Zamiast AARów - Wasze aktualne gry w HoI2

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Saw, 14 Maj 2005.

  1. Basileios

    Basileios Ten, o Którym mówią Księgi

    A co z Galicją? ;>
     
  2. Brakuje Galicji, Śląska, Północnych Włoch, Szwajcarii, reszty Rumuni, Albani, i Bułgari xD. Ewentualnie można podbić trochę Niemcy ;).
     
  3. de Ptysz

    de Ptysz Ten, o Którym mówią Księgi

    W takim razie trzeba też dodać Hiszpanię, Niderlandy, hiszpańskie kolonie itp. - imperium Karola V:p
     
  4. ziom14PL

    ziom14PL Zbanowany

    - ależ nie krasnale mój władco , tylko ta wspaniała ambrozja tworzona pod Pragą xD xD xD
     
  5. Parkstein

    Parkstein Guest

    Gram Belgią xD mod34. W '34 krótka piłka - postawiłem przede wszystkim na piechotę, a że ja mod34 ma fajne manpowerowe eventy, zrobiłem jej całkiem dużo. Planem było stworzenie Fortecy "Belgia", czyli przynajmniej 3 lądowe fortyfikacje w Ghent, Antwerpii i Namur (a jak Bóg da, to w Bastonii). Jednak w evencie odnośnie remilitaryzacji Nadrenii Wielka B jakimś cudem wybrała wojnę z Niemcami. Początkowo byłem dość przerażony, chciałem nawet zrobić saveloada, ale po zastanowieniu się stwierdziłem, że najlepiej będzie iść na Szwabów ;). Najszybciej jak się da podbiłem Essen, Kolonię i Aachen. Wtem przyszli Niemcy bronić się przed moją potęgą. Front w tym momencie się bardzo ustabilizował. Przez pół roku nie mogłem przełamać niemieckiej obrony, aż tu nagle Sowjetunia wypowiada wojnę Niemcom i Polsce (tak, też uważam, że Stalinowi odwaliło). Liczba niemieckich dywizji na granicy wyraźnie się zmniejszyła (czemu - nie wiem, przedarcie się przez Polskę przecież ZSRR powinno zająć trochę czasu). Zaatakowałem więc Dusseldorf całą mocą (jednostki w Essen i Kolonii też wysłałem, żeby pomogły). Następnie dokładnie tak samo zaatakowałem Saarę - niestety, Fhąsusi byli pierwsi. Dalej sprawy szły błyskawicznie - belgijski Drang nach Berlin przekroczył moje najśmielsze oczekiwania. Udało mi się z 12 dywizji uwięzić w kotle pod Hamburgiem, potem to już właściwie chodzenie po niepodbitych prowincjach, a nie wojna. Przez chwilę się bałem, że Francuzi będą w Berlinie pierwsi, ale oczywiście żabojady posuwały się tak wolno, że aż musiałem im przyjść z pomocą. Po ustanowieniu wielkiego południowoniemieckiego kotła dokończyłem dzieła geniuszu, niszcząc niemieckie 10 dywizji w Berlinie (z małą pomocą sił pomocniczych Francji). No i happy end: My Lord! Leopold III is now Emperor of Germany! ;)

    [​IMG]
     
  6. lupixer

    lupixer Aktywny User

    Grałem ostatnio ZSRR i naprawdę było ciekawie :) Ale po kolei:

    1. Do połowy 1938 roku rozbudowa PP. Udało mi się wybudowac 96 nowych fabryk.
    2. Po zakończeniu budowy fabryk tworzenie piechoty z artylerią, czołgów z artylerią samobieżną i myśliwców wielozadaniowych.
    3. Eventu o wojnie zimowej nie było, więc sam ją wywołałem. Podbiłem połowę Finlandii i zgodziłem się na ich pokój.
    4. W Lipcu 1941 roku wypowiedziałem wojnę Hitlerowi, i od razu przeszedłem do ataku. Miałem dużą przewagę na wszystkich frontach, ale gdy doszedłem do Odry to Niemcy przetransportowali ok. 100 dywizji z Zachodu i ofensywa została powstrzymana.
    5. Zrobiłem kolejne dywizje piechoty i jakimś cudem udało mi się podbic bałkańskich sojuszników Hitlera (Węgry, Rumunia, Bułgaria i Grecja).
    6. W połowie roku 1943 atak na Jugosławię, by miec możliwośc zaatakowanie Niemiec przez Alpy.
    7. Pod koniec 1943 roku nie ma już Włoch a pierwsze dywizje Radzieckie wkraczają do Austrii (nie było Anschlusu, był sojusz)
    8. Początek 1944 roku to zdobycie Berlina i ofensywa na całej długości frontu.
    9. Ostatnie dni Lipca 1944 roku- Hitler się poddaje, Europa świętuje koniec wojny, ale dla bohaterskiego żołnierza Radzieckiego to nie koniec wojowania. Wszystkie jednostki udają się na tereny ZSRR by, po przegrupowaniu się, rozpocząc wojnę z Japonią.

    1. Europa tuż po wojnie:
    [​IMG]
    [​IMG]

    Ps. Coś mi się powaliło w grze i wojna wybuchła dopiero w Listopadzie 1939 r. Musiałem się przełączyc na chwilę na Niemców i ją wywołac. Wtedy zauważyłem coś dziwnego. Otóż jedną dywizją pancerną dowodził Rommel w stopniu generała broni ale jego skill wynosił 5. Z tego co wiem, to przy awansie dowódcy skill się zmniejsza. A więc mamy kolejny dowód czitowania kompa :)
     
  7. Kowal

    Kowal Ten, o Którym mówią Księgi

    To żaden dowód. Jak ustawisz "Automatyczny awans" to twoi dowódcy też będą dostawali wyższe stopnie bez utraty skilla. Oczywiście pod warunkiem, że sam im awansu przydzielać nie będziesz.
     
  8. lupixer

    lupixer Aktywny User

    Kiedyś ustawiłem auto-awans to mi Guderiana awansowało do Marszałka i miał skill 2, Rommla do Generała i miał skill 3.
     
  9. Kowal

    Kowal Ten, o Którym mówią Księgi

    To dziwne... Mnie zawsze skill pozostawał:roll:
     
  10. Ponury Joe

    Ponury Joe Guest

    Jak zjednoczyć całe Chiny grając komunistami? Odpowiedź prosta - z pomocą Japończyków.:p

    Należy być w stanie wojny z Nacjonalistami w momencie wybuchu incydentu na moście Marco Polo. Wtedy mimo utworzenia wspólnego frontu komuniści zawierają tylko pokój z Nacjonalistami. Po chwili znowu wypowiadamy wojnę i wstępujemy do sojuszu z Japonią. Należy ich trochę przekonać, ale niezbyt dużo, bo ja miałem stosunki -170 i 28% szansy na sojusz.:D Potem to już łatwizna rozjechać Nacjonalistów. A teraz najlepsze. Japończycy sami oddali mi wszystkie prowincję do których mam roszczenia. xD A przy evencie o upadku Chin wybrali opcję całkowita okupacja i wszystko jest moje!:p

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    Nic nie zapowiada, aby Japończycy zerwali sojusz, bo mnie przekonują do swojego światopoglądu. Więc myślę, że sojusz komunistyczno-imperialistyczny będzie trwał, a Indie będą moje.:p
     
  11. Składam się do oklasków, jak ten Mao w interfejsie :lol2:
     
  12. Basileios

    Basileios Ten, o Którym mówią Księgi

    Hmm, ja to zrobiłem z drugiej strony. Wziąłem ally z Sowietami (mod33) i w taki sposób pojechałem Nacjonalistów. Z początku było niewygodnie atakować (front się wtedy wydłużał z 3 do 6-7 prowincji i nie szło tego utrzymać. Ale po aneksji Xibei San Ma mogłem wycofać wojsko stamtąd (oczywiście wcześniej utłukłem resztki nacjonalistów tam) i już poszło jakoś łatwiej.


    ___
    W tej chwili moje pytanie brzmi: Co Ty robisz na 1 prow w Związku Radzieckim? :rotfl:
     
  13. Roosev

    Roosev User

    Ble, żywię nieograniczoną sympatią do Nacjonalistów Chińskich, ale mimo wszystko wypada pogratulować. Co idzie na następny ogień? Tybet, Indie czy może Francja? :p
     
  14. ziom14PL

    ziom14PL Zbanowany

    Mam nadzieję, że powiesz nam co było dalej ;)
     
  15. Ponury Joe

    Ponury Joe Guest

    Można się domyślić co było dalej.xD

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]
     
  16. A po co Dżapsy się do Etiopii pakowały? :p
     
  17. Ponury Joe

    Ponury Joe Guest

    Nie mam zielonego pojęcia.:p Przy okazji Syria istnieje, tylko ma taki sam kolor jak komuniści i dlatego jej nie widać. A Turcy próbowali być sprytni i gdy szturmowałem kanał sueski dołączyli do Aliantów. Jak widać - nie opłaciło się. :p
     
  18. Knight_in_Fire

    Knight_in_Fire Ten, o Którym mówią Księgi

    Dobrze, że Komuchami wkroczyłeś do przeludnionych Indii. Przynajmniej nauczysz (pogonisz) Indoli żreć mięso z tych pieprzonych świętych krów. :eek:k::]
    Równość objęła teraz także krowy. Na kartki, sprze... co ja mówię, do ubojni z żydomasońskim wołowym mięsem!!:-D

    Pokaż partyzantkę ;-).
     
  19. Widder

    Widder Ten, o Którym mówią Księgi

    Odkopałem stary sejw i oto Francja c.d.

    W t.zw. międzyczasie skupiłem się na technologii i dobudowaniu paru dywizji. M.in. powstał projekt lotniskowca, na tyle udany, że będzie on stanowił trzon francuskiej floty:
    [​IMG]

    W końcu zdecydowałem o ataku na Włochy, jednak zanim przerzuciłem siły na odpowiednie granice, ich wojowniczość spadła na tyle, że opcja "wypowiedz wojnę" zrobiła się szara :/ Zacząłem więc przerzucać siły do Wietnamu i W VII.1943 Francja wypowiedziała wojnę Japonii. Okazało się, że nieco zbagatelizowałem sprawę, bo moje ok. 40 dyw. nie było w stanie wbić się w Chiny, a i flota była zbyt słaba, żeby sobie popływać. Wyraźną przewagę miałem jedynie w powietrzu, a to za sprawą sojuszniczych myśliwców (8 dywizjonów z Polski i 8 z Czechosłowacji). Tak więc front ani drgnął a walki szybko ustały - obie strony zaczęły ściągać dywizje na granice. W międzyczasie prowadziłem ograniczone działania morskie, starając się tłuc mniejsze siły wroga i unikając wielkich flot. Jednak Japończycy byli lepsi w te klocki i dość mocno się panoszyli. 29.IX.1943 ich lotniskowce zrównały z ziemią struktury portu wojennego w Hanoi - na wieść o bombardowaniu (i licząc na spadek organizacji wrogich lotniskowców) rzuciłem wszystko (okoliczne flota i lotnictwo) w bój. Gdy 'Richelieu' poważnie nabierał wody... dałem nogi za pas:
    [​IMG]
    [​IMG]

    Sytuacja na lądzie była patowa. Większość sił strzegła płn. Wietnamu, a kilka dywizji granicy z Tajlandią (ofensywy ograniczonymi siłami nie udały się). Na wszelki wypadek lotnictwo morskie patrolowało podejścia do holenderskich kolonii:
    [​IMG]

    Do września zebrałem siły, które uznałem za wystarczające. Z dn. 1.X.1943 ruszyłem z ofensywą na obu frontach - chińskim i tajskim:
    [​IMG]

    W ciągu dwóch tygoni obrona Tajów została złamana, a 15.X Francuzi osiągnęli Bangkok. Niemałą rolę odegrały tu, pierwszy raz użyte, wojska powietrznodesantowe, które umożliwiły odcięcie i zniszczenie części sił wroga:
    [​IMG]

    Ofensywa w Chinach z początku przebiegała gładko, jednak już pod koniec X.1843 wrogie wojska zdołały się zreorganizować i przejść do kontrataków. 21.X armia francuska osiągnęła najdalej w tej wojnie wysunięte pozycie:
    [​IMG]

    Jednak napór wroga wzrastał, a własne siły były zdecydowanie niewystarczające. Do największej ofensywy wroga doszło 7.XI pod Haipong w Wietnamie, co zagroziło wysuniętym korpusom francuskim w Chinach. Po zaciętych walkach siły gen. de Gaulle'a zostały zepchnięte w kierunku Hanoi. Jeszcze przez kilka dni trwały walki w regionie Haipong, ale to Francuzi byli w defensywie:
    [​IMG]

    Nie pomogło nawet huraganowe wsparcie lotnictwa
    [​IMG] [​IMG]

    W śmiertelnym niebezpieczeństwie znalazł się elitarny I. Korpus Pancerny, który 21.XI.1943 został odcięty od reszty sił, przy czym naprierały nań wojska chińskie:
    [​IMG]

    Flota transportowa kursowała między Marsylią a Bombajem i nie było szansy na jej szybkie zciągnięcie, dodatkowo większość stacjonujących w regionie okrętów była mocno uszkodzona i czekała w portach na naprawy. A wrogie wojska napierały:
    [​IMG]

    Na szczęście w pobliżu znalazło się nowozelandzkie zgrupowanie transportowe, które mimo wielkiego ryzyka i praktycznego braku osłony, ewakułowało I. Korpus Pancerny:
    [​IMG]

    W Wietnamie front cofnął się do Hanoi (oparcie obrony o rzekę) i zamarł, natomiast w Syjamie dywizje francuskie powoli posuwały się naprzód.
     
  20. tom-e

    tom-e Nowy

    Witam,

    A ja mam taką sytuację. Gram Niemcami kampanie 1936, na poziomie trudny/normal w HOI II. Do 1939 wszystko historycznie, Czechy, Austria i atak na Polskę, z tym że bez ZSSR i paktu RM. Może to była moja 2,3 gra, ostatni raz grałem jakieś 3 lata temu,hehe. Więc jak zatakowałem Polskę to zostawiłem ciut małe siły na Francję, wjechali mi, po pokonaniu Polski przepędziłem ich do linii Maginota. Myślę że technologicznie jestem do przodu. Czołgi średnie robie już 2 stopień, jest listopad/grudzień 1939, wczesne komputery (tajna broń), w flotę nie poszedłem wogóle. Tylko w przemysł, do komputerów na szybsze wymyślanie itd i czołgi. Gdy sobie tak leczyłem rany pod Maginnotą, zatakowali mnie Czerwoni. Wcześniej pokonali Finaladię i chyba WB ją anektowała z tego co zostało. Miałem tak wczesną wiosną zatakować Francę przez Luxeburg, a tu mam teraz Ruskich na plecach. Technologicznie myślę że jestem do przodu. Około 50 dywizji piechoty, 15 pancernych średnich, 12 zmotoryzowanych, dużo ropy, zaoptarzenia. ZSSR ma gdzieś z 110 dwyzji piechoty, ciut lekkich czołgów, Francuzi z 40 dywzji piechoty i kilka lekkich, średnich wcale. Teraz prawdobnie uderzę jak najszybciej na Francję (może nawet Holandię i Belgię zostawię na razie) z 1/3 (1/4) sił przeżucę nad Wisłę i tam się będę bronił, potem jak wrócę z Zachodu (oby szybko) pójdę na Czerwonych. Dodam że nie zamierzam odczytywać jak się coś nie uda, poprostu grać tak normalnie, do przodu. Myślę że szybki atak na Francję a potem na ZSSR będzie lepszy niż zostawienie na razie Francji a wzięcie się za Czerwonych. Co wy na to, mieliście tak. Nie wiem czemu mnie już zatakowali (listopad 1939), jestem mało zawansowany także proszę się nie śmiać. Czekam jak ktoś ma jakieś ciekawe pomysły. A ja i tak najpierw Francję a potem jak przetrwam to na ZSSR, jak coś to od nowa zacznę, taka gra, trzeba być odpowiedzialny za decyzję jak w życiu pozdrawiam wszystkich.


    Jesteś nowy, możesz jeszcze nie znać zasad, ale umieszczanie dwóch niemal identycznych postów w dwóch tematach podchodzi pod spam. Popracuj również nad czytelnością postów.
    Na razie tylko słowne upomnienie i prośba na przyszłość, żebyś się poprawił.

    Pozdrawiam
    Severian
     
  21. arekrem

    arekrem Znany Wszystkim

    [​IMG]

    Jak się człowiek nudzi...

    NRD jest satelitą, technologie lądowe mam na poziomie 41/42 roku, na razie skupiam się na przemyśle i infrastrukturze, za rok - dwa rozpoczynam seryjną produkcję wojska. A potem "From Russia with love". Heh.
     
  22. lupixer

    lupixer Aktywny User

    1. Dużo masz PP. Grasz na pełnym przejmowaniu?
    2. Sądząc po PP bazowym i dostępnym chyba przeszedłeś na full gospodarkę centralnie planowaną, mam rację?
    3. W którym roku zjechałeś Niemców?
     
  23. arekrem

    arekrem Znany Wszystkim

    1. Gram na pełnym przejmowaniu, ale włączyłem je sobie dopiero pół roku temu, wcześniej miałem jakieś 0/90/60
    2. A właśnie, że nie :)
    3. Kampania niemiecka to kwiecień - październik 1936.
     
  24. Basileios

    Basileios Ten, o Którym mówią Księgi

    Jak się uda, to weź sobie Czechosłowację i Rumunię jako puppety. Bardzo pomagają w razie czego, a nie jest jakimś dużym wysiłkiem ich pokonać.
     
  25. arekrem

    arekrem Znany Wszystkim

    Mam wątpliwości natury moralnej :) No i pieprzona demokracja :(

    Ost za wulgaryzm.

    Pozdrawiam Radek
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie