Wlochy 1936

Temat na forum 'HoI III - AARy' rozpoczęty przez jarzyn, 29 Sierpień 2011.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. jarzyn

    jarzyn Znany Wszystkim

    10 stycznia


    [​IMG]
    Nie od dziś wiadomo, że wojna mimo swej krwawej i brutalnej natury ma też inne oblicza. Na wojnie można także zarobić, czego żywym dowodem są nasi Bersaglieri- mistrzowie w generowaniu zysków na linii frontu. Ukraść coś można wszędzie, później wystarczy to sprzedać po kosztach pierwszemu zainteresowanemu fantem i już pojawiają się fundusze na- paliwo naszej imperialistycznej armii- czyli ulubioną przez wszystkich wódkę. 'Pijesz-walczysz-pijesz-śpisz-walczysz-umierasz' zażartował ponoć Musso na minionym 'rytualnym' bankiecie, co wykorzystuje ostatnio w swych wystąpieniach Pan Jarosław, najaktywniejszy opozycjonista w naszym kraju. Jego sugestie dotyczące tejże wypowiedzi, mówiące o tym że los włoskiego żołnierza jest obojętny naszym przywódcom, spotkały się z wyraźnym niezadowoleniem Musso, szefa rządu (partii i 'wodzireja' narodu włoskiego), który na kąśliwe wypowiedzi swego politycznego oponenta zareagował w charakterystyczny dla siebie sposób i na łamach najświeższego wydania 'Rzymskiego faszysty' mówiąc krótko zmieszał go z błotem...

    2a Armata
    Do prowincji Kranj, znajdującej się pomiędzy naszymi liniami obronnymi, o godzinie 15.00 dociera wroga kawaleria. Powstałe w ten sposób zagrożenie, niewątpliwie spowodowane niespodziewanie długimi walkami o Bovec, zasiało lekkie zaniepokojenie wśród oficerów o mniej stalowych nerwach, jednak już godzinę później nasz wywiad donosi o wycofywaniu się przez przeciwnika na uprzednio zajmowane pozycje.
    Utrata przez nas prowincji Kranj może jednak nieco ograniczyć dopływ zaopatrzenia do naszej Decima Flotiggla MAS będącej aktualnie główną siła uderzeniową wymierzoną przeciw wrogowi w prowincji Bovec.
    [​IMG]

    6a Armata

    11a Armored Div. 'Centauro' atakująca nieustępliwie dwie sztabowe dywizję wroga znajdujące się w prowincji Osijek, melduje o narastających atakach z powietrza jugosłowiańskiego lotnictwa, jakie od samego rana mają miejsce na zajmowanych przez nią pozycjach. Generał Zingaless zaznacza jednak przy tym, że wrogie bombardowania nie mogą już wpłynąć na losy natarcia na osłabionego i nieprzygotowanego wroga. W ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin, spodziewana jest kapitulacja ostatnich ognisk oporu, niefrasobliwie jeszcze utrzymywanych przez armię jugosłowiańską w prowincji Osijek.
    Wieczorem, około 19.00 na naszą- ledwie kilku tysięczną dywizje- znajdującą się na starej granicy jugosłowiańsko-węgierskiej naciera kolejna wymykająca się przez węgierskie terytorium dywizja jugosłowiańska. Nasi żołnierze, którzy od dłuższego czasu zmagają się z brakami w amunicji i zaopatrzeniu niemal że natychmiast rozpoczynają wycofywać się do sąsiedniej prowincji.
    [​IMG]


    8a Armata
    W bitwie o prowincje Arandelovac- znajdującą się na południowy zachód od Belgradu- nasze nacierające oddziały uzyskują coraz wyraźniejszą przewagę i spychają przeciwnika do desperackiej obrony. Jeśli prognozy sztabu 8a Armata się sprawdzą, to w najbliższych kilku dniach pozyskamy dogodną pozycje do szturmu na Belgrad.
    Takie optymistyczne przewidywania studzą nieco raporty wywiadu obserwującego ruchu sojuszniczych dywizji rumuńskich, które coraz liczniej docierają do linii frontu. Według ostatnich doniesień naszych szpiegów, w obszarze walk prowadzonych przez 8a Armata może pojawić się od 2 do 3 świeżych dywizji...
    Prawe skrzydło armii zwalnia tempo ruchu, co po komunikatach dotyczących nadciągających posiłków staje się dziś źródłem lekkiego oburzenia ze strony wyższych oficerów sztabowych. Zdaniem wielu, zajmowanie nie bronionych prowincji powinno odbywać się sprawniej...


    11 stycznia

    Od samego rana nasz wywiad raportuje, że na linię frontu docierają kolejne dywizje armii rumuńskiej, łatającej powstałe na skutek naszej ofensywy dziury. Taki rozwój sytuacji wpłynął niekorzystnie na prognozy i opinie naszych planistów. W prowincjach Osijek i Arandelovac, w których to jeszcze wczoraj wieczorem, przed naszym atakiem bronili się wyłącznie zmęczeni, źle uzbrojeni i zaopatrzeni Jugosłowianie, pojawili się wypoczęci i dobrze wyposażeni żołnierze Rumuńscy. Jak widać jugosłowiański sojusznik poważnie traktuje swe zobowiązania wobec sąsiada zza miedzy, przez co wyraźnie utrudnia nam wykonanie powierzonych zadań.
    Mimo to- co dobrze ilustruje cytat z 'Rzymskiego faszysty' -'Nasi nieustraszeni wojacy, ambitnie ruszają do każdego szturmu na pozycje przeciwników, dumnie demonstrując przy tym ponadprzeciętną odwagę i bezinteresowne poświęcenie dla sprawy'.
    [​IMG]


    2a Armata
    Nasz wywiad przekazał dziś rano do sztabu 2a Armata, informacje dotyczące wrogiej kawalerii, która ostatnio dość często zmienia swoją pozycje. Nasi szpiedzy sugerują, że można spodziewać się jej w najbliższym czasie w prowincji Ptuj, do której zmierza aktualnie nasz sztab II Corpo d'Armata. Sztab armii rozkazuje kontynuować otrzymane zadania i bacznie obserwować rozwój sytuacji na północnym odcinku frontu za który opowiada 2a Armata.
    Wciąż trwa oczekiwanie na zajęcie lepszych pozycji do ataku na Zagrzeb. Nerwowość wynikająca z wywieranej z 'góry' presji daje się już niemal że zauważyć gołym okiem. Nasi oficerowie zgodnie przyznają, że praca w takich warunkach, jest dość uciążliwa dla niektórych, a sam stres jest już obecny niemalże u każdego w sztabie.
    [​IMG]


    6aArmata
    Impet naszego uderzenia na prowincje Osijek jest w tej chwili dużo mniejszy- to za sprawą podciągnięcia w rejon walk dywizji piechoty sojuszniczych wojsk rumuńskich, które zastąpiły na pozycjach jedną z poobijanych dywizji sztabowych przeciwnika, broniącą się resztkami sił przed nacierającymi czołgami z naszej elitarnej dywizji pancernej 'Centauro'. Generał Zingaless- mimo wszystko- utrzymuje optymistyczny pogląd dotyczący rozstrzygnięcia, toczonej pod jego komendą batalii.
    O godzinie 12.00 po krótkiej naradzie sztabu armii, zapadła decyzja o rozpoczęciu kontrataku na rumuńską dywizje pancerną która to z prowincji Zavidavici naciera na nasze oddziały znajdujące się aktualnie w prowincji Doboj. kontratak z tego kierunku z pewnością napsuje krwi, niedoświadczonemu w walkach wrogowi. Po kilku godzinach walki, zaskoczony uderzeniem na jego tyły wróg, zatrzymuje natarcie swojej dywizji pancernej w prowincji Doboj i postanawia skupić się na obronie zajmowanej przez nią dotychczas, a aktualnie atakowanej przez nasze oddziały prowincji.
    [​IMG]

    Sytuacja strategiczna i kierunki ruchu naszych dywizji na prawym skrzydle 6a Armata
    [​IMG]
    Atak na tyły wroga znajdującego się w prowincji Zavidovici- po wstrzymaniu przez niego szturmu na Doboj- stał się teraz dużo trudniejszy, w związku z tym odwołano wcześniejszy rozkaz zdezorganizowania rumuńskich 'tyłów' pozostawiając na placu walki jednego poległo po naszej stronie. Mimo korzystnego rozwoju sytuacji, pojawienie się w tym regionie rumuńskich czołgów nadal jest głównym tematem rozmów w sztabie armii.
    [​IMG]


    8a Armata
    W prowincji Arandelovac około godziny 6.00 pojawiają się żołnierze w mundurach armii rumuńskiej... W ten sposób, pękające pod naszym naporem pozycje obronne Jugosłowian zostały znacznie wzmocnione, stawiając nam od tond bardziej skuteczny opór. Atak wciąż jednak wygląda dobrze i może doprowadzić do zdobycia przez nas tej prowincji. Wygląd na to, że dowództwo mające w zamyśle nieunikniony atak na Belgrad nie rezygnuje z zajęcia tej ważnej strategicznie pozycji.
    Około 12.00 w południe w nasze ręce wpada Jagodina- znajdująca się niecona południowy wschód od prowincji Arandelovac. Nasze prawe skrzydło 8a Armata dość powoli, lecz systematycznie zdobywa teren i kieruje się ku wyznaczonym celom.
    [​IMG]


    12 stycznia

    Sytuacja na kontynencie azjatyckim, zaczyna przybierać niekorzystny obrót dla Nacjonalistycznych Chin. Od czasu wybuchu konfliktu zbrojnego z Cesarstwem Japonii Nacjonalistyczna Chińska armia, jest niemalże cały czas w odwrocie i do tej pory poniosła już kilka poważnych porażek. Japończycy wyprowadzili dwa skuteczne uderzenia, które w krótkim czasie umożliwiły Armii Kwantuńskiej opanowanie niemal całego chińskiego wybrzeża oraz 'wbicie się' we wrogą obronę, na centralnym odcinku frontu.
    Sytuacja w Azji nie wydaje się na tą chwilę jakąś istotną- interesującą nas bardziej- częścią sytuacji na świecie, mimo to rozwój konfliktu bacznie obserwują nasi wojskowi, politycy i dyplomaci.
    [​IMG]



    2a Amata
    'Wyścig' do Ptuj zakończony. Niestety dziś w samo południe prowincja Ptuj do której zmierzała II Corpo d'Armata została zajęta przez umykającą z północy wrogą dywizję kawaleryjską. Nasi oficerowie nie zatrzymali jednak dyslokacji oddziału i po wkroczeniu naszych czołówek sztabowych do Ptuj jugosłowiańscy żołnierze zaczęli wycofywać się dalej na wschód. Musso na wieść o tym że jednostka sztabowa pogoniła kawalerie zareagował szerokim uśmiechem.
    [​IMG]
    Nasz wywiad sugeruje że wroga armia kosztem już pobitych własnych dywizji, próbuje zatrzymać naszą 2a Armata w północnej części kraju, wyprowadzając swoje najlepsze dywizje poprzez węgierskie terytorium ku pozostałym skrawkom nie okupowanej Jugosławii lub być może nawet ku granicy z Rumunią. Takie wiadomości nie tylko podnoszą morale uwikłanej od długich tygodni w walce naszej 2 armii, ale i tak że pozwalają po woli myśleć już o kolejnym - z wyprzedzeniem zaplanowanym- kroku, czyli o przystąpieniu do realizacji 'operacji mefka'.

    Sytuacja strategiczna 2a Armata
    [​IMG]


    6a Armata
    [​IMG]
    o godzinie 4.00 w sztabie armii zjawiają się nasi najwyżsi rangą oficerowie 6a Armata. Zebranie to jest konsekwencją wrogiego ataku na lewe skrzydło nacierającego w kierunku wschodnim korpusowi generała Ambrossio, Corpo d'Armata 'Celere' a dyskutowano o ewentualnych naszych możliwych rekcjach... Po godzinie, postanowiono że sztab korpusu IX Corpo d'Armata generała Ago, na którego spadł atak wrogiej kawalerii, ma uttzymać swoją aktualną pozycję jak najdłużej, by w ten sposób umożliwić dalsze natarcie na Osijek naszej elitarnej dywizji panernej 'Centauro'. Mało tego, że od chwili kontry na lewe skrzydło dywizji generała Zingaless'a czas działa na naszą niekorzyść, to do tego do szturmowanej przez nasze czołgi prowincji wróg ściągnął kolejną dywizję piechoty....
    Nasz udany kontratak na tyły wrogiej dywizji pancernej (prowincja Zavidovici) umożliwił nam dalszy ruch 4a CCNN Div. '3 Gennaio' związanej dotychczas walką i która po załamaniu się ataku rumuńskich czołgów dotarła dziś nad ranem do prowincji Brcko. Po dotarciu na miejsce wszystkich poddziałów, dywizja została zaatakowana przez wrogich żołnierzy. Po krótkiej wymianie ognia, napastnikami okazali się być przestraszeni oficerowie ze sztabu 1 Grupy Armii jugosłowiańskiej. Ich 'nieśmiałe podejście' do naszych linii kończy się jeszcze zanim się rozpoczęło. Jugosłowiańscy oficerowie i ich postawa staje się 'pożywką' dla naszej propagandy, która nie tylko za sprawą 'Rzymskiego faszysty' trafia do mas w całym naszym imperium.
    [​IMG]

    Sytuacja strategiczna 6a Armata
    [​IMG]

    8a Armata
    Jedyną rzeczą, na odcinku frontu który kontroluje 8a Armata, w dniu dzisiejszym jest fakt podciągania przez nieprzyjaciela kolejnych dywizji. Raporty o stale zwiększającym się kontyngencie rumuńskim, w tym regionie (i nie tylko w tym :( ) są niestety ostatnio bardzo częste.
    Ostatni raport wywiadu dotyczący pozycji wrogich jednostek rumuńskich
    [​IMG]
    Rozwój sytuacji sprawia, że w trakcie narad w sztabie armii, jeden z wyższych oficerów zasugerował by dmuchać na zimne i zawczasu zabezpieczyć się na każdą ewentualność. Naszą odpowiedzią na ruchy wrogich wojsk -według jego oceny- powinno być stworzenie 'grupy rezerwowej', która mogła by być- w zależności od sytuacji- rzucona do obrony, lub do ataku na konkretnym odcinek frontu.

    Sytuacja strategiczna 8a Armata
    [​IMG]


    13 stycznia

    [​IMG]
    Statyczną formę jaką, przybrało na tym etapie starcie naszej armii z sojuszniczą armią jugosłowiańsko-rumuńską, w dniu dzisiejszym nasz szef rządu- i zwierzchnik sił zbrojnych zarazem- Musso nakazał czym prędzej zakończyć.
    'Włoski żołnierz stworzony jest do walki, a nie do pełzania w okopach niczym szczur w kanałach... !!' -grzmiał w trakcie przemówienia jakie miało miejsce przed kolejnym bankietem.
    Już w trakcie wieczornej imprezki, jeden z generałów- najprawdopodobniej przy kielichu- zdobył podpis już nieźle wstawionego Musso, pod rozkazami zezwalającymi wycofać dwa korpusy (2x2 dywizje) znad granicy z Francja.
    W ten sposób całkiem po cichu i bez zbędnych sporów, rozpoczęto dyslokację prawie 30 tysięcy żołnierzy. Punkty do których zmierzają nasze dywizje to Banja Luka oraz Kraljevo, wybrane tymczasowo do czasu opracowania zadań dla poszczególnych korpusów.
    Aby droga lądem nie zajęła naszym dzielnym wojakom zbyt dużo czasu, postanowiono przetransportować ich drogą morską, i w tym celu cały kontyngent skierowano aktualnie do portu w Sawonie skąd I Copo i III Corpo d'Armata udadzą się odpowiednio do portów w Splicie i Cetenje. Do Sawony wyruszyła już także także nasza 1a Flota Transportowa, której nieuchronne przybycie jest już małą sensacją w porcie.
    Dyslokowane jednostki lądowe otrzymały z dniem dzisiejszym przydziały nowych dowódców, głownie młodych, obiecujących i niezwykle utalentowanych kadetów z naszych szkółek oficerskich.
    [​IMG]

    2a Armata
    3a CCNN Div. '21 Aprile' generała Pintor'a, przy wsparciu w ostatnich dniach naszego lotnictwa, wypiera już bardzo wyraźnie wroga broniącego prowincji Novi Grod. Ataki z powietrza naszych lotników dogaszają ostatnie ogniska wrogiego oporu, a żołnierze piechoty zabezpieczają wywalczony teren. Aktualny przebieg walk każe sądzić, że generał Pintor wraz ze swoją dywizją, praktycznie w każdej chwili może w pełni przejąć kontrole nad prowincją Novi Grod, tym samym likwidując ostatni wrogi przyczółek po zachodniej stronie rzeki.
    [​IMG]

    6a Armata
    Tuż przed północą nieprzyjaciel przerwał swój miażdżący atak na nasze pozycje w prowincji Gradiska i dopiero teraz widać z jaką siłą uderzyła w tym miejscu Jugosłowiańska armia. Przeciągające się walki przyniosły więcej ofiar niż by ktokolwiek się spodziewał. W ciągu najbliższych kilku dni, do prawie dwóch tysięcy domów w naszym imperium zostanie wysłany list kondolencyjny, w którym nasz Duce dość krótko podziękuje za służbę poległego syna... :
    '...żołnierz ma walczyć, a kula zabijać'.
    [​IMG]

    8a Armata
    Nasze prawe skrzydło 8a Armata wciąż z największym trudem pokonuje kolejne kilometry drogi jaką ma ono do pokonania w najbliższym czasie. Prędkość ruchu 8a Armata jest ostatnio tematem dość poważnych drwin wśród oficerów z naszych dwóch pozostałych na półwyspie bałkańskim armii.
    Trzeba jednak przyznać, że po początkowych sukcesach całej Armii Wschód, nie tylko 8a Armata straciła impet swojego ataku.


    Ogólna sytuacja strategiczna naszej armii na Bałkanach

    [​IMG]
     
  2. jarzyn

    jarzyn Znany Wszystkim

    14 stycznia

    [​IMG]
    'Piorunująca mieszanka czołgów i nieszablonowej myśli taktycznej zastosowana w 131a Armoured Div. 'Centauro' to w tej chwili najpotężniejsze oręże naszej armii, które dla Włoch siła ma wyszarpać zdobycze terytorialne na półwyspie Bałkańskim!!' to tylko jedna z wielu -w ostatnich dniach- wypowiedzi głowy naszego faszystowskiego imperium zwracające uwagę postronnych na fascynacje Duce wielkimi stalowymi kolosami siejącymi śmierć i przerażenie wśród nieprzygotowanej do takiej konfrontacji wrogiej piechoty.
    W kraju, już niemal każdy zwykły mieszkaniec dostrzega niezwykły ofensywy potencjał tego tupu broni, co nieuchronnie prowadzi do dyskusji i w konsekwencji weryfikacją niektórych doktryn naszej armii.
    Nie bez powodów Musso analizuje ostatnio dość intensywnie, możliwości produkcyjne naszego przemysłu.

    2a Armata
    Cały dzień- na odcinku frontu kontrolowanym przez 2a Armata- nie przyniósł żadnych istotnych rozstrzygnięć. Nawet sukces sąsiedniej 6a Armata i zwycięstwo w bitwie o Bosanska Dubica ni przynosi rozwiązania w bitwie o Novi Grod. Wróg, już niemal że zamknięty w okrążeniu, walczy nie mniej zaciekle niż garnizon miasta Bovec, na północy Jugosławii, którego obrona trwa już od początku wybuchu konfliktu.
    Wywiad donosi o całkowitej dezorganizacji obrońców miasta i o znacznych brakach amunicji, mimo to zdobycie tej prowincji nadal kosztuje nas wiele trudu i przelanej krwi.


    6a Armata
    Tuż po północy, o godzinie 1.00 z prowincji Bosanska Dubica nadchodzi raport od generała Amellini'ego odnotowujący rozbicie wrogiej obrony na wyżej wymienionej pozycji. Do sukcesu w przełamywaniu wrogich umocnień z pewnością przyczyniły się ataki z powietrza jednej z naszych eskadr lotniczych, przydzielonych niedawno do pomocy 2a Armata. Ciągnące się już od kilku tygodni -walki w tym rejonie- od samego początku były bardzo zacięte i trudne, a to ze względu na ukształtowanie terenu ,które to nie wątpliwie w znacznym stopniu komplikowało zdobywanie wrogich pozycji. Po ciężkich walkach nasi żołnierze rozpoczynają zabezpieczać teren...
    [​IMG]
    Całkowite opanowanie prowincji Bosanska Dubica to jeden z kroków niezbędnych do zlikwidowania jugosłowiańskiego przyczółka po zachodniej stronie rzeki (mowa o lewym skrzydle 6a Armata) nad która utknęła armia generała Berti'ego. Po całkowitym opanowaniu zachodniego brzegu rzeki przez 2a Armata, dywizja kawaleryjska generała Amellini'ego może zostać zluzowana i ruszyć na wschód, by już wraz ze swoim korpusem Corpo d'Armata 'Celere' nacierać w kierunku granicy rumuńsko-jugosłowiańskiej.
    Po zakończeniu walk o Bosanska Dubica obie nasze jednostki lotnicze 'Drago' (eskadra bombowa i szturmowa) dostają nowe zadanie, którym ma być wywieranie nieustannej presji i jednoczesne osłabienie wrogiej dywizji pancernej znajdującej się w prowincji Zavidovici. Nasz plan zaraz na początku napotyka na pewne trudności, pod postacią jugosłowiańskiego lotnictwa myśliwskiego, jednak generał Priccolo uspokaja, że ma sytuację pod kontrolą.
    [​IMG]
    Kilka godzin później,około południa, generał Ago wraz ze swoim sztabem, rozpoczyna wycofywać się w kierunku południowo zachodnim, na nasze pozycje zajmowane przez elitarną dywizję pancerną 'Centauro'. Taka decyzja zapada zaraz po tym, jak na placu walki w prowincji Beli Manastir- już w tej chwili bezowocnie- poległ kolejny oficer... Utratę prowincji na lewym skrzydle dywizji generała Zingaless przyjęto w sztabie z lekkim zaniepokojeniem, jednak już chwilę później do sztabu 6a Armata napływa informacja, mówiąca o tym, że 'zdobywca Adis Abebe' i jego 'Cenaturo', rozgromił przeciwnika broniącego się w prowincji Osijek. Atak naszych czołgów według świadków tych wydarzeń, 'to prawdziwa apokalipsa' :)

    [​IMG]
    [​IMG]


    8a Armata
    Prawe skrzydło 6a Armata nadal próbuje oskrzydlić wrogie jednostki znajdujące się na północ od Skopje. Tempo z jakim przemieszczają się nasze dywizje nie daje jednak powodów do optymizmu i wszyscy zgodnie przyznają na dzisiejszej naradzie sztabu armii, że wyjście na tyły wrogich wojsk w tej sytuacji będzie niezwykle trudne i raczej nie uda się nam w ten sposób zaskoczyć naszego przeciwnika. Mimo konkluzji, sztab 8a Armata nie rezygnuje z manewru na prawym skrzydle, przygotowując jednocześnie- już przez wszystkich w kraju wyczekiwane- uderzenie na Belgrad.
    Do Jugosłowiańskiej stolicy- najpewniej tuż po zdobyciu- planuje się ponoć udać, sam Musso z kilkoma najwyższymi urzędnikami państwowymi, a celem tej wizyty ma być upokorzenie jugosłowiańskiego rządu i pokazanie jak pewni swej potęgi militarnej są Włosi- wielcy potomkowie wielkiego imperium- i oczywiście nasz Wielki Musso, którego pomnik lub chociaż by podobiznę, chce mieć u siebie każde większe szanujące się miasto imperium.
    [​IMG]

    15 stycznia

    [​IMG]
    Niektóre nasze Armii Wschód (zwłaszcza te stacjonując w terenie górskim), znów muszą zmagać się z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Po kolejnych opadach śniegu, przemieszczanie się w tych warunkach przez żołnierzy piechoty stało się wręcz niemożliwe. Gruba warstwa śniegu i temperatury powietrza które w dzień sięgają prawie -10*C to w tej chwili najpoważniejszy przeciwnik dla kilku naszych dywizji którym przyszło się z się z tymi problemami zmagać.
    Jak raportują oficerowie z jednostek których taka sytuacja dotyka najbardziej, jak na tą chwilę morale za sprawą dotychczasowych sukcesów nadal jest niezwykle wysokie, a żołnierze nawet w tym nieprzystępnym górzystym terenie nadal sumiennie podchodzą do swoich obowiązków.
    Niestety około południa, po raz kolejny na neutralnym węgierski terytorium dochodzi do starcia naszych żołnierzy z armią jugosłowiańska. Nasi saperzy którzy zmierzali do prowincji Pecs zameldowali około godziny 11.00 o nawiązaniu walki z wymykającym się poprzez Węgry wrogiem. Niestety, przewaga liczebna po stronie przeciwników zadecydowała, że tą potyczkę naszą brygada inżynieryjna, niestety przegrała zanim zaczęła samą walkę...
    [​IMG]


    2a Armata
    Około południa na nasze nieumocnione pozycje w prowincji Ptuj, wróg rzuca dywizję piechoty. Atak jak na tą chwilę wywołał spore zaskoczenie i wprowadził lekki zamęt w naszych szeregach obronnych. Wróg o początku swego uderzenia posiada widoczną przewagę siły, lecz sytuacja nie jest uznawana za beznadziejną a do samego Ptuj zmierza już od kilkunastu godzin naszą piechota.
    [​IMG]
    Trwają walki o Bovec które ciągną się tak długo, że zaczynają już być frustrujące dla naszych żołnierzy i oficerów biorących udział w tej operacji prowadzonej w północnej Jugosławii. Fakt jakim jest nie zdobycie jeszcze tej miejscowości to chyba jak do te pory największa 'porażka' 2a Armata i całej Armii Wschód w trakcie tej wojny... Oczywiście nie biorąc pod uwagę faktu, że wojna z Jugosławią miała być krótką kampania, zakończoną jeszcze na koniec zeszłego roku.


    6a Armata
    Wczesnym rankiem, przy lekkich opadach śniegu nasze pojazdy pancerne z dywizji generała Zingaless'a zajmują ostatnie wyznaczone pozycje w świeżo zdobytej prowincji Osijek, zamykając tym samym w okrążeniu, broniącą się w sąsiedniej prowincji wrogą dywizję sztabową. Sytuacja oficerów z jugosłowiańskiej 1. Grupy Armii w tej chwili wygląda bardzo tragicznie, choć obrona prowincji Bosanski Brod trwa nadal.
    Prowincja 'Centauro' po wykonaniu jednego zadania, rozpoczyna kolejne i rusza dalej w kierunku północno-wschodnim do prowincji Sombor, gdzie niemal natychmiast napotyka zdezorganizowanego i pobitego wroga, który ku zdziwieniu wszystkich podejmuje jednak walkę.
    W trakcie codziennej odprawy podjęto decyzje o ruchach naszych wojsk. Wydano odpowiednie rozkazy mówiące między innymi, że dwóm naszym dywizjom inżynieryjnym przydzielono nowe miejsca dyslokacji. Ruch w północnym sektorze frontu, jest wymuszony udanym wrogim atakiem na Beli Manastir, który odkrył i naraził na kontratak lewe skrzydło Corpod'Armata 'Celere' (rozbijające jak dotąd każdego napotkanego przeciwnika).
    [​IMG]
    Wieczorem do wsparcia ataku na Sisak, jakie prowadzi 2a Armata zostaje rzucona kawaleria Amellini'ego która po zdobyciu prowincji Bosanska Dubica, czekała na kolejne zadanie. Atak z drugiego kierunku w zamyśle naszych planistów, powinien być wystarczająco silny by dotychczas dobrze usytuowana i solidna wroga linia obronna, pękła w końcu pod naszym naporem. Niestety od samego początku- co było wielkim utrapieniem naszych generałów- do jej rozbicia, ze względu na duże odległości od najbliższych lotnisk, nie można było użyć naszego lotnictwa bombowego...


    8a Armata
    15a Div. 'Bergamo' o godzinie 5.00 rano dociera w końcu do prowincji Vlasofince, kolejnej większej wsi przy granicy z Bułgarią wzdłuż której aktualnie się przemieszczała. Jednostka otrzymuje rozkaz okopania się na dogodnych pozycjach, co w trudnym terenie i przy nie najlepszej pogodzie wymaga niezwykle wiele wysiłku, od naszych dzielnych żołnierzy.
    Niemalże w tej samej chwili, również około 5.00 do prowincji Kumanowice dociera kolejna dywizja V Corpo d'Armata którą jest -potocznie w skrócie nazywana- dywizja 'Sassari' kontynuująca marsz w kierunku północnym- do prowincji Surdulica.
    Nasze poczynania w tym rejonie sprawiają, że wrogie dowództwo decyduje się wycofać swoją nędzną dywizję z zajmowanych dotychczas pozycji bez walki.
    [​IMG]

    Sytuacja ogólna froncie wschodnim
    [​IMG]


    16 stycznia



    2a Armata
    Wczesny ranek, prócz kolejnej porcji przeszywającego ciało zimna, a w kilku miejscach tak że i śniegu przynosi już wcześniej przewidziane rozstrzygnięcie w bitwie o Novi Grod. Wynik tej potyczki był już przesądzony jakiś czas temu i tylko żałosna obrona wrogi piechoty do tej pory ze sporym szczęściem odpierała nasze kolejne natarcia.
    [​IMG]
    Po krótkiej przerwie na sen i spokojnie zjedzony posiłek nasza '21 Aprile' -która po długich walkach wyparła wroga z prowincji Novi Grod- rusza w stronę kawalerii generała Amelliniego, której to pozycje ma teraz za zadanie przejąć.
    [​IMG]


    6a Armata
    Ruchy naszych jednostek wchodzących w skład 6a Armata- wnioskując z rozwoju sytuacji- nie umknęły uwadze naszych przeciwników, którzy po raz kolejny do kontrataku przeciw nam rzucają czołgi. Tym razem ich celem jest prowincja i słaba dywizja górska która ją zabezpieczała (5a Div. 'Alpina' to tylko niecałe 6.000 ludzi). Obrona tego odcinka siłami jednej małej dywizji bez żadnego wsparcia to wręcz samobójstwo, dlatego nasi sztabowcy dyslokują w ten rejon dywizję 'Assetia' generała Balbo, która z miejsca ma wesprzeć zaatakowanych przed chwilą przez wrogą dywizję pancerną obrońców prowincji Doboj.
    [​IMG]


    8a Armata
    Rozkaz rozpoczęcia ponownego przemieszczania się wzdłuż granicy z Bułgarią otrzymała ponownie dywizja 'Bergamo' generała La Ferla. Ruch ten został spowodowany raportami naszego wywiadu, który od jakiegoś czasu donosi o wycofywaniu się wrogich jednostek znajdujących się na przeciw prawego skrzydła 8a Armata.
    Ruchy naszych wojsk na prawej flance nadal nie obywają się w dobrym tempie. Nie ma już co tłumaczyć opóźnień pogodą czy warunkami terenowymi. W tej wojnie nasza armia maszeruje za wolno.
    [​IMG]


    17 stycznia



    Mimo desperackiego a chwilami niemalże szaleńczego oporu, najprawdopodobniejszą perspektywą dla żołnierzy jugosłowiańskich jest wizja pracy w naszych 'obozach pracy społecznej' -rozwijających się ostatnio coraz lepiej- gdzie normowany- ustawą Musso- czas pracy, to 18 godzin na dobę, a wypłata to lokum w stu osobowym baraku i prawdziwy obozowy hit, czyli zupka z pokrzyw, fundowana pracownikom 2x na dobę.
    Takimi działaniami nasz rząd w najbliższej przyszłości, zamierza wspomóc małe przedsiębiorstwa (jak np 'Intheszit') by przy minimalnych nakładach finansowych były one gotowe zrealizować dość kosztowne zamówienia naszej armii, planowane na najbliższy rok.

    Jedna z pionierskich brygad utworzonych jeszcze przed inwazją na Jugosławię
    [​IMG]


    2a Armata
    Kluczowym miejscem na linii frontu 2a Armata jest z pewnością prowincja Sisak, do ataku na którą włączyła się niedawno 1a Divisione 'Eugenio di Savoia' -dywizja generała Amelliniego. Prowincja ta stała się chyba jakimś kluczowym punktem oporu na tym odcinku, ponieważ broni jej, już 5 dywizji sojuszniczych wojsk rumuńsko-jugosłowiańskich. Informacje wywiadu, wyjaśniają po części dlaczego wróg tak wytrwale stawia nam, tak niezwykle zaciekły opór. Prowincja Sisak, wraz z Novym Grodem i prowincją Bovec dla Jugosłowian to już niemalże symbole oporu, których likwidacja w najbliższym czasie może w znacznym stopniu wpłynąć nie tylko na sytuację wrogich wojsk w tym regionie, lecz także na chęć kontynuowania walki przez jugosłowiański naród. Jugosławia już drugi miesiąc znosi skutki wojny na własnej ziemi i co podkreślają nasi krajowi analitycy, coraz bardziej upada gospodarczo.
    Około godziny 15.00 nasze oddziały wychodzące na pozycje po wschodniej stronie rzeki zdobywają . Odpowiedzią przeciwnika jest natychmiastow atak na naszą znajdującą sę w prowincji Krsko.
    [​IMG]

    Sytuacja strategiczna 2a Armata
    [​IMG]


    6a Armata
    Około godziny 12.00 do sztabu armii dociera informacja z prowincji Smbor, którą szturmuje nie kto inny jak generał Zingaless. Jego wysiłki przyniosły dzisiaj wymierny efekt pod postacią wycofujących się wrogich wojsk. Nasz atak nie dość, że był oparty na czołgach, to na dodatek generał Zingaless (bez wątpienia jeden z najlepszych dowódców w naszej armii) do swej dyspozycji dostał też brygadę inżynieryjną.
    [​IMG]
    Czołgi z dywizji 'Centauro' generała Zingaless'a prą dalej w kierunku północno wschodnim, jak to wcześniej zakładano, przy 'operacji mefka', a prawe skrzydło wyżej wymienionej dywizji zabezpiecza generał Romero i jego '3 Genaio'
    O godzinie 22.00 wieczorem, w prowincji Doboj, gdzie przed natarciem rumuńskich czołgów bronili się żołnierze z kilka dywizji pod komendą generała Ambrossio ustają wystrzały i milkną odgłosy walki. Dzięki stałym atakom z powietrza na prowincję Arandelovac -z której to nacierały wrogie pojazdy pancerne- wyczerpany i wymęczony przez nasze lotnictwo przeciwnik, zatrzymuje atak i jest to już drugi raz gdy wrogie czołgi nie przełamują naszych linii obronnych!!!
    [​IMG]
    Na wieść o tym sukcesie (poczynania innych armii również przyczyniły się do tego), nasz 'stale nietrzeźwy' przywódca stwierdził krótko 'nasza armia jest orężem jakiego jeszcze świat nie widział'

    Sytuacja strategiczna 6a Armata
    [​IMG]


    8a Armata
    Ostatnio stale robiące postępy prawe skrzydło 8a Armata, przyzwyczaiło sztab armii do komunikatów mówiących o zajęciu kolejnej prowincji przeciwnika i tak było w dniu dzisiejszym. Około godziny 15.00 do spisu zagarniętych ziem, dołącza prowincja Medveda, której Jugosłowianie nie mieli już chyba chęci bronić i mimo przewagi liczebnej po własnej stronie uciekają na północ kraju.
    [​IMG]

    Sytuacja strategiczna 8a Armata
    [​IMG]
     
  3. jarzyn

    jarzyn Znany Wszystkim

    18 Stycznia



    'Prawdziwi gladiatorzy pola walki' -Takim oto nagłówkiem na stronie pierwszej, do lektury swego najnowszego wydania zachęca 'Rzymski faszysta' i w dzisiejszym wydaniu, wiele miejsca poświęca- po raz kolejny z resztą- dumie i elicie włoskich wojsk lądowych, pancernej pięści Armii Wschód. Na codziennych 'popijawach' u naszego narodowego wodzireja Musso, wciąż nie milkną pochwalne tony wypowiedzi wojskowych, dotyczących broni pancernej- najmłodszej w arsenale Imperium Włoskiego.
    Obywatele naszego imperium podzielają w stu procentach przekonanie naszych dostojników państwowych o wyjątkowości i samej elitarności dywizji pancernych 'Ariete' i 'Centauro', o czym może z pewnością świadczyć fakt, że cały nakład 'Rzymskiego faszysty' (wraz z wielkim plakatem generała Zingalles'a w dodatku) z miejsca zniknął z półek. Lektura ostatniego odcinka 'Rzymskiego faszysty' wśród naszych obywateli, wzbudziła pro-narodowe reakcje. Opisy bitew w których brały udział te pionierskie formacje uderzeniowe; bitwa o Osijek czy jeszcze wcześniejsza o Prnjavor, to już dla wielu klasyka...
    Wstąpienie do armii i w szczególności przydział do wojsk pancernych stało się ostatnimi czasy marzeniem nie jednego młodego mężczyzny w Italii, a że jest jeszcze wielu 'młodzików' o których wojsko się jeszcze nie upomniało, marzenie to jest jakże realne.
    [​IMG]


    2 Armata
    Z nastaniem świtu, w kolejny mroźny poranek, do sztabu armii 2a Armata napływa raport od generała Nasi'ego dowódcy korpusu II Crpo d'Armata, który odpierał jugosłowiański kontratak na północnym odcinku frontu. Z krótkiej notki wynika, że sztabowcy Nasi'ego z późniejszą pomocą piechoty utrzymali atakowaną przez wroga prowincję Ptuj. Generał podkreśla bohaterstwo własnych żołnierzy, lecz równocześnie daje do zrozumienia, że nasze oddziały po raz kolejny przy zwycięskiej potyczce, ponoszą wyższe straty a niżeli pokonany przeciwnik.
    [​IMG]
    Jugosłowiańska ofensywa na północy, od samego początku była skazana na porażkę i w te chwili według naszej oceny jest bezowocna...
    Nasze szykujące się do ostatecznego ataku na Zagrzeb jednostki II Corpo d'Armata, czekają cały czas w gotowości by ruszyć na wrogie pozycje i zająć kolejne wielkie miasta wroga.


    6a Armata
    Trwają krwawe starcia na ziemi Węgierskiej, a w kraju na scenie politycznej kolejne słowne przepychanki. 'Nasi żołnierze dostali rozkaz utrzymania pozycji i właśnie tak robią' puszył się po raz kolejny jak zawsze 'podcięty' Musso... Także po raz kolejny na słowo swojego politycznego oponenta zareagował- siedziący nieco w cieniu, choć jak zawsze skory do burd i awantur- Pan Jarosław, zarzucając decydentom w kraju (już po raz enty) 'szastanie żywotem żołnierza. Węgierskie prowincje Pecs i Szigetvar stały się miejscem spoczynku wielu naszych dzielnych chłopców...'

    [​IMG]


    8a Armata
    Nasze próby 'oskrzydlenia' Belgradu wciąż nie przynoszą oczekiwanych sukcesów, a stale odkładana ofensywa na samą jugosłowiańską stolicę- która w zamyśle ma przynieść ostateczne pokonanie Jugosławii- wciąż niestety nie wchodzi w fazę realizacji. Jak meldują niektórzy z oficerów jest to spowodowane dalszym reorganizowaniem się (jeszcze!!!:() niektórych z jednostek wyznaczonych do jej wykonania.
    Mimo przedłużającego się konfliktu, atmosfera w naszych okopach daje powody do optymizmu, a według opinii generała Dalla Ora- ze sztabu IV Corpo d'Armata odpowiadającego za nadchodzący szturm Jugosłowiańskiej stolicy- szykujący się do niego już od kilku dni żołnierze, są przekonani o rychłym zwycięstwie...
    Prawe skrzydło armii 'kręci' dalej licznikiem przebytych kilometrów po jugosłowiańskiej ziemi. 5a Div. 'Bergamo' -przynależna do V Corpo d"Armata kontrolującej ten obszar- swym ruchem w kierunku północnym, wzdłuż granicy z Bułgarią wymusza wycofywanie się wrogich jednostek, które próbują wymknąć się naszemu pościgowi.


    19 Stycznia


    Domenico Cavaghnari głównodowodzący naszą marynarką wojenna i człowiek odpowiedzialny za działanie i organizacje służb wywiadowczych, przedstawił dziś rano bardzo nietypowy raport. Według najświeższych informacji zebranych przez naszych wywiadowców w niezbyt obszernym materiale przygotowanym i oddanym do rąk własnych naszego przywódcy- Musso, wróg w desperacki sposób próbuje uzupełniać straty własne. Czego dowodem może być zaskakujące zdjęcie zrobione przez naszego agenta w okolicach miasta Zagrzeb.
    Takie informacje już nawet w opinii niedowiarków tylko potwierdzają to, co w kraju Musso powtarza od samego początku kampanii -'zgnieciemy ich!! co do ostatniego'. Wracając do raportu; którego przeczytanie wywołało u naszego Duce uśmiech, na zmęczonej ciągłym piciem twarzy... Jedno z kilku w nim zamieszczonych zdjęć (zdjęcie poniżej) -za zgodą cenzorów,- zostanie wykorzystane w kolejnym wydaniu 'Rzymskiego faszysty'. Pies sanitariusz ma znaleźć się na pierwszej stronie pisma by każdy w kraju, mógł zobaczyć jak bardzo pobita jest Armia Jugosłowiańska, broniąca się jeszcze wyłącznie dzięki pomocy Rumuńskich sojuszników.
    [​IMG]

    W dniu dzisiejszym- melduje admirał Marscherpa- miało miejsce kolejne starcie na morzu, na terytorialnych wodach Etiopii. Ta, jak i poprzednie potyczki w tym regionie zakończył się bezdyskusyjnym zwycięstwem naszej floty, a na dno po raz kolejny posłano flote handlową wroga, wraz z eskortującymi ją okrętami... Nasi marynarze po wielu tygodniach patrolowania okolicznych wód, dostali rozkaz powrotu do bazy w prowincji Ed, znajdującej się na północ od Etiopskiej granicy.
    [​IMG]
    Pozostając przy informacjach związanych z morzem, trzeba z pewnością nadmienić także o ataku wrogich łodzi podwodnych na nasz konwój, który miał miejsce kilka godzin po naszym wcześniejszym sukcesie. Niestety rewanż udał się naszym wrogom w stu procentach, a atak na nasz konwój zakończył się sukcesem Rumuńskich podwodniaków(***** ich pies za to :))...
    [​IMG]



    2a Armata
    Jugosłowiańska ofensywa na północy, traci impet i mimo faktu, że nie przyniosła ona wrogowi żadnych sukcesów to samo jej przeprowadzenie napsuło nerwów naszym sztabowcom. Całe szczęście nasze pozycje- w sposób wzorowy przygotowane na każdą ewentualność- mimo wrogiego naporu, nadal są nie do zdobycia, a usiłujący forsować je przeciwnik ponosi znaczne straty.
    W trakcie dzisiejszej narady w sztabie armii, podjęto decyzje o rozpoczęciu dziś w nocy (godzina 23.00), szturmu na Zagrzeb. Zadanie to zostało powierzone znajdującej się na przeciw miasta 'Principe Amadeo' generała De Stefanis'a, który gotowość do ataku sygnalizował już kilka dni temu.
    Prawe skrzydło 2a Armata wciąż niestety uwikłane jest w zażarte walki o Sisak i nie może wziąć bezpośredniego udziału w szturmie...
    [​IMG]


    6a Armata
    Dywizja 'Ariete' od kilkudziesięciu godzin rozgniatająca okrążonego przeciwnika- pod komendą generała Messe, uznawanego przez wielu za prawdziwy talent- oraz druga z naszych elitarnych dywizji mających na stanie czołgi, pokazują ile w przyszłości może znaczyć pancerne uderzenie. Pierwsza, od kilku godzin raportuje o 'dogaszaniu wrogich ognisk oporu' w prowincji Bosanski Brod, natomiast druga z pancernych dywizji, przy 'eskorcie' jugosłowiańskiego lotnictwa, prze nadal w wyznaczonym wcześniej kierunku.
    Po zaprzestaniu wspierania ataku na prowincję Sisak, kawaleria Amellini'ego dostaje rozkaz relokacji w kierunku północno-wschodnim w okolice prowincji Kula, które szturm już rozpoczęli jakiś czas temu nasi Bersaglieri z dywizji 4a CCNN '3 Genaio' generała Romero.
    [​IMG]


    8a Armata
    Trwają zaciekłe walki o prowincję okalające Belgrad- 'źródło całego zła i zepsucia, za naszą wschodnią granicą' jak to ujął w trakcie jednej z niedawnych wieczornych biesiad, najbardziej rozpoznawalny polityk w kraju, czyli nie kto inny jak sam Duce; Musso.
    Wywalczenie dogodniejszych pozycji, umożliwiających łatwiejsze 'podejście pod' Jugosłowiańską stolice to niestety w tej chwili wyłącznie pobożne życzenia naszych oficerów. Wroga obrona na centralnym odcinku frontu za który odpowiada 8a Armata, nie słabnie na tyle by nasze dywizje zdołały utworzyć w niej wyłom.
    V Corpo d'Armata systematycznie zmierza w kierunku tyłów, lewego skrzydła wrogiej armii'. Około południa jedna z dywizji wyżej wymienionego korpusu ('Sassari') dostaje nowy rozkaz ruchu i od godziny 13.00 kieruje się w kierunku północno--wschodnim.
    [​IMG]


    Ogólna sytuacja strategiczna i kierunki ruchu Armii Wschód
    [​IMG]


    20 Stycznia


    [​IMG]
    Po kilkudziesięciu godzinach wolnego czasu- jaki spędzili w porcie w Savonie żołnierze dwóch korpusów wycofanych nie dawno z nad granic z Francją - aktualnie trwa ich załadunek na statki. Przez kilka ostatnich dni, nasi żołnierze nieźle się pobawili w mieście, o czym może świadczyć artykuł w 'Rzymskim faszyście' poświęcony relokowanym jednostkom, które- i tu cytat- 'dopuściły się zniszczenia kilku barów, oraz podpalenia burdelu. W trakcie kilku ostatnich dni, ulice Savony wyglądały jak szturmowane przez nasze armie jugosłowiańskie miasto. Zniszczenia są wszędzie!!'.
    Mimo to, przemawiający do odpływających na front żołnierzy, sam król faszystowskiego imperium dał jasno do zrozumienia co dla kraju jest najważniejsze...
    'Lekkie zniszczenia, to znikome koszty jakie ponosi nasz naród, uwikłany w wyzwoleńczą wojnę na wschodzie. Armia Wschód w tej chwili toczy epicką bitwę, której bycie częścią -już samo w sobie- to szczególny zaszczyt i wyróżnienie, dla każdego z naszych dzielnych chłopców przelewających wrogą krew w imię naszej faszystowskiej ojczyzny.' - to tylko fragment przemówienia jakim kontyngent czterech dywizji piechoty i dwóch jednostek sztabowych był żegnany dziś rano w porcie, przez króla Italii Vittorio Emanuele III.
    [​IMG]

    Decyzją Armii Wschód, wstrzymano dzisiaj nasz atak na Jugosłowiańską kawalerie usytuowaną na węgierskim terytorium... Ruch ten w kraju według pewnych ekspertów, ma uzyskać oddźwięk propagandowy i ukazać nasz naród na arnie międzynarodowej, jako tolerujący wartości innych narodów.
    'To, że nasz szturm przynosił zbyt duże straty, w kraju wiedzieć nikt nie musi' sugerował jak zwykle przebiegły w takich sytuacjach Musso.

    Dzisiejszy dzień nie przyniósł żadnych rozstrzygnięć na froncie czy też terytorialnych zdobyczy, a sama linia frontu po raz kolejny zastygła w bezruchu...


    21 Stycznia


    'Wojna na wschodzie- według krajowych wojskowych i strategów- jest bez wątpienia u swego schyłku. Pobita i upokorzona w trakcie ostatnich miesięcy Armia Jugosłowiańska, mówiąc otwarcie idzie w rozsypkę. Analizując sytuację na froncie, nawet laicy mogą z łatwością wywnioskować, że utrzymanie tak poszarpanego frontu przez wrogie sojusznicze armie jest nie możliwe. Taka opinia panuje również w sztabie samej Armii Wschód, która od grudnia zeszłego roku 'wyzwala ziemie na wchodzie'.
    Gorącym tematem jaki pojawił się w ostatnich dniach na salonach, jest stanowisko naszego wodza, co do kontynuowania walki z Rumunami, po nieuchronnej kapitulacji armii jugosłowiańskiej ... Według wielu, sam fakt poparcia przez Rumunię strony przeciwnej w tym konflikcie (i do tego zbrojne wystąpienie przeciw naszej wyzwoleńczej armii) wystarczają by pewne sprawy na Bałkanach, wyjaśnić do końca.

    W trakcie dzisiejszego spotkania naszych dyplomatów z dyplomatami sowieckimi, w dość krótkim czasie osiągnięto porozumienie dotyczące wymiany handlowej obejmującej oba kraje. Finałem owych rozmów z 'przedstawicielami ze wschodu' jest- jak to podsumował Musso- 'bardzo korzystna umowa handlowa, na zakup sowieckiej stali pozwoli zapomnieć o jej dotychczasowym deficycie. Faktem jest też, że Rosjanie -ten jakże cenny dla naszej gospodarki surowiec- sprzedają po bardzo atrakcyjnych cenach i nie sposób było nie przystać na tak hojną ofertę'
    [​IMG]


    2a Armata

    Rozpoczęty poprzedniej nocy ta na Zagrzeb rozpoczął się dla nas jak najbardziej pomyślnie. Rozdzielająca obie armie rzeka, okazała się mniej straszna niż w okolicach prowincji Sisak, gdzie nasza armia utknęła już od dłuższego czasu. Zaskoczony naszym atakiem przeciwnik, w pierwszej fazie starcia dał otoczyć swe odziały znajdujące się nad samą rzeką, lecz w chwile później jego obrona nieco stężała i zdobywanie metra ziemi idzie naszym żołnierzom z wielkim trudem.
    [​IMG]

    Na skutek drastycznie rosnącej liczby rannych i zabitych w bitwie o Ormoz (na północy Jugosławii, koło granicy z Węgrami), podjęto decyzje o wstrzymaniu ataku, do czasu rozstrzygnięcia się sytuacji niżej na południu. Takie posunięcia (oszczędzające włoskiej krwi) mogą stać się kluczowymi argumentami dla Musso, któremu Pan Jarosław wciąż zarzuca nie liczenie się z życiem zwykłego żołnierza.
    [​IMG]


    6a Armata
    6a Armata,niczym jakiś czas wcześniej jej 'sąsiadka po prawej stronie' (8a Armata) w dniu dzisiejszym po raz kolejny nie odnotowała żadnych zdobyczy terytorialnych, ani nie doniosła o ostatecznym rozstrzygnięciu w którejkolwiek z toczonych bitew. Ustabilizowany front, według doniesień naszego wywiadu powinien się jednak w najbliższych dniach ruszyć- a to za sprawą opłakanego stanu Jugosłowiańskiej armii. Nasi agenci za liniami przeciwnika meldują o brakach amunicji i zaopatrzenia a także o opłakanym stanie organizacyjnym, dotyczącym jednak wyłącznie dywizji Jugosłowiańskich.
    Oficerowie ze sztabu 6a Armata w trakcie dzisiejszej narady, podkreślali nie jednokrotnie, że 'przestój jest tylko chwilowy, a dalsze sukcesy to tylko kwestia godzin'.
    [​IMG]


    8a Armata
    We wczesnych godzinach rannych, do miasteczka Pirot leżącego przy granicy z Bułgarią dociera dywizja 'Bergamo' i po zabezpieczeniu prowincji dostaje kilka godzin odpoczynku. Jednostka generała La Ferlav po wielu dniach marszu i krótkim postoju rusza alej na północ... Jej celem ma być prowincja Knjazevac, z której to następnie dywizja 'Bergamo' przypuści szturm na tyły wrogiej kawaleri stacjonującej w prowincji Nis.
    Pozostała część 8a Armata albo jest uwikłana w alki, albo wychodzi na wyznaczone pozycje.
    Do generała Dall'Ora- dowódcy IV Corpo d'Armata- dostarczono dziś kopertę, w której zgodnie z jego przewidywaniami , znajdował się dokument zezwalający na rozpoczęcie ataku na Belgrad. Godzinę ataku, pozostawiono do decyzji korpusu, lecz zaznaczono jednocześnie, że 'nie można już z tą decyzją dłużej zwlekać'...
    [​IMG]
     
  4. jarzyn

    jarzyn Znany Wszystkim

    22 stycznia

    'Poker królewski z ręki?! nie możliwe...to oszustwo!!!'- rzekomo rzucił pod nosem pan Jarosław, zanim (z pięściami) poderwał się z krzesła i zaatakował posiadacza zwycięskiego układu kart. Jak mawiają w Rzymie, finałem gry w karty (w której uczestniczyli między innymi Musso, paru ministrów, kilku piłkarzy z kadry Italii w piłce nożnej, a nawet sam -ostatnio nieco schorowany- król Vittorio Emanuele II) była spora awantura i bójka, wcześniej już wspomnianego pana Jarosława i jednego z mniej znanych uczestników 'turnieju przy kieliszku'.
    -Takiej oto treści artykuł na stronie pierwszej zamieścił 'Rzymski faszysta' i po raz kolejny gazeta znikła z półek niczym ciepłe bułki. Na stronach dalszych, jest też wzmianka o Japońskiej inwazji trwającej nadal na dalekim wschodzie, która według opinii naszych ekspertów nie powinna trwać jeszcze zbyt długo. "Samurajowie' z wysp, kontynuują ofensywę na centralnym odcinku, a w trakcie ostatnich kilkunastu dni udało się im przesunąć linię frontu, na północy... Atak na stolice Nacjonalistycznego państwa Chin, to już wyłącznie kwestia chwil, ponieważ walki pomiędzy stronami toczą się już tylko kilkanaście kilometrów od prowincji Wuhan'.
    [​IMG]

    2a Armata
    Zacięte walki wzdłuż brzegów Sawy i nieco wyżej na północy, wciąż nie ustają.Prowincja Bovec, mimo naszych nieustających ataków wciaż pozostaje w rękach przeciwnika, a każda kolejna próba jej zdobycia przynosi nam kolejne ofiary.
    Walka z jugosłowiańską armią uwięzioną wokół miasta Zagrzeb, z każdą kolejną godziną przybiera na brutalności. Zdesperowani wrogowie jakimś cudem wciąż utrzymują nasze jednostki z dala od miasta. Zatrzymując nasze natarcie umożliwiono ewakuację mieszkańców tej licznie zamieszkałej miejscowości, co z pewnością oszczędzi jej przejawów naszej 'przyjaźni'.

    6a Armata
    Trwa zdobywanie terenu na północnym odcinku frontu 6a Armata. Do ataku na prowincje Kula dowództwo decyduje się rzucić 2. Brygadę Inżynieryjną, znajdującą się na tyłach nacierającej na północ czołówki
    Późnymi godzinami wieczornymi- od atakującego okrążonych pod Bosanskim Brodem jugosłowiańskich żołnierzy 1.Grupy Armii- generał Messe raportuje o wzięciu do niewoli wrogiego sztabu. Przy minimalnych stratach własnych, poszczególne odcinki na których trwały starcia kolejny raz, dosadnie ukazały przewagę zmotoryzowanych oddziałów... Sukces Corpo d'Armata Celere, był do przewidzenia, choć z pewnością nie odbiera chwały zwycięzcą, dzielnym żołnierzom wojsk pancernych, którzy po 'oczyszczeniu ostatnich ognisk wrogiego oporu', przechodzą do zabezpieczania prowincji.
    Rozstrzygnięcie bitwy umożliwia wyprowadzenie dywizji generała Messe, wyżej na północ, na pozycje na prawym skrzydle- nacierającej w kierunku rumuńskiej ziemi- bliźniaczej "Centauro'.
    [​IMG]

    8a Armata
    Prawe skrzydło armii nadal się przemieszcza, zdobywając po woli kolejne kilometry i systematycznie (choć po woli) spychają swoich oponentów... W prowincjach Valjewo i Arandelowac, o które krwawą batalie toczą nasi żołnierze zaczyna zaznaczać się przewaga Armii Włoskiej. Wysoka organizacja naszych dywizji liniowych i skuteczne dostarczanie zaopatrzenia (w trudnym górzystym terenie zwłaszcza) zdaje się być teraz głównym czynnikiem który pozytywnie wpływa na przebieg walk.
    [​IMG]


    23 stycznia
    Do portu w prowincji Cetenje, po ciężkiej podróży dociera nasz kontyngent znad zachodniej granicy(żołnierze cały rejs z Savony ku Jugosłowiańskim plażą pili na umór, co doprowadziło do kolejnych awantur i spięć na pokładach transportowców z pierwszej floty). Postój na cumach i rozładowanie jednego z korpusów który za wyznaczony cel ma Kraljevo (na południowy wschód od Belgradu) umożliwiło przeniesienie się 'bojowej atmosfery' ze statków na ląd. II i III Corpo d'Armata po krótkiej reorganizacji, w miejscowych spelunach i barach, ruszyła jednak na wyznaczone pozycje. Korpus generała Esposito skierował się do wymienianej już wcześniej prowincji Kraljevo (w obszarze operacyjnym 8a Armata), natomiast III Corpo d'Armata ruszyła dalej drogą morską na północ... by wesprzeć działania wdzierającej się coraz dalej we wrogie terytorium, 6a Armata.
    [​IMG]
    O godzinie 22.00 do sztabu Armii Wschód dociera niepodziewana informacja z wód Adriatyku. Jak poinformowała właśnie 1 Flota Transportowa, nawiązała ona kontakt ogniowy z wrogim okrętem podwodnym, który po naszym skutecznym kontrataku zdołał jeszcze umknąć naszej eskorcie. Niestety lekkich uszkodzeń doznały okręty którymi transportowana jest III Corpo d'Armata.
    'Cóż- jak to krótko skwitował Musso- przypomni to naszym chłopcom dokąd się kierują i że to nie będą wakacje'
    [​IMG]
    Po tych niespodziewanych przygodach 1 Flota Transportowa kontynuuje przerzut wojsk do Splitu, a nasi admirałowie zastanawiają się jakim cudem Rumuńska łódź podwodna, niezauważona przedarła się w tą część Adriatyku...



    2a Armata
    Zaciekła obrona prowincji Krsko przynosi nam coraz większe straty... Wróg naciera z dwóch kierunków i ma lekką przewagę liczebną, jednak mimo widocznej przewagi przeciwnika nasze oddziały trwają na pozycjach obronnych i dzielnie odpierają kolejne ataki desperacko walczącej jugosłowiańskiej armii.
    [​IMG]


    6a Armata
    O godzinie pierwszej w nocy, przy 'asyście' opadów śniegu udaje się naszej pancernej dywizji generała Zingaless'a uało się rzerwać wrogie linie obronne w prowincji Subotica. Leżąca po stronie przeciwnika, przewaga liczebna w ludziach nie zdała się na nic. Jak to ujął raportujący zwycięskie rozstrzygnięcie starcia, 'lider' Armoured Div. 'Centauro' 'w tej potyczce górę wzięła technika i sprzęt użyty do ataku, czyli czołgi'
    [​IMG]
    W samo południe do portu w Splicie dociera pijany transport- III Corpo d'Armata pod komendą generała d'Havet. Decyzją Armii Wschód wyżej wymieniony związek taktyczny skieruje się do świeżo zajętej na północy, prowincji Subotica, której zdobycie kilkadziesiąt godzin temu raportował generał Zingalles.
    III Corpo d'Armata będzie zatem operować w szpicy, która według założeń operacji 'Mefka' ma kierować się ku rumuńskim ziemiom.

    III Copo dArmata i odcinek frontu 6a Armata​

    [​IMG]

    8a Armata
    Sztab 8a Armata postanowił, że nadciągające z południa odwody, w postaci korpusu generała Esposito, wykorzystane zostaną w ofensywie na Belgrad. Terminem rozpoczęcia ataku- jak ustalono podczas porannej narady- będzie chwila zgłoszenia gotowości do działania II Corpo d'Armata.
    O godzinie 12.00 prąca wzdłuż granicy z Bułgarią jedna z dywizji V Corpo d'Armata osiąga prowincję Knjazevac i natychmiast okazuje się, że miejscowość ta była także punktem docelowym niezidentyfikowanego wrogiego oddziału, który po napotkaniu naszych czołówek jednak się wycofał.
    [​IMG]
    V Corpo d'Armata przechodzi do ataku na prowincje Nis, w której według informacji wywiadu stacjonuje dobrze wyposażona i zaopatrzona kawaleria rumuńska. Jej osłabienie lub nawet ewentualne rozbicie uniemożliwi prawdopodobnie wrogiej armii, zatrzymanie przemieszczającego się na tym odcinku frontu, w kierunku rzeki Dunaj (na granicy Jugosłowiańsko-Rumuńskiej).

    Ogólna sytuacja na froncie​

    [​IMG]


    24 stycznia
    Wywiad już wcześniej donosił o brakach przeciwnika....i jak okazuje się , czas potwierdza informacje agentów, działających na tyłach wrogiej sojuszniczej Jugosłowiańsko-Rumuńskiej armii.
    Najnowsze spekulacje wywiadu mówią o całkowitym załamaniu się rozbitej Armii Jugosłowiańskiej, co spotyka się z pozytywną reakcją naszych nacierających wojsk. Jak ujęto w ostatnim raporcie 'front utrzymują już tylko pojedyncze dywizje przeciwnika i większości są to dywizje rumuńskie'. Rosnące morale wśród naszych żołnierzy cieszy generałów Armii Wschód, którzy zakładają, że najbliższe dni będą przełomowe i 'wydarzy się coś wielkiego'.
    Propaganda w kraju już szykuje się powoli do ogłoszenia wspaniałych wieści ze Wschodu, kapitulacji państwa Jugosłowiańskiego... Entuzjazm w kraju daje się odczuć niemal w każdym większym czy mniejszym mieście. Ludzie przyzwyczajeni do sukcesów naszych wojsk, w trakcie rozmów otwarcie wymieniają poglądy dotyczące daty zakończenia kampanii.
    'Pozostaje tylko jedna niewiadoma. Co z Rumunami?"- takiej treści pytanie trapi dyplomatów jak i zwykłych mieszkańców wielkiej Italii. Wojna wciąż trwa i mimo trwających świąt Bożego Narodzenia, w ciągu kilku dni taka kwestia może okazać się kluczowa, dlatego nasi ministrowie kilku resortów, dostali od szefa Włoskiego rządu Musso, polecenie prędkiego przygotowania raportu dotyczącego możliwych rozwiązań nieuchronnie zbliżającej się sytuacji, 'zarówno tych siłowych jaki i dyplomatycznych'. Trzeba przyznać nie zbyt poważnie podeszli oni do sprawy, co słusznie zauważył, nie kto inny jak- to ujął dziś Musso- 'najsilniejszy pionek opozycji'; pan Jarosław.
    [​IMG]

    2a Armata
    Wroga kawaleria- jak po raz kolejny informują nasi zwiadowcy w terenie- rozpoczyna zmieniać pozycje i prawdopodobnie zmierza na tyły naszej dywizji znajdującej się w prowincji Ptuj. Sytuacja według zaleceń 2a Armata ma być obserwowana na bieżąco, a wszelkie informacje natychmiast przekazywane do sztabu...

    6a Armata
    Jeszcze tego samego dnia, około 22.00 rumuńskie czołgi zajmujące prowincje Zavidovici zdecydowały się wycofać w kierunku północno-wschodnim. Zmusił ich do tego nasz nieustający atak z ziemi i powietrza, przez co wycofujące się z południa wrogie- pobite- dywizje zostają osaczone i ostatecznie zniszczone.
    [​IMG]


    8a Armata
    O godzinie 11.00 nasza arma odnotowuje kolejny wspaniały sukces i po długim oczekiwaniu udaje się nam sforsować wrogie umocnienia w prowincji Arandelovac, znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie Jugosłowiańskiej stolicy.
    Niestety w bitwie o te niezwykle atrakcyjne strategicznie dla nas pozycję, zginął co dziesiąty żołnierz włoski biorący udział w ataku. 'Cel przyświeca środkom' mawiają nasi nieczuli na takie detale generałowie i nie dopuszczają nawet myśli o zmianie dotychczas opracowanej taktyki.
    [​IMG]
    Rozwój sytuacji na froncie 8a Armata umożliwia wykorzystanie do ataku na Belgrad wolnych i aktualnie bezczynnych dywizji wchodzących w skład IV Corpo d'Armata, znajdujących się na południe od miasta.
    Zostaje podjęta decyzja o natychmiastowym uderzeniu na Jugosłowiańską stolice. Na czele trzech dywizji liniowych idących na Belgrad, honorowe miejsce zajmie generał Dall'Ora, który otwarcie stwierdza, że zgarnie wszystkie zaszczyty związane ze zdobyciem stołecznej prowincji.
    [​IMG]

    25 stycznia

    Przeglądając najświeższe wiadomości zamieszczone w kolejnym styczniowym wydaniu 'Rzymskiego faszysty' nie można przeoczyć kolejnych wieści z przybrzeżnych wód afryki wschodniej.
    'Admirał Marscherpa po raz kolejny wypatrzył, zaatakował i posłał na dno 'zbiornika' wrogi konwój. Rumuńska flota handlowa po raz kolejny traci cały kontyngent handlowy w tym rejonie' można wyczytać z pisma...
    Po ostatnim sukcesie gazety, gdy cały nakład w chwile znikł z półek wydanie poświęcone marynarce wojennej naszego imperium, wzbudził nieco mniejsze zainteresowanie ze strony mieszkańców imperium.
    [​IMG]


    2a Armata

    Nasi bersalieri stacjonujący w prowincji Ptuj, dostają rozkaz rozpoczęcia kontrataku na skrzydło- atakujących nasze pozycje obronne w miejscowości Krsko- oddziałów jugosłowiańskich zajmujących wieś Ormoz.
    Ciężkie walki, wyczerpują żołnierzy, a brak informacji o sukcesach 2a Armata nadal drażni oficerów Armii Wschód, którzy niecierpliwią się z oczywistych przyczyn. 2a Armata ma już przypisane dawno kolejne zadania, a wciąż jeszcze nie zrealizowała poprzednich!!...
    [​IMG]

    6a Armata
    Trwa rozbijanie wycofujących się oddziałów wroga, który jakby odpuścił na centralnym odcinku i prawym skrzydle armii. Przed południem pada- o czym melduje generał Tellera, dowódca dywizji górskiej prowadzącej natarcie) prowincja Zvornik, a kilka godzin później także i na północy (na Węgierskiej ziemi) w prowincji Szigetvar cichną odgłosy walk..
    [​IMG]
    Tuż przed północą na oczekującą na zaopatrzenie dywizję pancerną 'Centauro' uderza nieco zdezorganizowaa wroga kawaleria. Rozpętuje się zażarta walka o każdy skrawek ziemi, a generał Zingales niemal natychmiast organizuje kontratak. Przeciwnik jednak nie odpuszcza....
    [​IMG]


    8a Armata
    Sztab armii zapoznając się z najnowszymi raportami wywiadu, odnotował o wycofywaniu się wrogiej kawalerii z prowincji Nis. Wróg prawdopodobnie próbuje uniknąć rozbicia swych najlepszych jednostek i dlatego właśnie osłabił po raz kolejny swego jugosłowiańskiego sprzymierzeńca.
    Prawe skrzydło 8a Armata i jej systematyczne sukcesy na całym odcinku frontu, dają powody do optymizmu, choć jak na razie sam atak na Belgrad- mimo naszej znacznej przewagi- nie przechyla ostatecznie szali zwycięstwa na naszą stronę.
    [​IMG]
     
  5. jarzyn

    jarzyn Znany Wszystkim




    26 stycznia

    [​IMG]
    Ciężkie walki jakie przyszło toczyć naszym wyzwoleńczym armiom, w trakcie aktualnej kampanii, odciskają po woli piętno na naszych żołnierzach. Wszechobecna walka i śmierć w jednym miejscu, a 'zdradziecka cisza' w drugim nie jednego potrafią doprowadzić do szaleństwa... i prawdopodobnie tylko w ten sposób można tłumaczyć ostatni incydent z naszą jednostką w rolach głównych.
    Nawet 'rzymski faszysta' donosi o rozstrzelaniu kilkudziesięciu wieśniaków , po tym jak odmówili wydania naszym chłopcom ukrytego wcześniej zapasu spirytusu.

    Wraz z nastaniem świtu dnia 26 stycznia 1938 roku, decyzją najwyższego dowództwa Armii Wschód, przystąpiono do -utrzymywanej do tond w ścisłej tajemnicy- reorganizacji sił poszczególnych naszych armii, walczących na Bałkanach. Rozkazy dyslokacji dla dwóch dywizji z korpusu 'Celere" (pancerna 'Ariete' i kawaleria z 'Eugenio di Savoia') mają w zamyśle wzmocnić prawe skrzydło 8a Armata i wesprzeć ją w dalszym marszu ku rumuńskim ziemiom. Ryzykowny manewr dyslokacji części sił uderzeniowych, być może umożliwi szybsze dotarcie do granicy między Jugosławią a Rumunią która w tym miejscu leży wzdłuż linii Dunaju, co w rezultacie jej sforsowanie powinno uczynić łatwiejszym. Ruszające w drogę dwie dywizje 'szybkie' dostały jednak najpierw zadanie priorytetowe, którym ma być zabezpieczenie podbitych przez nas ziem w regionie Skopje, gdyż jak sugeruje wywiad, poprzez Bułgarskie terytorium, w tym właśnie kierunku zmierza jugosłowiańska dywizja, której możliwości ofensywnych naszym agentom nie udało się określić...
    [​IMG]


    2a Armata
    Początkowe kilkanaście godzin z dzisiejszego dnia, to kolejne godziny z wielu, jakie w walce przyszło spędzić naszym żołnierzom. O godzinie 18.OO dla tych broniących prowincji Krsko, nadeszła chwila oddechu... Wróg wstrzymał swój atak i po raz kolejny okazuje się, że nie koniecznie liczniejszy lecz lepiej zaopatrzony oddział odnosi zwycięstwo w bitwie, choć co widać gołym okiem pole bitwy pochłonęło sporą część obrońców.
    [​IMG]


    6a Armata

    Około godziny 3 w nocy, nasze oddziały zmierzające w kierunku prowincji Tuzla, napotykają małe grupki, jugosłowiańskich żołnierzy uciekających przed naszymi ścigającymi ich jednostkami. Po krótkiej wymianie ognia i ucieczce zdemoralizowanych wrogich żołnierzy, rozpoczęto przeczesywanie obszaru w poszukiwaniu kolejnych zagrożeń wynikających z obecności wycofujących się oddziałów przeciwnika.
    [​IMG]


    8 Armata
    Nadal trwają zmagania na niemal całej długości frontu zajmowanego przez 8a Armata. Krwawe walki na południe od jugosłowiańskiej stolicy i na prawym skrzydle armii, przynoszą naszym wojskom coraz większe straty, a obrona przeciwnika (zwłaszcza w samym Belgradzie) zdaje się nie odpuszczać, a wręcz przeciwnie opór zdaje się nasilać.


    27 stycznia


    'Mieli Niemcy swoja katedrę światła w Norymberdze, no to i my mamy' pysznił się Musso podczas wczorajszego bankietu, co skrupulatnie w dzisiejszym wydaniu odnotowuje 'Rzymski faszysta'. Mieszkańcy naszego imperium żartują, że efektu osiągniętego na zjeździe NSDAP, nie udało się powtórzyć choć -o czym dalej można wyczytać w piśmie- 'sam autor pomysłu Musso długo nie mógł się nacieszyć grą świateł na włoskim niebie i swej służbie do bladego świtu; co chwila kazał włączać światła.'
    Sama impreza, jak każda inna urządzona przez największego hulakę imperium, nie ominęła 'terminarza' wielu moczygęb (nie tylko naszych polityków), którzy na tak dostojną i wystawną posiadówkę przybyli dziś za sprawą dodatkowych atrakcji,wyjątkowo licznie.
    [​IMG]


    2a Armata
    Przed południem, już po raz kolejny we znaki naszym dzielnym chłopcom walczącym na północy, wdała się kawaleria jugosłowiańska która już od jakiegoś czasu nieustannie zmienia zajmowane pozycje. O godzinie 11.00 ten słabo zorganizowany i zaopatrzony oddział, rozpoczął atak na tyły naszych bersaglieri, którzy z prowincji Ptuj nacierają w kierunku wschodnim. Po krótkiej naradzie w sztabie 2a Armata zdecydowano się kontynuować uderzenie na Ormoz i jednocześnie odpierać ataki kawalerii.
    [​IMG]


    6a Armata
    Zarządzona nie tak dawno temu, reorganizacja armii sprawiła że za pierwszymi liniami panuje aktualnie znaczne ożywienie. Dywizje przez cały długi mroźny styczniowy dzień, zmierzają do wyznaczonych celów lub jak już niektóre, szykują się do kolejnych ataków.
    Wroga kontra, wymierzona w naszą wysuniętą najdalej na północ dywizję (pancerną 'Centaur'o Zingalles'a) zdaje się nie mieć w ogóle impetu, a generał raportuje o kolejnych falach atakujących odpieranych przez jego podkomendnych.


    8a Armata
    Około godziny 3.00 nad ranem generał Vercellino zameldował, że jego dywizja piechoty 'Messina' na drodze do prowincji Pozarevac napotkała wrogie jednostki, lecz te na sam nasz widok rozpoczęły wycofywać się. Nasi żołnierze rozpoczynają zabezpieczać oddany przez przeciwnika bez walki teren. Całkowite zajęcie tej prowincji, według raportu generała Vercellino powinno potrwać nie więcej jak kilkadziesiąt godzin.
    [​IMG]

    Ogólna sytuacja armii w chwili reorganizacji
    [​IMG]


    28 stycznia

    [​IMG]
    Zespół badaczy zajmujący się zagadnieniami związanymi ze szkoleniem pilotów myśliwców, przedstawił dziś do akceptacji projekt błyskawicznych kursów podnoszących kwalifikacje nie zawsze odpowiednio przygotowanych do walki, przedstawicieli wojsk powietrznych. Według projektu od zaraz obowiązkiem pilota, stanie się zdobycie tytułu 'asa' którego uzyskanie możliwe będzie poprzez zaliczenie szeregu kursów instruktażowych i zdanie kilku testów, w tym także wydolnościowych.
    Kolejnym postępem jaki udało się nam osiągnąć jest zgłębienie samej teorii walki w powietrzu, opartej właśnie na lotnictwie myśliwskim, z którym wiąże się już pewne plany. Dopracowanie technicznych szczegółów powietrznego pojedynku, jak i zwiększenie nacisku na współprace pomiędzy pilotami w trakcie starcia umożliwią z pewnością, skuteczniejszą ochronę nieba nad naszymi nacierającymi wojskami.
    Oba kierunki badań- już wcześniej uznane za niezwykle przyszłościowe- postanowiono kontynuować i na ich realizacje przekazano kolejne fundusze.
    [​IMG]


    2a Armata
    Generał Ricagno i podlegająca mu Riserva Centrale od godziny 14.00 swym atakiem z południowego-zachodu, wsparła dziś ofensywne działania naszych 'przedsiębiorczych' bersaglieri uwikłanych w zaciekłe walki w regionie Ptuj. Wywiad już kilka tygodni donosi o brakach amunicji, sprzętu a nawet i pożywienia z jakimi zmaga się jugosłowiańska armia, dlatego właśnie Umbero Principe de Piemontenie (zwierzchnik 2a Armata) nie zamierza w tej chwili odpuszczać, rzucając po raz kolejny do walki, wszystkie swoje dywizje...
    [​IMG]


    6a Armata
    Po niezwykle intensywnym marszu i wielu godzinach brnięciu przez lasy, w niezbyt przyjaznych warunkach pogodowych (temperatura wciąż waha się koło zera) generał Vercllino i jego "Messina' zajmują prowincję Pozarevac dokonując tym samym kolejnego wyłomu we wrogiej obronie. W powstałą lukę- podczas narady oficerów sztabowych 6a Armata- postanowiono rzucić świeży korpus generała Esposito; II Corpo d'Armata która od czasu dyslokacji znad francuskiej granicy, wciąż czeka na swój chrzest bojowy.
    Tuż przed zmierzchem, nasze wojska znajdujące się na neutralnej węgierskiej ziemi, po raz kolejny nawiązują kontakt ogniowy z wycofującymi się poprzez to neutralne terytorium, jednostkami jugosłowiańskimi. Na przeciw siebie znalazły się w tej sytuacji dwie jednostki kawaleryjskie, przy czym naszą wspiera brygada elitarnej piechoty a Jugosłowian artyleria... miejscem tego starcia węgierskie Pecs.
    [​IMG]


    8a Armata
    [​IMG]
    Wczesnm rankiem do sztabu armii dociera meldunek sytuacyjny od generała Oxilla, w którym informuje że jego dywizja 'Brescia' -będąca aktualnie w trakcie reorganizacji, przed kolejnym atakiem- została zaatakowana przez 'garstkę zdemoralizowanych tchórzy, którzy w akcie desperacji rzucają wyzwanie śmierci :)'.
    Niespełna godzinę później, wyżej wymieniony dowódca miał powody do satysfakcji. Sztab w swym dzienniku odnotowuje, że 'Oxilla we wzorowy sposób; kontrując atakującego przeciwnika i natychmiast spychając go defensywy; potwierdził bojowego ducha naszej armii. Wrogi atak załamał się'
    [​IMG]


    29 stycznia


    [​IMG]
    Dzień 29 stycznia na całej długości frontu nie przyniósł żadnej zmiany. Nasze armie nie odnotowały w raportach do sztabu Armii Wschód o zdobyczach terytorialnych, a jedyne co po raz kolejny uległo zmianom, to stan osobowy naszych dywizji biorących aktywny udział w walkach.
    Dość wysoka liczba zabitych po naszej stronie, zmusza do pewnych refleksji i w kraju wielu ludzi (znawców tematu) dość otwarcie wypowiada się na temat pierwszych wniosków wysnutych, na podstawie pierwszych 2 miesięcy konfliktu. Wielu zauważa problemy wynikające z wrogich bombardowań naszych nacierających jednostek, a także zwraca uwagi na braki w taktyce, zarówno w trakcie ataku jak i obrony. Zdecydowana większość sugeruje, że na tym polu mamy jeszcze wiele pracy przed sobą, lecz nawet w ich opinii cel z pewnością jest osiągalny, a główne zadanie to rozbudować lotnictwo myśliwskie.
    Mapa prowincji w których doszło do bombardowań na nasze jednostki potwierdza przemyślenia naszych krajowych ekspertów...
    [​IMG]

    Nasz szef rządu i zarazem nieoficjalna głowa państwa Włoskiego, jak zwykle przejawia nie lada optymistyczne poglądy... 'Nasze faszystowskie imperium dzierżące trzy niezwyciężone oręża (marynarka wojenna, armia lądowa, flota powietrzna) nie zapomina wciąż o swojej wielkiej przeszłości, i dlatego właśnie z wyciągniętą dumnie przed siebie ręką maszeruje ku złotej erze.' -ripostował w trakcie codziennego 'melanżu'- Musso, gdy mocno wcięty pan Jarosław spytał go 'w jakim kierunku zmierza imperium?!'
     
  6. jarzyn

    jarzyn Znany Wszystkim

    30 stycznia

    [​IMG]
    Jeszcze wczesnym rankiem, na ręce ministra spraw zagranicznych rządu Musso, niemiecki atache, złożył propozycje wymiany handlowej (nasze zaopatrzenie za niemieckie reichmarki) która po głębszym zapoznaniu się ze szczegółami jej dotyczącymi okazała się dla naszego kraju mniej niż korzystna... Zaproponowane przez 'Aryjczyków' ceny co prawda nie odstawały od naszych żądań, lecz ilość towaru jaką zażądali Niemcy sprawiła, że do podpisania odpowiednich dokumentów pomiędzy dyplomatami obu naszych krajów nie doszło.
    Nasi analitycy zwracają uwagę na niezwykle napiętą sytuacje polityczną w Europie, gdzie III rzesza z Adolfem Hitlerem na czele, coraz odważniej sobie poczyna i jak to krótko skwitował pan Jarosław 'wszytko wskazuje na to,że nad Europe nadciąga burza, której nie udało się przegnać wichrom Wersalu'.
    [​IMG]


    2a Armata
    Koniec stycznia nie przynosi wciąż końca potyczkom na odcinku frontu za który odpowiada 2a Armata. Sytuacja broniących się Jugosłowian- odciętych od reszty wojsk- mimo, że już od dawna jest beznadziejna, to wciąż nie padł Zagrzeb, o prowincjach Bovec i Sisak już nie wspominając... W tej ostatniej, do obrony własnych rubieży przeciwnik przeznaczył znaczną część wojsk uwięzionych na północy i wykorzystując ukształtowanie terenu skutecznie uniemożliwia naszym dywizjom wykonanie manewru -oskrzydlenia od wschodu prowincji Zagrzeb.
    Do prowincji Maribor (przy granicy z Austrią) bardzo wolnym tempem z zamiarem rozlokowania tutaj swojego sztabu, zmierza generał Umberto Principe di Piemonte, zwierzchnik naszych sił na tym odcinku (2a Armata). Wywiad donosi, że do Mariboru kierują się także niewielki grupki jugosłowiańskich niedobitków, którzy stale zmieniając we pozycje wprowadzają lekki zamęt w naszych lekko nadwyrężonych liniach.
    [​IMG]


    6a Armata
    'Kula i Subotica, te dwie prowincje to brama do zwycięstwa'- takie wnioski wyciągnięto podczas dzisiejszej porannej narady sztabu armii . Po burzliwej wymianie poglądów, także rano zapadła decyzja o nieszczędzeniu sprzętu i siły żywej by dopiąć swego i zająć te dwie, niezwykle ważne ze strategicznego punktu widzenia prowincje. 'Idące w awangardzie ataku 'Centauro' jest gwarantem sukcesu, a generał Zingaless to mój dobry znajomy, i musze stanowczo przyznać, że po Adis Abebe i walce z dzikusami nie obawia się żadnego wyzwania i z pewnością jest w stanie zdobyć prowincję Subotica' -przekonywał jeden z wysoko postawionych oficerów....
    W trakcie dnia okazuje się że nasze próby zdobycia drugiej z 'ważnych' prowincji -Kula (na południe od Subotica) przynoszą coraz większe straty, a generał Romero forsujący od południowego wschodu rzekę, zaczyna donosić o brakach amunicji i zaopatrzenia, a także melduje o kolejnych mrozach i opadach śniegu jakie w ostatnich dniach znów utrudniają działania. W takiej sytuacji nasi zmęczeni nieustanną walką żołnierze mają znacznie podniesioną poprzeczkę, a dodając do tego poranne ustalenia sztabu, liczba zabitych po naszej stronie,jeszcze z pewnością znacznie się zwiększy.
    [​IMG]


    8a Armata
    Prawe skrzydło tejże armii w trakcie kilkudziesięciu ostatnich godzin, to bez wątpienia jeden z najaktywniejszych odcinków frontu. Działania ofensywne prowadzone przez armię jugosłowiańską nabierają impetu gdy po południu, naszą zajmującą prowincję Knjazvac atakuje wypoczęta wroga dywizja, z niemalże stuprocentowym składem osobowym... Po krótkim zaskoczeniu wywołanym niespodziewanym ruchem wojsk sojuszniczych Rumunii i Jugosławii, nasza jednostka (dywizja 'Bergamo') przechodzi do obrony zajmowanych pozycji i wstrzymuje tym samym swój atak w kierunku zachodnim (prowincja Nis).
    [​IMG]
    Szturm na prowincję Nis kontynuuje druga z dywizji V corpo d'Armata operującej w tym sektorze- 'Sassari' generała Veccharelli'ego, o którym mówi się, że 'na wojaczce zjadł zęby' i takie stwierdzenie bynajmniej nie odnosi się to do stanu jego uzębienia :)
    [​IMG]




    31 stycznia
    Duma i zarazem wizytówka naszego państwa, Marynarka Wojenna odnosi kolejny mały sukces, topiąc po raz wtóry wrogi okręt -usiłujący przepłynąć wodami patrolowanymi przez admirała Marscherp'e, który poinformował dziś w południe najwyższą admiralicje, o kolejnej wygranej potyczce jaką stoczyła jego flota na wodach Morza Czerwonego. W wyniku starcia z wrogą flotą, uszkodzeń (lekkich) doznał jeden z naszych niszczycieli, który admirał Marscherpa wysłał w celu naprawy zniszczeń do portu w Ed, na afrykańskim wschodnim wybrzeżu.
    Jak sugeruje nasz wywiad, zatopiony rumuński statek był tylko częścią konwoju St.Georg -Dagau i jak dalej konkludują nasi wywiadowcy, przeciwnik celowo wysłał przodem(poświęcił) jeden statek eskorty, by po skupieniu na nim całej naszej uwagi, niejako bokiem przeprowadzić całkiem sporą flotę handlowa, która mimo naszych patroli niestety niezagrożona popłynęła dalej na północ.
    [​IMG]


    2a Armata
    'Bitwa o Sisak to jedna z największych dotychczas i z pewnością aktualnie największa z toczonych bitew, a jak szacują nasi generałowie (podpierając się danymi wywiadu) udział w niej po obu stronach bierze około 50tyś. ludzi. Faktem jest, że śmierć w takich chwilach zbiera pokaźne żniwo, lecz także faktem staje się nasze zwycięstwo, którego osiągnąć nam nie przeszkodzą jugosłowiańskie góry i rzeki, śnieg a już z pewnością nie wrogi opór!!!'- zagrzewał włoskich żołnierzy szykujących się do kolejnego natarcia generał di Piemote, który osobiście udał się nad brzeg rzeki, by na własne oczy zobaczyć, czy atak nadal przebiega według jego wcześniejszych wytycznych i jak to możliwe, że wróg nadal się broni...
    Brak postępów w ofensywie na miasta Zagrzeb, Bovec i Sisak nie wpływa jednak na morale naszych żołnierzy, którzy mimo braku kolejnych sukcesów, wciąż dzielnie i bezinteresownie przelewają wrogą krew jak i poświęcają własne życie w imię WIELKICH WŁOCH.
    [​IMG]


    6a Armata
    Po ciężkich zażartych walkach, po wielu wyczerpujących godzinach ataku na zajęte przez Jugosłowian pozycje, w prowincji Subotica powiewa już włoski sztandar! Bitwa pomiędzy znacznymi siłami 6a Armata (nacierającej w myśl planu operacyjnego "mefka' na kierunkach północnym i północno-wschodnim) umożliwia atak na Srboban, do którego niestety ściągnięto już odwody pod postacią rumuńskiej dywizji pancernej.

    [​IMG]

    8a Armata
    Dyslokacja naszych dwóch dywizji 'szybkich' -pancernej generała Messe ('Ariete') i kawalerii pod komendą generała Amellini'ego ('Eugenio di Savoia')- jak na razie przebiega pomyślnie i spodziewa się, że w ciągu kilkudziesięciu godzin obie jednostki będą gotowe do kontruderzenia na wrogą dywizję która pojawiła się niedawno w okolicach Splitu. Frontalny atak w kierunku wschodnim w opinii naszych sztabowców to tylko formalności, po czym obie z dyslokowanych dywizji użyte będą do rozbicia wrogiego ugrupowania na naszym prawym skrzydle 8a Armata.

    Sytuacja ogólna i kierunki ruchu Armii Wschód
    [​IMG]


    1 lutego


    2a Armata
    'Wrogi opór w bitwie o Sisak zaczyna słabnąć i przeciwnik wycofuje z pola walki kolejną rozbitą dywizję. Stale rosnące braki w sprzęcie, amunicji i nawet żywności, wśród pozostałych wrogich walczących dywizji są już na tyle widoczne, że żołnierze nie lękają się już kary za dezercję i -jak na razie nieliczni- spoglądając przegranej w ślepia, przestraszeni i zdesperowani ocalić życie, opuszczają swe pozycje. Armia Jugosłowiańska idzie w rozsypkę' odnotował w swym kajeciku, przebywający od wczoraj na froncie zwierzchnik 2a Armata generał di Piemonte.
    Późnym wieczorem, ulicami Mariboru dumnym krokiem przedefilowała nasza niespełna tysięczna jednostka sztabowa- sztab 2a Armata- i mimo, że nie jest to jednostka liniowa, nikt w zajmowanym mieście nie śmiał sprzeciwić się wprowadzeniu tu naszych rządów i polityki, według której zdrowi i sprawnie fizycznie mieszkańcy, staną się darmową siłą roboczą naszego imperium, lub w późniejszym czasie zajmą pierwsze miejsca w pociągu zwanym Armia Włoska...
    Wieści o utracie kolejnego dużego miasta, na obrońców Bovec podziałały deprymująco i stracili oni kolejne z kilku ostatnich ognisk oporu w mieście. Garnizon obronny nie posiada środków do walki i dlatego nasi generałowe wysłali propozycje 'honorowej kapitulacji miasta', którą zgodnie z przewidywaniami odrzucono.
    [​IMG]

    6a Armata
    Zdobycie przez nasze wojska prowincji Subotica umożliwiło naszej armii 6a Armata, wyprowadzenie kolejnego uderzenia w kierunku północno-wschodnim i jak kalkuluję generał nasz 'szpon' jest w stanie sięgnąć rumuńskiej Timisoary. Do rozbicia wrogich linii obronnych po raz kolejny rusza nasza elitarna dywizja pancerna 'Centauro' która na Bałkanach odnosi same zwycięstwa...
    W bitwie o prowincję Kula nasz przeciwnik rozpoczął kontratak i nasi nacierający przez rzekę żołnierze zostają przyparci do jej brzegów i sytuacja staje się nieciekawa. Mimo to -zgodnie z wcześniejszymi wytycznymi- do ataku ruszają kolejne grupy włoskich żołnierzy.
    Prowincja Valjevo, leżąca 'po sąsiedzku' w stosunku do Jugosłowiańskiej stolicy według naszych agentów działających na wrogich tyłach, lada moment się podda, a jeszcze dziś późno w nocy, z jej obszarów wróg wycofuje niezidentyfikowana dywizje piechoty. 'Opór słabnie, a nasz napór nie maleje' zacieszał na te wieśći sam Musso... niestety te słowa nie znajdują odniesienia do sytuacji naszych wojsk szturmujących sam Belgrad, gdzie wróg nie odpuszcza, a walka na przedmieściach toczy się o każdą ulice.
    [​IMG]


    8a Armata
    Trwa krwawa batalia o zdobycie przewagi na prawym skrzydle frontu przez oddziały podległe 8a Armata. Wróg nacierający na Knjazevac uzyskuje po woli wyraźną przewagę lecz generał La Ferla i jego dywizja piechoty 'Bergamo' umiejętnie wycofują się z 'najgorętszych' odcinków walk i niespodziewanie kontratakują w innych. Mimo kunsztu naszego generała, przewiduje się, że prowincję będzie trzeba opuścić chyba, że jej obrońcy utrzymają się do czasu podciągnięcia jednej z dywizji szybkich dyslokowanej w okolice Splitu.
    [​IMG]


    2 lutego

    [​IMG]


    2a Armata
    Dzisiejszy dzień po raz kolejny już nie przynosi chwili oddechu żołnierzom generała Rossi'ego, którego dywizja bersaglieri (CCNN 'Tevere') walczący w obronie własne prowincji i jednocześnie atakuje wrogie oddziały zajmujące prowincje Ormoz, po woli zaczyna odczuwać braki amunicji i zaopatrzenia, którego transport na te górzyste połacie ziemi, w zimnie i śniegu sprawia am spore trudności. Walka trwa jednak nadal, a osłabiony przeciwnik mimo
    znacznie większych problemów niż nasze, nie ustępuje ani na chwilę.


    6a Armata
    O godzinie 11.00 w południe, zgodnie z przewidywaniami nasze natarcie na prowincję Kula zostało wstrzymane przez samego generała Berti'ego, jak to ujął 'na skutek niewspółmiernych strat w ludziach w stosunku do osiągniętych korzyści'. Nasza ofensywa na północno wschodnim kierunku straciła przez to impet a zdobycie Kuly niestety trzeba odłożyć w czasie.
    Ta jedna z nielicznych porażek naszej armii na Bałkanach, jak i same liczby ilustrujące zatrważającą liczbę poległych włoskich żołnierzy, z rozkazu samego Musso nie zostają przekazane do wiadomości opinii publicznej a 'Rzymski faszysta' nawet nie wspomina o naszych problemach w tym rejonie działań zbrojnych. Fakty śa jednak takie, że to kolejna niezwykle krwawa potyczka w jakiej udział brała nasza armia.
    [​IMG]


    8a Armata
    Na porannej naradzie sztabu armii 8a Armata, postanowiono że dyslokowana w okolice miasta Skopje dywizja pancerna generała Messe, wesprze na prawym skrzydle dywizję 'Bergamo' która desperacko usiłuje zatrzymać kontratakującego ją z północnego kierunku nieprzyjaciela. docelowym miejscem dyslokacji dla 'Ariete' staje się więc ogarnięte walką Knjazevac.


    Ogólna sytuacja strategiczna Armii Wchód w trakcie operacji mefka
    [​IMG]
     
  7. jarzyn

    jarzyn Znany Wszystkim

    3 lutego


    'Konflikt pomiędzy naszym państwem a Jugosławią, mimo ewidentnych sukcesów naszych jednostek w początkowej fazie walk, przerodził się w zażartą batalie, na której przebieg z pewnością wpływ mają niekorzystne warunki klimatyczne (wciąż powracające opady śniegu i wszechobecny lekki mróz) lecz o tym, że skala trudności dla naszych armii od jakiegoś czasu rośnie, naród włoski dowiedzieć się nie może'- oznajmił dziś zebranym politykom Musso; w trakcie -jak by nie inaczej- codziennego rytualnego spotkania z kieliszkiem... Według niepotwierdzonych informacji, Duce postawił ultimatum całemu dowództwu Armii Wschód 'albo sytuacja na Bałkanach zacznie się klarować, albo nastąpi kolejna 'zmiana warty' w armii!!'
    Przedstawiciel 'starej gwardia' generał w stanie spoczynku; de Bono, słusznie zauważa to co już wcześniej wskazywał zażarty opozycjonista rządów Musso, Pan Jarosław- życie żołnierza włoskiego staje się coraz mniej warte dla aktualnych przywódców faszystowskich Włoch. Głosy politycznych oponentów PNF zyskują na sile, lecz jak dotąd na 'parkiecie politycznym' sytuacja nie ulega zmianie, a pozycja faszystowskiej partii w Italii nadal nie ulega osłabieniu i cieszy się wysokim 34% poparciem społeczeństwa.
    [​IMG]



    2a Armata
    W skutek pogarszającej się z każdą godziną sytuacji, do kontrataku na wrogą kawalerie (naciera na naszą 'Tevere' generała Rossi'ego, który mimo obrony zajmowanej prowincji ma za zadanie zdobyć Ormoz) zostaje zmuszona sztabowa jednostka II Corpo d'Armata. Konsekwencją tego ryzykownego manewru, ku pozytywnemu zaskoczeniu wszystkich, było wstrzymanie przez wroga ataku na 'Tevere' Rossiego i próba połatania własnej, niespodziewanie zaatakowanej prze nas linii obronnej.
    [​IMG]
    Braki wśród wrogich żołnierzy muszą być znaczne, ponieważ nasza pół tysięczna grupa oficerów z całkiem wyraźnym skutkiem ponawia uderzenie i sieje przerażenie wśród pozbawionych jakiegokolwiek zaopatrzenia żołnierzy armii jugosłowiańskiej. Mimo podobnych braków w sprzęcie i zapatrzeniu (podobnych, ale z pewnością nie tak dotkliwych) wśród swoich oddziałów, generał Rossi nie zaprzestaje nacierać na prowincję Ormoz. Leżącą na wschód od jego pozycji prowincja Ormoz nie jako blokuje od południowego- zachodu drogę na Zagrzeb, którego szturm, jak do tej pory nie przynosi nam żadnych sukcesów.
    [​IMG]


    6a Armata
    Sztab 6a Armata informuje, że linia frontu ustabilizowała się jak na tą chwilę lecz już przewidywane są kolejne korzystne rozstrzygnięcia. Morale wśród naszych żołnierz -co cieszy przede wszystkim oficerów- jest ciągle wysokie, a jak wiadomo 'najedzony i zadowolony żołnierz, to dobry żołnierz'.
    W dniu dzisiejszym sztab zatwierdził także planowany na 10 stycznia kolejny szturm wrogich pozycji w prowincji Kula, którą to już raz próbowaliśmy zdobyć i ponieśliśmy przy tym ciężkie straty. Tym razem kluczem do sukcesu ma być synchronizacja i jednoczesny atak -przy wsparciu saperskim- z dwóch kierunków.
    Trwają zacięte walki mające na celu osiągnięcie granicy państwowej pomiędzy Jugosławią a Rumunią.... Bitwa o Kanizje, pomiędzy naszą dywizją pancerną 'Centauro' a wypieraną przez nich kawalerią przebiega po naszej myśli i daje powody do optymistycznych prognoz co do jej rozstrzygnięcia.
    [​IMG]


    8a Armata
    Godzina 11.00- sztabem 8a Armata lotem błyskawicy 'przeleciała' długo oczekiwana informacja z okolic Belgradu. Nasze dywizje forsują w końcu rzekę i rozbijają wrogą obronę 'na lewym podejściu do stołecznego miasta'. Dzięki zajęciu prowincji Valjevo możemy teraz zwiększyć nasz nacisk na sam Belgrad, bezskutecznie dotąd szturmowany przez IV Crpo d'Armata generała Dall Ora. Raporty- po raz kolejny w trakcie trwania tej kampanii- odnotowały ponad kilka tysięcy zabitych po naszej stronie i śmiało można to uznać za ofiarę krwi dzielnych włoskich żołnierzy... Suma summarum, ta ważna prowincja została w końcu zdobyta!!!
    [​IMG][/URL]​
    Do szturmu na Knjazevac gdzie, brawurowej obronie prowincji podjął się generał La Ferla i jego dywizja 'Bergamo', wrogie wojska rzucają świeżą rumuńską kawalerie, dopiero co podciągniętą pod linie frontu. Sytuacja na odcinku staje się jednoznaczna i sztab zezwala na wycofanie się piechocie, lecz ambitny La Ferla postanawia dalej stawiać czoła liczniejszemu przeciwnikowi i oczekiwać na obiecana dywizję pancerną generała Messe, która w tej chwili znajduje się około 170km na południowy wschód od obrońców prowincji Knjazevac.
    Późnym wieczorem w związku z informacjami wywiadowców sugerujących luki we wrogiej obronie, do ataku w regionie Panavo (nieco dalej na wschód od Belgradu) zostają rzucone nasze dwie dywizje liniowe, celem przejęcia nie bronionej prowincji i tym samym ustanowieniu przyczółka po drugiej stronie cieku wodnego, który w tym regionie rozgranicza miejscowości Pozarevac-Vrsac. Atak pomocniczy (atak na Velico Gradiste leżące na wschód od Vrsac) ma na celu nie tylko zdobycie samej prowincji, lecz także związanie walką rumńskiej dywizji mogące zagrozić nam zajęcie prowincji Vrsac. Zajęcie którejkolwiek z wyżej wymienianych prowincji (z prowincji Vrsac można uderzać dalej na północ i według oceny sztabu daje więcej możliwości) znacznie poprawi naszą sytuację na prawej flance 8a Armata i z pewnością pozwoli utrzymać inicjatywę w tym regionie, dlatego wszyscy niecierpliwie czekają na pierwsze informację od zaangażowanych w tą operacje jednostek, a optymiści już snują plany co do dalszych możliwych rozwiązań wynikających z przełamania wrogiej obrony.
    [​IMG]


    4 lutego


    [​IMG]
    "Przeciwnik jest już pokonany!'; 'Nasze armie prą nadal przed siebie, a wojna lada moment się zakończy'.
    'Kampania na wschodzie to dowód naszej przewagi militarnej i bezdyskusyjnej dominacji w tej części świata' - to tylko nieliczne z wielu nieskrytych wypowiedzi mieszkańców Italii. Ludzie od propagandy i umiejętnie przekazywane do opinii publicznej wybrane informacje w 'Rzymskim faszyście', skutecznie odcinają wszelkich przeciwników walki o wyzwolenie ziem na wschodzie, od informacji dotyczących problemów, z jakimi jednak przyszło się zmierzyć naszym 'wyzwoleńczym wojskom' Bałkańskiego teatru działań.


    2a Armata
    Około południa, z terytorium węgierskiego- gdzie trwa od jakiegoś czasu bitwa, pomiędzy naszą dywizją a wymykającymi się z północy wojskami jugosłowiańskim- nadchodzą wieści o pokonaniu przeciwnika, który nie był dłużej w stanie, stawiać czoła naszym ambitnym i nieustraszonym kawalerzystom z dywizji 'Emanuelle Filberto' zabezpieczającej flankę 2a Armata. Nasz wywiad sugeruje, że pobity przeciwnik zmierza wzdłuż granicy, ku terytorium swojego sojusznika, gdzie zapewne przyłączy się do armii rumuńskiej.
    [​IMG]
    Niestety około godziny 17.00 w wyniku problemów z zaopatrzeniem i rosnącą ilością poległych, atak na Ormoz decyzją sztabu 2a Armata zostaje zatrzymany, w celu uzupełnienia przez walczących braków w zaopatrzeniu ludziach i amunicji. 'Dywizja 'Tevere' jest mocno poobijana i z pewnością krótki odpoczynek dobrze nam zrobi'- skwitował decyzje generalicji wyższego szczebla, jeden z naszych lepszych dowódców, jakim bez wątpienia jest generał Rossi. Biorąca także udział w walkach o Ormoz 'Riserva Centrale' dostaje za zadanie wsparcie ataku na Zagrzeb...
    [​IMG]


    6a Armata

    Miejscowość Subotica wciąż znajduje się w strefie działań wrogiego lotnictwa bombowego i nieustannie zmaga się z nalotami prowadzonymi przez dwie eskadry rumuńskiej floty powietrznej. Niestety odległość od naszego lotniska w nadmorskim Splicie (najbliżej położonego) uniemożliwiają nam jakiekolwiek działania obronne, tak daleko na północy.
    [​IMG]
    Niestety Węgrzy -z którymi mamy podpisane stosowne dokumenty, zezwalające na przemarsz naszych wojsk- nie zezwolili naszemu lotnictwu, na wykorzystanie do celów bojowych lotniska w Bukareszcie, które było jedyną opcją umożliwiającą nam przeciwstawienie się wrogiemu lotnictwu bezkarnie nękającemu nasze wysunięte oddziały na północy kraju. Mimo tych przeciwności jak na elitarną jednostkę przystało, napierająca 'Centauro' (jego działania w ostatniej fazie wspierała III Corpo d'Armata dla której był to jednocześnie chrzest bojowy) rozprawia się z przeciwnikiem, niczym wilk ze swą ofiarą, odnosząc około godziny 18.00 kolejne zwycięstwo w trakcie tej kampanii.
    [​IMG]


    8a Armata
    Jest godzina 7.00 rano, a pod butami maszerujących żołnierzy skrzypi delikatnie śnieg... Meteorolodzy zapowiadają roztopy jednak jak na razie w rejonie operacyjnym 8a Armata jak i z reszta na całym froncie temperatury wahają się minimalnie poniżej zera.
    Nasi chłopcy zmierzający do prowincji Vrsac nie napotykają żadnego oporu ze strony przeciwnika i do wyznaczonych celów kierują się bez niespodzianek.
    W sąsiedniej prowincji- Velico Gradiste- od kilkunastu godzin trwają walki pomiędzy usiłującymi nas powstrzymać Rumunami, a naszą dywizją piechoty "Messina". Rumuni są jednak zdezorganizowani i mają małe braki w zaopatrzeniu dlatego od początku starcia z lekką piechotą wroga (tak donoszą pierwsze raporty z pola walki) uzyskujemy przewagę. Kilka godzin później, pozbawiony złudzeń przeciwnik poddaje się naszym oddziałom (armia rumuńska po raz kolejny 'doświadczyła naszej potęgi militarnej
    [​IMG]
    Niespełna godzinę po tym zdarzeniu przeciwnik wycofuje się z miejscowości Cuprija, znajdującej się na południe od regionu o którym mowa była chwilę wcześniej. Przewaga liczebna jak i przeszkody terenowe (rzeka) nie zatrzymały naszej piechoty i tym samym sytuacja na prawym skrzydle 8a Armata staje się dla nas coraz bardziej korzystna.
    [​IMG]


    5 lutego

    Po serii sukcesów dnia poprzedniego, wraz z nastaniem dnia 5 lutego 1938 roku, wszyscy liczyli na kontynuację 'dobrej passy' i na kolejne zwycięstwa naszej armii...
    'W kraju, wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy jak ważną rolę w trakcie wojny (i nawet w trakcie pokoju) odgrywa wywiad, a tak się składa że naszymi służbami wywiadowczymi możemy się akurat pochwalić..." grzmiał skacowany Musso, na wieść o tym, że spora część opozycji poparła projekt Pana Jarosława wnoszący o dymisję Domenico Cavagnari'ego- szefa wywiadu i zwierzchnika sił morskich naszego kraju jednocześnie. Argumentacja jakoby -serdeczny towarzysz niemalże każdej najebki u Musso- nie radził sobie w łączeniu obowiązków, wynikających z zajmowanych stanowisk nie trafiła jednak- jak można było się spodziewać- pod jakąkolwiek analizę Duce i tym sposobem skład gabinetu Musso pracuje nadal w niezmienionym składzie. Sam Duce, przedstawił opinii publicznej krótki raport dotykający tematyki wywiadowczej- oczywiście jakakolwiek tajna informacja nie została w nim zawarta, a do opinii publicznej podano wyłącznie szczątkowe informacje, nie opatrzone klauzulą tajności i nie zdradzające kierunków prowadzonej aktualnie polityki, w tym segmencie funkcjonowania naszego państwa...
    [​IMG]


    2a Armata
    Od godziny 18.00 do ataku na uparcie broniony przez wroga Zagrzeb, zostaje rzucona (po niewielkim uzupełnieniu braków) kolejna z dywizji- 'Riserva Centrale'. Sztab 2a Armata nie jest zadowolony z postępów naszego natarcia na miasto dlatego postanowiono wykorzystać tą niezbyt 'świeżą' dywizję... Mimo zwiększenia naszych wysiłków, efektów jak na razie brak, a garnizon prowincji skutecznie powstrzymuje nasze próby wtargnięcia do miasta.



    6a Armata
    Wraz z nastaniem świtu, 5 lutego roku pańskiego 1938 nasi wywiadowcy zauważyli że wrogie oddziały opuszczają pozycje obronne w prowincji Sabac i Semska Mitrovica, sugerując jednocześnie, że wycofują się dalej na północny wschód... Ruch ten wymusza na nas, niejako wyruszenie w pościg za umykającym przeciwnikiem i zajęcie oddanych bez walki rubieży.
    O godzinie 6.00 udaje się nam dopędzić wycofującego się wroga w prowincji Sabac i po krótkiej wymianie ognia, ostatecznie przejmujemy kontrole nad tą miejscowością.
    [​IMG]



    8a Armata
    O godzinie 1.00 milką odgłosy wystrzałów w prowincji Nis, o która walczyła nasza "Sassari' z V Corpo d'Armata, przynosząc jak by nie inaczej rozstrzygnięcie na naszą korzyść. Wróg najprawdopodobniej rozpoczyna wycofywać się z zagrożonych odcięciem przez nas regionów byłej Jugosławii.
    Pomyślnie rozwijająca się sytuacja na wschodzie Jugosławii w sztabie armii wprawia od samego rana, niemalże wszystkich w dobre samopoczucie, a 'ludzie na najwyższych stołkach' w 8a Armata na tą chwile z pewnością pokazali, że zasługują na zajmowane stanowiska i zapowiadana zmiana warty w tejże armii mieć miejsca zdecydowanie nie powinna.
    [​IMG]
    O godzinie 11.00 tuż po naradzie sztabu 8a Armata, nasi oficerowie łącznikowi przekazują kolejną informację o zmianie przebiegu linii frontu i to w miejscu gdzie tego wyczekiwano od kilku długich dni. Pada Belgrad!!! Nasze jednostki ostatecznie rozbijają jugosłowiańską obronę, a generał Dall Ora (zwierzchnik IV Corpo d'Armata nacierającego na stołeczne miasto wroga) w tradycyjny włoski sposób świętuje zdobycie metropolii (sznaps- a jak by inaczej:)). Wiadomość o zdobyciu wrogiej stolicy będzie z pewnością informacją dnia i kolejnym asem w tali kart, naszych propagandystów. Godny odnotowania jest także fakt, że obronę jugosłowiańskiej stolicy prowadzili inie Jugole a ich sojusznicy Rumuni, za których z pewnością zabierzemy się zaraz po rozgromieniu tych pierwszych...
    [​IMG]
    Dobrych wieści na tym jednak nie koniec kilka godzin po naszym wspaniałym sukcesie pod Belgradem, generał Amellini- dowódca dywizji kawaleryjskiej 'Eugenio di Savoia', dyslokowanej na wschód Jugosławii wraz z dywizją pancerną 'Ariete'- zatrzymuje w prowincji Stip słaby i niezbyt skory do walki oddział wroga, który po krótkiej wymianie ołowiu odpuszcza atak i wycofuje się na poprzednie pozycje.
    [​IMG]
    Prawa flanka 8a Armata nie zostaje jednak do końca zabezpieczona, ponieważ w związku z brakami w zaopatrzeniu, nasza kawaleria nie może kontratakować i ostatecznie wyprzeć przeciwnika poza granicę państwową. Zapada zatem decyzja o dyslokacji jej do Skopje.
    Około godziny 23.00 w nocy, nieliczny jugosłowiański oddział, podjął się nieudolnej próbie ataku na prowincję Nis, którą udało się nam ostatnio wyrwać z rąk przeciwnika. Niezwykle śmiały atak (i z góry spisany na straty) wrogiej jednostki sztabowej, w mgnieniu oka został zatrzymany przez pierwszy z naszych posterunków w prowincji i wróg niemal natychmiast rzucił się do ucieczki pozostawiając kilku zabitych na miejscu potyczki. Zwycięski generał Vecchiarelli wraz z dywizją 'Sassari' oczekują kolejnych wytycznych, a jak na razie dokonują uzupełnień.
    [​IMG]


    6 lutego

    [​IMG]
    'Rzymski faszysta' donosi w dzisiejszym wydaniu o kolejnym starciu flot, jakie miało miejsce na wodach Morza Czerwonego, a dokładniej w okolicach cieśniny Bab Al-Mandab. Przypomina się tym samym, naszym obywatelom admirał Mascherpa, który od początku konfliktu już po raz kolejny stoczył zwycięską bitwę morską, zwiększając jednocześnie tonaż zatopionego transportu przeciwnika a swoi koncie. Jak raportował admirał - w tej chwili doskonale znana i popularna postać w kraju- 'bitwa była całkiem krótka, a przeciwnik nie dysponował w niej praktycznie żadnym atutem. Krótki pościg i następnie seria z okrętowych dział wyjaśniły sytuację na patrolowanych przez nas wodach, a samo Morze czerwone 'wzbogaciliśmy' po raz kolejny o okręty rumuńskiej floty handlowej wraz z eskortą. Brak strat po naszej stronie.'
    Flota pod dowództwem admirała Mascherpy kontynuuje patrol basenu Morza Czerwonego...
    [​IMG]
    'Hitem dnia' -jak to ujął krótko nasz Duce- jest jednak długo oczekiwana kapitulacja armii jugosłowiańskiej, która mimo wielu przeciwności dzielnie stawiała opór naszym woskom wchodzącym w skład Armii Wschód. 'Ta wyśmienita wiadomość staje się wisienką na torcie ostatnich kilkudziesięciu godzin...' faflunił się dalej lider naszej frakcji wyraźnie dając do zrozumienia jak bardzo się cieszy.
    Według 'rzymskiego faszysty' ponoć od razu pochwalił się tą wiadomością, ze swoim serdecznym kolegą Adolfem Hitlerem i zaprosił go na "paradę zwycięstwa' w jugosłowiańskiej stolicy.
    Zdobycie Belgradu i kapitulacja państwa Jugosłowiańskiego z pewnością odbiją się echem po całej europie...
    [​IMG]


    Kapitulacja Armii jugosłowiańskiej spowodowała zakończenie trwania kilku bitew, a nasze jednostki biorące w nich udział mogą zostać zreorganizowane i przerzucone na nowe pozycje, co ma nastąpić w trakcie najbliższych dni.
    Ciężkie walki między innymi o Bovec (trwające niemal od początku kampanii) czy starcia nad rzeką w regionie miasta Zagrzeb przyniosły nam wiele ofiar, lecz ku uciesze wszystkich stają się już 'tylko' częścią naszej chwalebnej historii faszystowskiej Italii, a w kraju z pewnością nikt nie zapomni heroizmu i poświęcenia tysięcy poległych Włochów...
    [​IMG]
    Zajęcie Jugosłowiańskich aktywów i wprowadzenie własnej administracji (zdecydowano o aneksji podbitego państwa) na zajętych ziemiach, według ekonomistów przyniesie nam szereg korzyści. Jedni cieszą się że przyczyni się to do wzrostu gospodarczego naszego imperium, zaś inni zauważają że umożliwi to naszym specjalistom na korzystanie z przejętych ośrodków badawczych. 'Same korzyści'- jak zauważają wszyscy...
    Po pokonaniu naszego wschodniego sasiada, naszym głównym strategicznym celem, staje się kolejna wroga stolica -Bukareszt i bogactwa naturalne Rumunii, która w pojedynkę nie będzie raczej w stanie sprostać naszym niezwyciężonym armiom.
    Nasi generałowie dostają kilka godzin na zapoznanie się z obecną sytuacją na froncie i wypracowanie szczegółów planu walki z osamotnionym państwem Rumuńskim.

    Sytuacja na froncie w chwilę po kapitulacji Jugosławii
    [​IMG]
     
  8. jarzyn

    jarzyn Znany Wszystkim

    7 lutego 'Radosna wieść niesie, że nasi jugosłowiańscy przeciwnicy nie zdołali zatrzymać naszej wyzwoleńczej ofensywy i z dniem wczorajszym na ręce głównodowodzącego Armią Wschód generała de Simone, kapitulacje podległych mu wojsk złożył sam zwierzchnik Jugosłowiańskiej Armii Aleksandar Cincar-Markovic'... Napisane wielką czcionką i umieszczone na pierwszej stronie 'Rzymskiego Faszysty' artykuły obnoszące nasze wielkie zwycięstwo na Bałkanach nie dają wyboru, zachęcając Włochów do kupna i lektury tego poczytnego imperialnego pisma, które nie ustaje w wychwalaniu naszych poszczególnych armii i korpusów biorących udział w zmaganiach na wschodzie. Wczorajszy sukces naszej armii lądowej, odbił się także szerokim echem nie tylko w naszej pięknej słonecznej Italii, lecz także po europejskich salonach. Wśród elit starego kontynentu daje się wyczuć lekkie zaniepokojenie rozwojem sytuacji militarnej na Bałkanach, która na przykład według słów brytyjskiego ministra 'staje się nieciekawa i wpływa niekorzystnie na nasze stosunki dyplomatyczne z rządem Duce, które -czego nie urywam; od chwili rozpoczęcia włoskiej ofensywy ulegają stopniowemu ochłodzeniu'. Całą sytuację postanowił skomentować Musso, który krótko rzucił, że 'brytyjsko-francuska 'koalicja' trzęsie portkami widząc jakimi torami rozwija się sytuacja w europie' i słowa te dobitnie świadczą o tym, że naród włoski nie zamierza oglądać się za siebie i cel jakim jest nasza dominacja w basenie Morza Śródziemnego, będzie dalej bezkompromisowo realizowany. Ważna informacja dnia, stała się także krótka wiadomość od samego Adolfa Hitlera, który jako pierwszy (i jak na razie jedyny) pogratulował nam okazałego zwycięstwa, a także pochwalił odwagę i sposób w jaki nasze armie 'zaprowadziły porządek' na wschodzie kontynentu. Nie od dziś wiadomo, że Musso i Hitler to dobrzy kompani od kieliszka, dlatego nikogo z naszych ministrów nie dziwi, że odpowiedzią na niemiecką notkę gratulacyjną stało się zaproszenie 'aryjskiej' elity do Belgradu, pobitej byłej jugosłowiańskiej stolicy- symbolu naszego wielkiego zwycięstwa. Na dziś zaplanowano wielką fetę w posiadłości Musso, w trakcie której Duce planuje publicznie zabrać głos w sprawie konfliktu, a jak ironizuje to Pan Jarosław 'po prostu chce przypisać sobie chwałę zwycięstwa włoskiego żołnierza, który walczył i ginął za wielkie Włochy'.
    [​IMG]
    Na samym froncie (nieco poszarpanym z wieloma słabymi punktami wrogiej obrony) od samego rana trwa wciąż jeszcze relokacja dostępnych jednostek, które po kapitulacji Jugosławii otrzymały nowe cele. Nastąpiło kilka przesunięć pomiędzy armiami z których najważniejsze to przekazanie pod komendę generała Rossi'ego (zwierzchnik 8a Armata) elitarnego korpusu jednostek szybkich Corpo d'Armata Celere z których dwie już wcześniej dyslokowano w okolice Bułgarskiej granicy. Celem nr jeden tej armii jest aktualnie, jak najszybsze sforsowanie Dunaju i uderzenie na Bukareszt, natomiast pozostałe dwie armie (2aArmata i 6a Armata) mają wyrównać linię frontu, a następnie systematycznie wypierać przeciwnika i tym samym wywierać stałą presje na (według przewidywań planistów) cofającą się armię Rumuńską. Według najwyższego dowództwa Armii Wschód jak i w opinii kilku generałów 'starej gwardii' którzy -choć znajdują się w stanie spoczynku- chętnie zabierają głos odnośnie kampanii, najbliższe kilka dni powinno odpowiedzieć na pytania dotyczące siły Rumuńskich linii obronnych jak i dadzą rozeznanie co do kondycji wrogich oddziałów na jej poszczególnych odcinkach, dlatego w pierwszych dniach po kapitulacji Armii Jugosłowiańskiej nie spodziewane są żadne spektakularne akcje z naszej strony.
    Składy armii po przesunięciach wynikłych z kapitulacji państwa Jugosłowiańskiego [​IMG]
    8 lutego Dobę po zajęciu niemalże 100 tysięcy kilometrów kwadratowych Jugosłowiańskich ziem; zajęciu najważniejszych ośrodków przemysłowych i naukowych pokonanego przeciwnika, podpisano odpowiednie dokumenty wcielające w życie projekt badań nad jednostką piechoty morskiej specjalizującej się w desancie z morza... Ruch ten ma podkreślić nasze aspiracje co do panowania w basenie Morza Śródziemnego, jak i pozwoli nam w przyszłości skuteczniej realizować operacje,w których głównym założeniem będzie opanowanie wrogich plaż. Wtajemniczeni sugerują, że ma to związek z nieoficjalnym planem ewentualnej operacji 'Tsunami' wymierzonej przeciwko brytyjskiemu korpusowi ekspedycyjnemu stacjonującemu w Egipcie; kontrolującego tym samy Kanał Sueski jak i roponośne tereny w regionie El Mansura. Mimo braku jakiegokolwiek potwierdzenia istnienia planów tejże operacji, faktem jest że- powołany z dniem dzisiejszym- zespół wyselekcjonowanych teoretyków i technologów rozpoczął badania nad formacją piechoty morskiej (pionierskiej jak na nasze warunki).
    [​IMG]
    Kolejny dzień kampanii na wschodzie trwa przemarsz naszych wojsk na wskazane pozycje, a aktualnie trwające walki nie przynoszą efektów. Bitwy o prowincje Kula i Srboban (wiążemy tu walką między innymi rumuńską dywizje pancerną i kawalerię) wciąż przynoszą na ogromną liczbą rannych i zabitych wśród atakujących żołnierzy, dzielących tym samym los obrońców prowincji Knjazevac (atakujące wojska rumuńskie mają dwukrotną przewagę liczebną), którym z pomocą spieszy generał Messe i jego elitarna dywizja pancerna 'Ariete'. Prawa flanka 8a Armata, uwikłana w zacięte walki z Rumuńskim przeciwnikiem, odnosi dziś 'mały sukces' którym bez wątpienia jest rozbicie wrogich pozycji obronnych w prowincji Krusevac. 'Przewaga liczebna po naszej stronie to z pewnością nie najważniejszy z czynników jakie miały wpływ na nasze zwycięstwo. Ostatnie kilkadziesiąt godzin moich żołnierzy niosła fanatyczna wiara w zwycięstwo jak i świadomość uszczuplenia sił przeciwnika po kapitulacji Jugosłowiańskiej armii...' -raportował około godziny 8.00 rano do sztabu armii jeden z generałów biorących udział w ataku na wyżej wymienioną prowincję.
    [​IMG] Sytuacja na froncie w drugim dniu relokacji naszych sił i zamierzone kierunki ataków Armii Wschód [​IMG]
    9 lutego Wczesnym rankiem do naszego ministerstwa spłynęła szwedzka propozycja wymiany handlowej w myśl której,Szwedzi zobowiązali by się do dostarczenia nam deficytowego w tej chwili surowca, jakim są materiały rzadkie. Mimo iż chodzi o niewielkie ilości, to wielu ucieszyło się na tą wieść i nikogo nie dziwi że skandynawska propozycja zostaje przez nas zaakceptowana i Gian Galeazzo Ciano (minister spraw zagranicznych w rządzie Muso) w samo południe złożył swój podpis pod stosownym dokumentem. Jeszcze tego samego dnia (miły akcent) z propozycja handu z nami występuje polski minister, który proponuje nam kontrakt- polska energia w zamian za nasze pieniądze... Po krótkich dyskusjach pomiędzy naszymi dyplomatami, zapada decyzja o podpisaniu i tej umowy handlowej, co sprawia, że nasz minister spraw zagranicznych ma dziś ręce pełne roboty papierkowej, a 'Rzymski faszysta' ochrzcił nawet dzisiejszy dzień mianem 'dnia dyplomacji'.
    [​IMG][/URL]​
    Sukcesów jakie ostatnio odnoszą nasze wojska lądowe pozazdrościł admirał Mascherpa, o którym ostatnimi czasy nieco ucichło w imperialnej prasie... Dziś jednak nasz wytrawny morski myśliwy, znów o sobie przypomniał po raz już enty rozbijając wrogi konwój usiłujący prześliznąć się poprzez patrolowane przez niego wody Morza Czerwonego. Rumuńska flota w starciu naszym 'zespołem' krążącym wzdłuż naszych kolonii na afrykańskim wybrzeżu straciła flotę handlową wraz z eskortą, która nawet w małym stopniu nie była w stanie powstrzymać naszego ataku.
    [​IMG]
    2a Armata Przemarsz wojsk na wyznaczone pozycje północnego odcinka frontu, trwa jak na razie dość sprawnie lecz odległość jaką mają do pokonania podjednostki 2a Armata sprawia, że ich obecność na linii frontu przewidywana jest najwcześniej, dopiero za kilkadziesiąt godzin dlatego raporty tejże armii donoszą jedynie o ilości kilometrów przebytych przez poszczególne jednostki 6a Armata Około godziny 4.00 rano zajmujemy w pełni prowincję Sabac leżącą na południowy wschód od Belgradu, a zdobywająca ją dywizja generała Oxilia dostaje rozkaz natychmiastowego wznowienia marszu i rusza dalej w kierunku północnym, zmierzając na Rume, leżącą 'po sąsiedzku' byłej Jugosłowiańskiej metropolii. Decyzją sztabu 6a Armata rozpoczynamy także atak na prowincję Novy Sad, znajdującą się pomiędzy zaciekle bronioną Kułą i wyżej nadmienioną prowincją Rume. Według doniesień naszego wywiadu w Novym Sadzie znajdują się wyłącznie słabe dywizje sztabowe armii Rumuńskiej i nasze dowództwo liczy na przełamanie w tym właśnie miejscu i oskrzydlenie garnizonu Kuły, której działania obronne wspiera dodatkowo wrogie lotnictwo. 8a Armata Nad ranem osłabioną walką z liczniejszym przeciwnikiem, dywizję generała La Ferla wspierają w końcu nasze czołgi z dywizji 'Ariete', które -jak określił to sam dowódca bohatersko walczącej w obronie 15a Div. 'Bergamo- 'dotarły w samą porę, gdyż napór ze strony przeciwnika dziesiątkował dywizję'. Niestety przybycie na linie frontu naszych czołgów nie wyjaśnia sytuacji i Rumuni nie zaprzestają swojego szaleńczego ataku... Do ogarniętej walką prowincji zmierza także kawaleria pod komendą generała Amellini'ego i zapewne dopiero po jej dotarciu na miejsce sytuacja stanie się dla nas klarowna. O godzinie 11.00 nasza 33a Div. 'Aquile' zajmuje przyczółek na północnym brzegu Dunaju!!! Sforsowanie tej dość potężnej przeszkody terenowej bez straty jednego żołnierza to wielki sukces. Niestety w chwile po wkroczeniu naszych oddziałów do Vrsac, zostajemy zaatakowani przez dwie wrogie dywizję.
    [​IMG]
    Tuż przed wieczorem, w prowincji Petrovac dochodzi do starcia dywizji górskich; naszej nacierającej na północ Div. 'Alpina' z rumuńską dywizją górską. Za kilkanaście godzin atak ma wzmocnić 'Parma' która reorganizuje się aktualnie przed atakiem.
    Ruchy jednostek aktualnie znajdujących się na wschód od Belgradu [​IMG] Ruchy jednostek aktualnie znajdujących się na zachód od Belgradu [​IMG]
    10 lutego
    Lekki krążownik Bartolomelo Colleoni na tle portu w Wenecji [​IMG]
    'Generał Mascherpa to w tej chwili nasz najwybitniejszy wytrawny myśliwy..." - ocenił naszego asa Reggie Marina Musso, czytając po raz kolejny codzienne raporty znajdujące się na jego biurku. Reakcja lidera naszego państwa jest następstwem kolejnego zatopienia, jakie na swoim koncie odnotował Comando Navale Mar Rosso (lekki krążownik Bartolomelo Colleoni w asyście czterech niszczycieli). Ta formacja nawodna wyróżnia się od samego początku wyzwoleńczej ofensywy z końca 1937 roku, uniemożliwiając naszym wrogom handel z państwami azjatyckimi.
    [​IMG]
    W trakcie dni, otrzymuje kolejne propozycje wymiany handlowej, jednak ku zdumieniu naszych dyplomatów, propozycje składają tak odległe państwa (zobowiązani byliśmy do zapewnienia konwojów), że nie ma mowy o jakichkolwiek negocjacjach. Nasza gospodarka i przemysł muszą sobie poradzić z aktualnymi zasobami...
    [​IMG]
    Po dotarciu nad ranem do prowincji Knjazevac kolejnej dywizji Corpo d'Armata Celere, dyslokowanej z centralnych regionów byłej Jugosławii zadecydowano o wycofaniu z linii frontu wymęczonej dywizji generała La Ferla, której udało utrzymać się pozycję mimo ponad dwukrotnej przewagi wroga. Nasz przyczółek na drugi brzegu Dunaju - prowincja Vrsac- jest już atakowany siłami trzech pełnych dywizji, co świadczy o determinacji z jaką wojska rumuńskie usiłują utrzymać front w tym miejscu, na linii tej rzeki. 'Nasi żołnierze przejawiają ducha walki i jaka razie nie ma powodów do niepokoju, jednak noce na wzgórzach bywają chłodne...' odnotował w swym raporcie niedawno przybył na front generał Esposito, dowódca II Corpo d'Armata. Temperatura w regionie; jak i niemalże na całej długości frontu, wciąż waha się poniżej zera...
    Sytuacja na froncie wschodnim w kolejnym dniu relokacji [​IMG]

    Wyczyszczone i zamknięte [N]
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie