Zamiast AARów - Wasze aktualne gry w HoI2

Raz jak grałem ENG dałem wszystkim TT skilla na 99. Miałem wszystkie technologie w 1938, wtedy jest dopiero nuda, a zrobilem to z ciekawosci, bo nigdy nie mialem tych najnowszysch techów (4 dywizjony bombowców morskich (najnowocześniejszych) zatopiły wszystkie japońskie konwoje w miesiac... potęga xD)

 

No to zaczynamy... Zagrałem sobie po bardzo długiej przerwie ponownie w "dwójkę". Tym razem jednak zanim zacząłem grać, najpierw sporo myślałem. No i pierwszy raz w swojej karierze zacząłem masowo używać różnych brygad. Nie jakoś tak w przesadnej ilości, ale powiedzmy, ze 4/7 dywizji ma jakieś brygady. Dominują artyleria samobieżna i niszczyciele czołgów. Sporo jest też artylerii, oraz artylerii rakietowej(te staram się zastępować budowanymi już na bieżąco samobieżnymi artyleriami rakietowymi, tak by zwiększyć mobilność). Mam też kilka brygad inżynierów, parę przeciwlotniczych(te głównie w północnej Francji). Kilka korpusów zostało wzmocnionych brygadami ciężkich czołgów - w tym przypadku Tygrysami.
Mam obecnie końcówkę '41 roku: podbitą Francję, Danię, kraje Beneluxu, Jugosławię. Moimi sojusznikami są Węgry, Rumunia, Bułgaria i Słowacja. Obecnie szykuję przewidzianą na marzec/kwiecień operację podbicia ZSRR. Jednostki koncentrują się już na terenach Polski oraz wschodnich Niemiec. Kolejne sprawozdanie będzie już z Barbarossy.

 

Na jakim modzie grasz?

 

Na żadnym.

 

Hmmmm w mojej dwójce nie ma takich kolorów państw.

 

Pewnie jakieś dodatki graficzne a nie żaden mod ;]
A tak pozatym to w sumię standardowa rozgrywka chyba każdy z nas taką miał ;]

 

I niech ktoś powie, że polityka defensywna się nie opłaca Na początku za pomocą cheatu wypowiedziałem wojnę Irlandii (w razie czego chciałem mieć coś a Europie) Do 1938 roku wybudowałem forty i działa przeciwlotnicze na lvl. 10 wzdłuż granicy z Belgią, Niemcami i Włochami. Niemcy pokonali PL i BENELUX, a pottem mogli się tylko rozbijać o moją linie. Gdzieś ok. czerwca 1940 wojnę wypowiedziały mi Włochy, jako że nie chcieli się ruszyć to ja się ruszyłem. Do walki użyłem ok. 50 dywizji 20 broniła linii alp i powoli wdzierała się w Austrię (nie było anshlusu) a 30 maszerowały na południe. Po zajęciu Austrii wyzwoliłem ich i bardzo mi pomogli w utrzymaniu frontu w górach. (Niemcy mieli ok. 50 dywizji więcej, jedyne jednostki sojusznicze miałem z Austrii i krajów Beneluxu. Luksemburgowi dałem terytorium zamorskie) latem 1941 roku ruszyła ofensywa w głąb Beneluxu (yay dla opcji "wspieraj atak"), a później to już tylko kociołki na zimę 1942 było po wszystkim. Dalej bawiłem się wywiadem i zwiększałem wojowniczość państw, ustanawiając dzięki temu New European Order







Marionetki: Rumunia, Węgry, Austria, Serbia, Syria, Somalia, Etiopia, Liban, Polska, Madagaskar, Persja (Inwazja w 1944)
Marionetki wyzwolone ze względu na problemy surowcowe: Norwegia, Dania, Junnan

 

MiniCheat AAR Finlandią​

4 lipca zostaje ustabilizowany kocioł.




Sytuacja 5 lipca.

 

No bez jaj co w tym fajnego... Nieograniczona ilosc surowcow, PP i MP takim czyms to mozna luksemburgiem swiat podbic.

 

no co - jestem laikiem.

 

Takie kotły to się robi w 1 prowincji, a te cheaty jeju 10 latek poradziłby sobie lepiej niż ty (ogólnie) bez cheatów.

 

10 latek może nie, ale to takie trudne nie jest
Tym bardziej, że sojusz to cała Skandynawia, Polska, Czechosłowacja i chyba Rumunia xd
No i państwa Bałtyckie

 

Armageddon 1.3 + ColdWarExtension + pojedyncze okręty Kowala; normalny/wściekły, Japonia 1936. Skrinów nie chciało mi się robić.

Początek standardowo - modernizacja wojska.
Zagwarantowałem niepodległość Kuomintangowi. Gdy Guanxi zaatakowała Czanga wypowiedziałem jej wojnę, po desancie oddają mi kilka prowów, w tym Guanghzou i Hainan, przydatne bazy.
Nie czekałem na event o moście Marco Polo, zaatakowałem Czanga z początkiem 1937. Czang natychmiast przerzucił wojska z wybrzeży na południe, gdzie trwa Sitzkrieg. Wykorzystuję to i szybko zajmuję Szanghaj, Nankin i okolice.
Zaczyna się robić ciężko. Albo ja zawaliłem build-upa, albo Czang go zrobił dobrze. Kitajce wszędzie mają przewagę 3:1, spychają mnie do morza, z wyjątkiem północy. Przewagę liczebną wroga powolutku niwelują 2 dywizje czołgów.
1. kwartał 1938 - po kilkunastu mniejszych i większych kotłach osiągnąłem niewielką przewagę liczebną, idę do przodu, Czang kapituluje, wybieram całkowitą aneksję.
Komuniści Mao dostają eventem Junnan, Xibei San Ma, Sinkiang, kilkanaście dywizji, pare dywizjonów lotniczych i forty; na szczęście po stracie kilku prowincji Mao proponuje biały pokój. OK. Wyzwalam Nacj. Chiny - PP niewiele, a partyzantki cała masa, no i kilka darmowych dywizji. Spokój.
W Europie standardowo.
1938-'41 rozbudowa floty i marines, program "brygada dla każdej dywizji" zrealizowany.
Chińczycy przeganiają mnie w techach przemysłowych i lotniczych... wstyd.
Stan sił zbrojnych na koniec 1941:
Armia: ~70 dywizji, z czego 3 pancerne, 2 górskie, 5 kawalerii i 4 HQ.
Lotnictwo: 5 TAC, 9 INT, 2 MAR.
Flota: 12 CV, 3 BB Yamato, kilka CVL, w rezerwie kilkadziesiąt starych okrętów.
Piechota morska: 8 dywizji, każda z SPArt.
Garnizony: sztuk ze 20-30, wyłącznie w bazach morsko-lotniczych
Koniec 1941 - wypowiedzenie wojny i aneksja Filipin, kampania żabich skoków po amerykańskich wyspach.
3. kwartał 1941 - wszystkie amerykańskie wyspy oprócz Aleutów są moje, Pacyfik względnie wolny od Jankeskiej floty.
Moja taktyka dywizjonów lotniskowców złożonych z 2 CV + 4 DD zdaje egzamin.... do czasu. Pojawia się 12 amerykańskich lotniskowców, gromią moją flotę, ale niesamowitym szczęściem nie tracę żadnego (!!!) okrętu. Na Pacyfiku impas, tylko kilka nieudanych kontrataków na Hawaje.
Niemcy za Stalingradem, przed bramami Moskwy i koło Wilna. Cofają się.
Nie wiem co zrobić. Ryzykowny desant na Zachodnie Wybrzeże, wojna z Aliantami i kilkanaście PP z Indii, czy przyjacielskie klepnięcie w plecy ZSRR.

 

Zagrałem sobie na modzie33, ale z pomysłem wrzucenia na temat Kronprinza/Wilhelma IV, zamiast Adika. Co prawda nie udało mi się dobić do Wilhelma, ale mam za to Otto Welsa i Brueninga (jako premiera). Jest rok 39, ja mam techy mniej więcej na 41, dodatkowo mam tech team Albert Einstein (skille jak Werner von Braun, ale wartość 9). Tak więc projekty lotnicze, morskie i nuklearne szaleją po prostu. IC rzędu 290/250 (CCCP mają ok. 750/490, USA 290/420, Francja coś koło 120/140, a GB 130/140), dzięki fajniusim umowom surowce w okolicach +30 (rare +10, $ +13 (nie produkuje chwilowo wojska)). I zastanawiam się co teraz. Mam sojusz z Austrią (Austro-Węgrami), Węgram i Turcją.

Po aneksji Polski rzuca się na mnie CCCP, a ja mam za mało wojska, żeby się z nimi bić. Chyba poczekam do '41. Wtedy przy władzy Wilhelma jest wojna o Alzację, to się pobiję z Francuzami, przejmę ich bazę kontynentalną, wzmocnię się, spróbuj zawrzeć pokój z aliantami i ruszę na CCCP najwyżej. Albo do Skandynawii/na Bałkany.

Data: Koniec stycznia, rok 1939.

 

Werner Heisenberg chciałeś powiedzieć, a nie Von Braun raczej

 

No raczej. Niedziela jest

 

Moja gra Bułgarią, aktualny stan.


Let the world tremble! evil:

Przyznam się bez bicia, że trochę poczitowałem :<. Ale zajęcie całej Grecji przeze mnie to zasługa AI Niemiec :jupi:
EDIT:
Cholera, przesadziłem z cheatami (dopiero teraz zauważyłem liczbę pieniędzy)... :/

 

Może nie Luksemburgiem ale Belgią z palcem w.... oku, mając 10 lat

ale nie potępiajcie go jja też zaczynałem z cheatami...

 

przy cheatach nie ma rozniczy czy luxemburg czy belgia...

jak mozna zaczynac grac w jakas gre z cheatami? rozumiem, zagrac sobie dla zabawy, jak juz sie znudzila normalna rozgrywka, ale od poczatku? omg... jak ja cheatuje, to tylko raz wpisuje kod na kase grajac polska, aby miec kase na zerwanie paktu o nieagresji z niemcami(a wymaganie kasy na takie cos jest gluupie...) aby zrobic im wojne prewencyjna w '36 ^^

PS: sory za brak liter "polskich", ale piszę od kumpla, a on cos ma z kompem/klawiatura...

 

Moja Gra Japonią

Rozpocząłem od rozbudowy armii lądowej - stawiałem wyłącznie na piechotę + artylerie. Kiedy doszły techy zaawansowanego lotniskowca zleciłem budowę 5 jednostek. W tym samym czasie wybuchła wojna Chiny vs. Kwang-Si w którą postanowiłem się wmieszać. W efekcie Kwang-Si stało się moją marionetką i świetną bazą do dalszych podbojów. To właśnie stamtąd rozpoczęła się inwazja na Chiny w efekcie której wszystkie państewka Chińskie (+ Tybet weszły w moje posiadanie. (właściwie to wybrałem opcje utworzenia marionetek) Po chwili załamania jaka została wywołana widokiem PP nowych Chin (równe mojemu!!!) i brakiem wojny w Europie zacząłem zastanawiać się nad dalszymi podbojami początkowo planowałem inwazję na Indie ale zdecydowałem, że podbój USA będzie lepszym i szybszym rozwiązaniem. Jak się okazało nie mogłem się bardziej pomylić. Podczas rozwijania armii zapomniałem o utworzeniu kilku dywizji piechoty morskiej przez co walka o wyspy na Pacyfiku stała się męczarnią. Na szczęście flota USA nie stanowiła poważnego problemu - po roku walk przy stratach 2 DD zatopiłem około 4 BB 3CV 5 CA10 CL 20DD i 15TP. Obecnie mam rok 1941 i zastanawiam się nad dalszymi posunięciami. Kontynuowanie inwazji na USA nie wydaje mi się zbyt ciekawe a nie mam chęci wikłać się w drugą wojnę. Hmm chyba cofnę się do sejwa z 1940.

 

Z tego co pamiętam, to zaawansowane lotniskowce są z 1941 roku, więc budowa w 36r., czy którym tam, jest całkowicie nie opłacalna (jesteś nowy jak mniemam?). Nie martw się, ja pierwszą rozgrywkę Niemcami zacząłem od szukania sojuszników, wojna w 37r. wybuchła kiedy to zacząłem wynajdywać rozdzielanie izotopów, które skończyłem w 1940r.

 

Co to roku techów, to ja w pliku misc wyłączyłem ten efekt, według mnie jest to nie realistyczne itp. itd. etc. ...

 

A co? Wolisz system z HoI1?

 

Jest o niebo lepszy! To najlepsza (według mnie) część HoI!

 

Tak dla rozluźnienia i wczucia się w klimaty HoI2, które nawiasem mówiąc były mi do tej pory nieco obce (wolałem EU2 i EU3) troszeczkę sobie pograłem... ZSRR oczywiście :faraon:.

To była moja druga próba tym krajem, gdyż chciałem wypróbować dwie opcje. W pierwszej, historycznej czekałem na Barbarossę i zatrzymałem Niemców na linii Dniepru, gdzie zaczęła się wojna pozycyjna. W drugiej poszedłem za radami z forum i zaatakowałem Nazistów, gdy Ci rozjeżdżali Francję. Rok 1941 i Berlin zdobyty. Nawet udało mi się zrobić mały kociołek. Wiem, że to nic, ale w tej odsłonie jestem laikiem.



Po pokonaniu Niemców idzie gładko. Tym bardziej, że dochowałem się już bomb jądrowych. Dwie zostały zrzucone na: Dortmund i Saarbrucken. Cel? Zaniesienie "kaganka" socjalizmu jak największej liczbie państw.



W planach jeszcze skomunizowanie Turcji, Chin i Iranu.