych elitarnych żołnierzy Deidranny. Na ich nieszczęście, weszli Severianowi wprost pod lufę.



Ogień krzyżowy nieprzyjaciela dziesiątkował AWA w zatrważającym tempie.



Ciężki ostrzał robił swoje.



A oto sprawcy całego zamieszania... A może wierzchołek góry lodowej?



Na szczęście, jeden z rebeliantów również dysponował LKM-em.



To niesamowite, jak wielkie spustoszenie może poczynić człowiek z pistoletem, który znajdzie się we właściwym miejscu.



Iwetta próbuje tymczasem odeprzeć atak od strony południowej. A więc nieprzyjaciel ciągnie ze wszystkich możliwych stron.



Arekus jak zwykle zachowując spokój odstrzeliwuje głowy kolejnym oponentom.



I zdobywa kolejny poziom doświadczenia.



Nasza północna flanka została praktycznie rozbita. Niedługo nasi najemnicy będą zagrożeni atakiem z boku.



Barry i Mr T przygotowują się już do tego, by zabezpieczyć swoich kolegów.

 

Haywire ginie, miejsce na nowego WoW'icza. Skoro widzę aż tylu rezerwistów na 1. stronie tego AARu, to może warto by było zwiększyć ich liczbę z sześciu?

 

Haywire nie jest WoW-iczem, lecz najemnikiem wspomagającym z MERC. Nie mogę zwiększyć liczby najemników stworzonych przez graczy, 6 to jest maksimum. Ale mam pomysł, jak pomóc wejść aktywnym czytelnikom do gry. Niedługo poproszę rezerwistów o zaktualizowanie swoich postaci - będą mieli do rozdysponowania więcej punktów, tak, aby odzwierciedlić poziom umiejętności obecnych najemników. Ci, którzy tego nie zrobią w wyznaczonym terminie, spadną na koniec kolejki rekrutacyjnej. Niech ma szansę na zobaczenie swojej postaci w akcji ten, kogo rzeczywiście to interesuje.


No, a poza tym trochę przyspieszymy, bo jaki jest sens analizować każdy wystrzelony pocisk i każdy wykonany krok?


Odcinek 113



Żołnierze przy fabryce i nacierający z południa nadal są zdejmowani z odległości.



AWA na północnym odcinku zostało wystrzelane przez LKM-y i snajperów. Pozycja Pana T okazała się nagle niebezpiecznie wysunięta, dlatego zaczął się on wycofywać.



Atak nieprzyjaciół z zachodu się intensyfikuje. Brakuje też trochę Arekusa, który osłania nasze prawe skrzydło. Ale na razie nie ma tragedii, Severian nadal wszystkich ich zdejmuje, a Iwetta biernie przygląda się jego wyczynom ze względu na krótszy zasięg broni i dużo słabsze umiejętności strzeleckie.



Po dłuższym czasie, nieprzyjaciel traci wreszcie cierpliwość i wychyla się z ukrycia. Arekus tylko na to czekał. Odstrzelił pierwszemu niemilcowi głowę.



Nieprzyjaciel dokonał nieznacznych postępów na zachodzie kosztem straszliwych strat.



AWM Arekusa zbiera coraz obfitsze żniwo na północy.



AWA powoli coraz silniej zaznacza swoją obecność na polu bitwy.



Ale straty rosną również i po drugiej stronie. Na szczęście nie dotykają jednak naszego oddziału.



Ten człowiek miał nieprawdopodobne szczęście. Nie trafiła go żadna z dziesiątek kul wystrzelonych w jego kierunku przez Barry'ego, Pana T i Iwettę. W końcu żywot jego zakończył Arekus, trafiając go, zgodnie z tradycją, w głowę.



Atak z północy załamuje się. Pole bitwy jest niezwykle gęsto usłane zwłokami.



Kiedy wreszcie tabuny wrogów zostały wystrzelane, najemnicy zaczęli zakradać się pod kompleks fabryczny...

 

Najs, jak to mówią gracze CSa.

Dałoby sie w następnym odcinku pokazać statystyki naszych gierojów?

 

Za jakieś 3-4 odcinki. Nadal jeszcze przerabiam screenshoty zrobione pod koniec września .

 

A kiedy te 3-4 odcinki się tu ukażą ?

 

Aktualizacja postaci

Uprzejmie proszę następujących użytkowników o aktualizację swoich postaci:

Laveris de Navarro
barlow
MatriXonBB
Doniczka@2345
Burlak
Ormus n2o

W przypadku niezaktualizowania postaci do 28 Stycznia 2011, użytkownik spadnie na dalsze miejsce w kolejce, tracąc je na rzecz tych, którzy dokonali aktualizacji.



Przypominam, że wartości bazowe wszystkich statystyk to 55. Nie mogą one zostać zredukowane poniżej 35, chyba, że chcemy zrezygnować kompletnie z danej umiejętności, co da nam tylko dodatkowych 15 punktów. Maksymalne wartości statystyk to teraz 95 punktów, ale każdy punkt umiejętności powyżej 85 punktów kosztuje 2 punkty. Do rozdania mamy tym razem 190 punktów, ale możemy uzyskać jeszcze więcej punktów poprzez odejmowanie punktów od wartości bazowych, wybranie przypadłości, lub rezygnowanie ze specjalności. Szczegółowe informacje na samym początku tematu.

Dla ułatwienia podaję całkowity koszt poziomów doświadczenia:
1 lvl - 0 (poziom bazowy)
2 lvl - 10
3 lvl - 25
4 lvl - 45
5 lvl - 70
6 lvl - 100
7 lvl - 135
8 lvl - 175
9 lvl - 220

Zaktualizowane statystyki postaci proszę umieszczać w tym temacie.

Kiedy skończy się u mnie sesja i będę miał kilka dni wolnych dodam trochę nowych odcinków. A nastąpi to pod koniec stycznia.

 

Imię: Anna (reszta danych nieznana)
Pseudonim: (po prostu) Anna
Portret: K6
Charakter: Friendly
Przypadłość: Heat Intolerant
Specjalność: Teaching(uczenie), Sniper
Skóra: Biały
Włosy: Rude\czerwone
Ubranie: Zielona bluza i niebieskie spodnie
Umiejętności:
Health:95
Dexterity:85
Agilty:85
Strength:55
Wisdom:95
Leadership:65
Marksmanship:95
Explosive:0
Medical:45
Mechanical:0
Exp: 5lvl

Inne info(fabularne):
Pochodzenie: Polska, Śląsk, Katowice
Wiek: po 30
Wzrost: ok. 165cm
Budowa ciała: w sumie to hmmm... sexy xD

Mam nadzieję, że dobrze to wyliczyłem.
Z informacji na pierwszej stronie wynika, że moja postać to szósta rezerwistka, a nr. 5 jest już w akcji, więc moja Ania będzie następna? Dobrze myślę?

 

Imię i nazwisko: Wawrzyniec z Nawarry
Pseudonim: Laveris
Płeć: Mężczyzna
Portret: M2
Kolor ubrań: czarny
Kolor włosów: czarny
Kolor skóry: jasny biały
Budowa ciała: Normal Body
Charakter: Arrogant
Przypadłość: Fear of Insects
Specjalność: Auto Weapons, Heavy Weapons
Punkty umiejętności
- Health: 85 (+30)
- Dexterity: 80 (+25)
- Agility: 85 (+30)
- Strength: 95 (+50)
- Wisdom: 95 (+50)
- Leadership: 40 (-15)
- Marksmanship: 95 (+50)
- Explosive: 0 (-35)
- Medical: 45 (-10)
- Mechanical: 0 (-35)
- Level Experience 5 (+70)

 

Obie postacie są w porządku.

Zgadza się. W przypadku śmierci którejś z najemniczek z IMP, Twoja wkracza do akcji.

 

Imię i nazwisko: Armin van Xoonovan
Pseudonim: Siwy
Płeć: Mężczyzna
Portret: M7
Kolor ubrań: biały (koszulka) czarny (spodnie)
Kolor włosów: siwy
Kolor skóry: ciemniejszy biały
Charakter: Loner
Przypadłość: Heat intolerant
Specjalność: Night operations, hand to hand combat
Punkty umiejętności:
- Health: 90
- Dexterity: 85
- Agility: 80
- Strength: 95
- Wisdom: 90
- Leadership: 45
- Marksmanship: 95
- Explosive: 40
- Medical: 0
- Mechanical: 0
- Level Experience 5

Wszystko okej, czy walnąłem się gdzieś w punktach?
Chciałbym zaznaczyć też że moja postać jest Holendrem.

 

@Burlak: Zapomniałem uwzględnić jednej rzeczy przy obliczeniach. Przecież wybrałeś dla swojej postaci przypadłość, dlatego do rozdania masz ich nie 190, lecz 210. Zatem masz jeszcze 20 dodatkowych punktów do wykorzystania.

@MatriXonBB: Wychodzi mi, że rozdałeś sobie 215 punktów, a więc o 5 za dużo.

 

Poprawiłem już.

 

Po poprawkach wszyscy rekruci są OK. Pozostały jeszcze niecałe 2 godziny na aktualizację postaci.

Odcinek 114



Oddział tyralierą rzucił się do biegu, by jak najszybciej schować się za rogiem budynku fabryki. Nieprzyjaciel nie pozostawał jednak bierny.



Severian, Mr T i Iwetta wdrapali się na dach budynku, by wesprzeć żołnierza AWA walczącego tam z wrogim strzelcem. W tym samym czasie, jedna z licznych bram fabrycznego budynku została otwarta i pojawiła się w niej żołnierka Deidranny. Arekus niemal natychmiast zastrzelił ją strzałem w głowę, tak perfekcyjnym, że dosięgnął on swego celu pomimo stojącej na drodze bojowniczki Armii Wyzwolenia Arulco...



Severian przystąpił w tymczasem do czyszczenia dachu.



Po zneutralizowaniu przeciwników w obrębie budowli, najemnicy zaczęli czynić przygotowania do jego szturmu. Bardzo wielu ludzi Królowej udało się zdjąć strzelając zza otwartej bramy.



Gdy reszta nieprzyjacielskich sił schowała się w głębi fabryki, poza polem widzenia naszego oddziału, drużyna zaczęła wchodzić do środka. Przewodził im Arekus, który pistoletem posługiwał się niemal tak biegle, jak karabinami snajperskimi.



Jednak, gdy tylko Arekus przekroczył próg fabryki, posypał się w jego kierunku grad kul. Do środka szybko błyskawicznie wtargnęła Iwetta, która ogniem swego szturmowego karabinka zaczęła ranić i zabijać nieprzyjaciół.



Pod jej osłoną, oddział szybko zajął bezpieczne pozycje za metalowymi skrzyniami.



Jak się okazało, najemnicy nie przewidzieli jednak, że mogą zostać zaatakowani od strony taśmy produkcyjnej. Arekus miał dużo szczęścia i został niegroźnie zraniony przez przeciwnika, który wybiegł z tego kierunku.



Barry natychmiast ruszył w pościg za agresorem. Dogonił go i urwał mu głowę.





Dalsza część potyczki była już formalnością. Broniące się niedobitki wojsk Deidranny w tym sektorze nie miały szans na wygranie.



Pobojowisko robiło ponure wrażenie. To była jedna z najcięższych bitew tej wojny.

 

Naprawdę krwawa potyczka. Miło, że się pojawił nowy odcinek, obawiałem się, że trzeba będzie na niego trochę dłużej poczekać .
PS. Kiedy następny?

 

How nice, maaaaaaaan! Osobiście stwierdzam, że za mało w odcinku Mr T, ale nie myśl, że nie żałuję. ;D

 

Cóż... jak zwykle najemnicy idą jak burza.

Kiedykolwiek uda im się zginąć? :>

 

Nowa kolejka po uwzględnieniu aktualizacji postaci:

Mężczyźni:

1. MatriXonBB
2. Laveris de Navarro
3. barlow

Kobiety:

1. Burlak
2. Doniczka@2345
3. Ormus n2o

 

Odcinek 115



Kilka godzin po zdobyciu kompleksu fabrycznego w Grumm, w środku nocy, nastąpił atak sił Deidranny na bazę wyrzutni SAM na południe od Chitzeny. Garnizon AWA osiągnął tam już swój pełny stan etatowy, jednak wyszkolenie strażników wciąż pozostawiało wiele do życzenia.



Nieprzyjaciel, korzystając z osłony ciemności, zakradł się tuż pod nasze pozycje i zaczął kolejno zdejmować zaskoczonych wartowników.



Cała drużyna bezzwłocznie wdrapała się na dach i rozpoczęła obserwację obszaru, z którego dochodziły strzały. Niestety, nawet sprzęt noktowizyjny, którym dysponowali, nie umożliwił im wykrycia żołnierzy Królowej.



Tymczasem, nieprzyjaciel z morderczą skutecznością kontynuował prowadzenie ostrzału z broni maszynowej.



Po pewnym czasie, wreszcie naszym snajperom udało się wytropić i zneutralizować pojedynczy nieprzyjacielski cel. Żołnierze AWA zajęli pozycje obronne i nie byli już tak łatwym celem, jak na początku ataku. Skłoniło to atakujących do posuwania się naprzód. Ze względu na zaporę, jaką stanowiła dobrze osłaniana siatka z drutem kolczastym, zdecydowali się oni na ominięcie tych zabezpieczeń przechodząc płytkim brzegiem oceanu.



Nim najemnicy zdążyli zareagować, następna mordercza seria zmasakrowała kolejnego strażnika.



Co gorsza, żołnierka Deidranny, uzbrojona w M249, brodząc w oceanicznej wodzie, posłała długą serię ze swojej broni w kierunku wielkiego skupiska bojowników AWA. Skutki dla obrońców były opłakane.



W tym momencie do akcji włączyli się najemnicy. Nawet kiepsko wyszkolony Shank siał poważne spustoszenie w szeregach wroga.



Członkowie oddziału błyskawicznie rzucili się do zachodniej krawędzi budynku, by odeprzeć szturm od strony oceanu. Woda szybko zaczęła się zapełniać ciałami zabitych.



Chwilę później stało się jednak najgorsze. Ciała członków zgrupowania milicji AWA zostały rozszarpane wskutek trafienia nieprzyjacielskim granatem. Zgubiło ich nieadekwatne wyszkolenie i tendencja do trzymania się w zwartej grupie.



Teraz jedyną przeszkodą stojącą na drodze atakujących była nasza drużyna. Zważywszy na lepszą pozycję strzelecką i wyszkolenie, wynik tego starcia mógł być tylko jeden.



Dziesiątki wrogich żołnierzy rozpaczliwie nacierały na pozycje najemników, próbując się wydostać z wody, która okazała się być dla nich śmiertelną pułapką. Ginęli jednak, nadziawszy się na huraganowy ostrzał naszej drużyny.



Po kilku minutach intensywnej, choć dosyć jednostronnej, wymiany ognia, walki nagle ustały. Zwycięstwo jest nasze!

 

Za dobrze sobie radzisz. Odpuść. To wejdą rezerwowi.