Zamiast AARów - Wasze aktualne gry w HoI2

Rany, grzybobranie jak się patrzy. Łódź mi paskudy czerwone zniszczyły...

 

Czym grałes z na 2 screenie od końca ? Milusia rozgrywka , choc liczylem na wiekszy zalew radzieckich dywizji ... a tutaj wygląda na to , że przełamałes front w Polsce , a potem już spacerkiem do Moskwy.

 

Nie widać tego, ale na ostatnim screenie front już stał w miejscu i ciężko było mi się przebić (przybył drugi rzut strategiczny - czyli te 100 dywizji dodanych ZSRR). Wątpię bym szybko osiągnął Moskwę, póki co to ja się umacniam i czekam.

I przez chwilę siedziałem na Japonii (te 70% dissent), żeby buntowników wyrżnąć (ai japońskie nic z nimi nie robiło), przez chwilę pograłem Izraelem (fajni dowódcy) kiedy mnie już znudził RFN.

 

no to się Japonia wycierpiała, Polacy zresztą również...

 

Japonia w ogóle na tym scenie jest niedopracowana. Podczas pokoju kupują za zaopatrzenie surowce (a brakuje im ich sporo), w pewnym momencie dają tak dużo w zaopatrzenie, że dają za mało w konsumpcyjne i rośnie im dissent (podczas pokoju!). Siedziałem nad ich ai dobre pół godziny kombinując. Ostatecznie po prostu dodałem im surowce na wyspach.

No ale jak Ruscy im dokopali to znowu dissent im zaczął szaleć. Na szczęście amerykanie wylądowali i rebeliantów wycinają.

PS. Zjadło mi jeden screen. Wrzucam poniżej i do postu z relacją z gry. Niemcy nie gęsi i swoje bomby mają .

​

 

Ja aktualnie gram scenariusz 1945 dostępny na stronie paradoksu. Mam juz wiosne 1945 i spycham aliantów do morza a ruskich trzymam w Polsce i na granicy austro-węgierskiej, jak już skończe z usa i WB to biore sie za ZSRR najpierw wypchne ich z balkanów jest tam sporo ropy.

 

Let's go Canada!

A ja ostatnio zacząłem grać Kanadą na standardowym scenariuszu od 1936 roku. Na początku, do 1939 roku budowałem same fabryki, surowce uzyskałem dzięki handlowi nadwyżką stali z Wielką Brytanią. Ze względu na skromne zasoby ludzkie postanowiłem się skupić na dywizjach pancernych, oraz flocie niezbędnej do bezpiecznego transportu wojsk. Gra toczyła się historycznie, tylko Niemcy nie anektowali Austrii. Tzn. kiedy grałem pierwszy raz, to po nie anektowaniu Austrii, Czechosłowacja w marcu 1939 się postawiła Hitlerowi, wybuchła wojna, kilka dni później włączyli się Alianci, a kilka tygodni później Polska , kiedy szkopy były na linii Maginota, Polacy bez problemu zajęli Prusy Wschodnie, oraz ziemie zachodnie. Ale postanowiłem załadować, bo planowałem bardziej historyczną rozgrywkę.

Gospodarkę na tryb wojenny przestawiałem powoli, czekałem aż wszystkie fabryki się skończą, nie anulowałem produkcji żadnej z nich. W 1940, kiedy zaczął się Fall Gelb, wysłałem do Francji dywizję Piechoty i dywizję pancerną z artylerią. Trochę powalczyli, bronili Lille i Paryża, ale kiedy Francji włączył się ich słynny autosurrender to niestety straciłem dywizję Piechoty, bo akurat się wycofywała z jednej prowincji do drugiej, kiedy powstał rząd w Vichy.

Pod koniec 1940 zacząłem kampanię w Afryce mając 4 dywizje pancerne. Udało mi się odwrócić bieg kampanii w Egipcie i spod El-Alamejn do Trypolisu dotarłem w ciągu roku, niszcząc wszystkie wojska włoskie tam stacjonujące (nie przejmowałem kontroli wojskowej nad kimkolwiek). Rozmiar mojej armii w tym czasie urósł do 8 dyw. panc.

Na początku 1942, Wielka Brytania zdesantowała się w Norwegii, ale Niemcy pod dowództwem Rommla sprawili im srogie lanie. Uratowałem sytuację w ostatniej chwili, bo ostatni przyczółek był bliski załamania, kiedy wylądowały tam moje czołgi. Udało mi się odciąć Rommla ofensywą na Oslo, a potem Trondheim. Jednak potrzebowałem 9 miesięcy, oraz 6 dodatkowych dywizji pancernych, by w końcu wykończyć okrążone wojska (zaopatrywane jednak drogą morską).

Niemcy od 1941 oklapły, nie było ataku na Jugosławię (a Grekom pomogłem w ciągu krótkiej, miesięcznej operacji zająć Albanię. Nie było też Barbarossy, po prostu siedzieli na tym co mieli, no i tłukli się trochę ze mną w Norwegii. Do osi włączyły się Węgry i Rumunia. Japonia podbiła Chiny całkiem łatwo, bo Chiang nie dostał wsparcia od swoich watażków, bo nie zdołał zakończyć wojny z tą kliką na południu. W połowie 1942 - pearl harbor no i USA wreszcie w naszym wspólnym naszym pociągu. W międzyczasie efektywne IC wzrosło mi do około 60, utrzymywałem się już ze sprzedaży zaopatrzenia do USA i darmowego wsparcia sojuszników. Na szczęście wszystkie moje dywizje były na garnuszku sojuszników.

W styczniu 1943 nastąpiło nieuniknione - Stalin ruszył na Hitlera. Do osi momentalnie weszła Austria, Bułgaria, Hiszpania, Portugalia i Jugosławia. Jugosławię eventem wywaliło, ale Niemcy zrezygnowali z inwazji na ten kraj. Bałem się, że ZSRR weźmie wszystko, więc wypowiedziałem im wojnę, żeby nie poszło im tak łatwo. Rozważałem inwazję na ZSRR z Murmańska, ale po wejściu Portugalii i Hiszpanii do Osi, postanowiłem skorzystać z niepowtarzalnej okazji by wjechać Hitlerowi "w dupę" z południa.

Wylądowałem w Portugalii 16 dywizjami pancernymi i ruszyłem do boju. Gdzieś w połowie podboju Hiszpanii się trochę zaciąłem, bo nie mogłem zdobyć Madrytu! Okrążyłem go, atakowałem 10 dywizjami ale przegrywałem, no bo to były pancerne dywizje. Na szczęście Amerykanie przysłali jako siły ekspedycyjne jedną dywizję Marines, co uratowało mi skórę. Potem ruszyłem na północ. Myślałem, że nie przebiję się przez Bilbao do Francji, bo był tam potężne Frankistowsko-Hitlerowskie zgrupowanie (około 28 dywizji). Ja miałem wówczas 20 pancerniaków + 1 USA marines, no ale to były góry. Jakimś cudem się przedarłem i to bez większych problemów. Ruszyłem na pościg za Niemcami, pozwoliłem Franku się zrehabilitować wyzwalając Nacjonalistyczną Hiszpanię jako marionetkę. Robiłem okrążenia - w Bretonii, we Flandrii, w Alzacji i Lotaryngii, co pozwoliło się pozbyć jakieś 30 dywizji Niemieckich, ale i tak robiło się coraz trudniej. Potem zrobiłem Market Garden, ale zapomniałem, że z Amsterdamu można się przedostać przez tą zatokę, więc się wycofałem za Ren i zrobiłem okrążenie w Dusseldorfie (kształt prowincji aż sam o to prosi). Potem jeszcze atak na Hamburg i Kopenhagę.

Moi sojusznicy byli mało użyteczni, nie przysłali na mój, kluczowy odcinek frontu ani jednej dywizji, poza tą jedną amerykańską. Tylko latali swoimi samolocikami po polu walki, spowalniając tylko postęp mych wojsk przez niszczenie infrastruktury. O ile Brytoli można usprawiedliwić koniecznością obrony Indii przed Chińsko - Japońskimi hordami, to USA to kompletne fajtłapy. Jedyne ich dokonanie militarne to zajęcie niebronionego Hiszpańskiego Maroka. Mają jakieś 70 dywizji piechoty i kilka pancernych, podczas gdy UK 150, a ZSRR prawie 400! Mój potencjał przemysłowy urósł do około 120, dzięki zajęciu wielu ziem i kontynuowanej, ale znacznie spowolnionej rozbudowie krajowego przemysłu. Ale z surowcami jest lepiej, USA, UK, Nowa Zelandia, Australia, RPA, Belgia i Holandia dają mi setki jednostek ropy naftowej, energii, rzadkich zasobów, oraz wszystkiego innego potrzebnego do życia. Mam już 5 slotów do techteamów, ale musiałbym bardzo dużo dóbr konsumpcyjnych produkować ponad potrzeby, by wszystkie pracowały równocześnie, dlatego ograniczam się do trzech. Powoli spadają mi zasoby ludzkie, ale dzięki eventowi, który posyła kobiety do pracy w fabrykach, zyskałem ostatnio jego całkiem sporo (+100). Na surowce nie narzekam, poza pomocy sojuszników, mam mnóstwo surowców ze splądrowanych magazynów, tak dużo tego jest, że nawet kilkaset statków transportowych nie wyrabia, i czasem system błędnie nadaje priorytet wywózce towarów, przez co moje czołgi stają bez paliwa. Dużo muszę też przeznaczać produkcji na zaopatrzenie, bo już nie jestem na czyimkolwiek garnuszku.

Był już późny grudzień 1943, we Francji szło w miarę szybko, ale pora roku była już późna i operacje na terenie Niemiec musiałem już przeprowadzać w bardzo trudnych warunkach pogodowych. Ale wówczas pojawiła się niezwykła szansa - Rostock i okolice były puste! Wycofałem dywizje z wielu niepotrzebnych miejsc, niektórych prowincji broniła tylko jedna dywizja. Zacząłem rajd na Berlin, i już brakowało mi kilka godzin, by się w nim znaleźć, gdy nagle Niemcy podciągnęli tam zdezorganizowany garnizon z brygadą Policji. Oczywiście pokonali moje 4 dywizje pancerne. Myślałem, że będę musiał czekać pół miesiąca aż się przyczłapią US Marines i zdobędą miasto, pod warunkiem, że nie zostanie wzmocnione, ale zauważyłem, że Franko zrobił już 8 smakowitych, demokratycznych dywizji, posługując się moją technologią. Przejąłem kontrolę nad Espanią i szybko przerzuciłem pod Berlin te siły. W pierwszej połowie stycznia byłem władcą Berlina! Sowieci wkroczyli do Królewca, wyglądało na to, że wiosną ruszą z potężną ofensywą, która wykończy resztki Niemiec, w poprzednim roku jednak jakoś udało się im ich powstrzymać, ze znacznym wsparciem swoich sojuszników (Rumunia np. trzymała się niezwykle twardo i nie oddała ani jednej prowincji!). Potem ruszyłem z wielką ofensywą, nie zważając na pogodę, i zająłem całe dzisiejsze Niemcy, Czechy i kawałek Austrii.

Obecnie mam do dyspozycji 26 kanadyjskich dywizji pancernych (wszystkie bardzo nowoczesne, z brygadami artylerii samobieżnej), 8 hiszpańskich (piechota, p. zmotoryzowana, p. górska, HQ) i 1 amerykańską (marines). Po zajęciu Gdańska przeprowadziłem rozpoznanie bojem i zauważyłem, że w Elblągu siedzi 28 dywzji Sowieckich. Mam prawo przypuszczać, że na całej długości frontu trzymają około 350 dywizji. Ostatnio wyzwoliłem Luksemburg, Danię i RFN, mam nadzieję, że szybko ich przemysł zacznie wypluwać z siebie niezwykle potrzebne mi w tej chwili dywizje. Całą produkcję przerzuciłem na czołgi, przez co mam ich około 6 dywzji produkowanych równocześnie. Ale to tylko kropla w morzu potrzeb... Gdybym miał bardziej pomocnych sojuszników... Jak Kanada sama ma pobić ZSRR?

A oto kilka screenshotów:



Sytuacja w Europie



Kadłubowe Niemcy... Aż żal ich mi się robi



Japńczyki trzymają się mocno



Południowa część frontu



Front na północy. To trochę zabawne, że Sowieci mnie nie atakują w Gdańsku, mimo iż nie mam szans z nimi wygrać.

Czy macie jakieś sugestie? Myślę, że trzeba zostawić Oś, niech przez chwilę powstrzymują jeszcze napór ZSRR. Może czas załatwić włochów? Przypominam, że proporcje moich sił do radzieckich to jakieś 400 tysięcy żołnierzy przeciwko 4,5 miliona .

 

1. Przerzuć się na dywizje zmechanizowane, tańsze od ARM, mogą coś zdziałać w miastach.
2. Zrób z 20-30 dyw piechoty(czytaj ukradnij sojusznikom) i daj do gdańska
3. Licz dalej na to, że USAF i RAF będą powstrzymywać postępy ZSRS, gdy ten rozpocznie ofensywę(rozpoczyna się lato!)
4. Rozpocznij działalność wywiadowczą przeciwko ZSRS.
5. To ty musisz anektować GER, bo wtedy dostajesz super TT.

 

Berlin jest pod kontrolą RFN, więc to chyba oni dokonają aneksji Rzeszy. Popełniłeś błąd wyzwalając ich.

 

Ale wraz z wyzwoleniem Berlina stolica została na stałe przeniesiona gdzie indziej.

Ciekawe, sam gram ostatnio Kanadą, ale u mnie (DAIM) Nimecy zostały zajęte przez Brytyjczyków, ja zdązyłem tylko opanowac Włochy.

 

Hmm, ja gdy grałem kiedyś Polską (36') i zrobiłem wojnę prewencyjną, wyzwoliłem NRD. Po zajęciu całej całego ich terytorium musiałem czekać aż NRD łaskawie anektuje Reich

 

Rób zmechanizowane i łącz je w korpusy z pancernymi. Daje to bonusy do walki i poza tym zmechanizowane nie mają takich kar w mieście jak pancerne. Poza tym coś łatwo ci poszło z tymi Niemcami i to dość szczupłymi siłami. Grałeś na czystej hoi2?

 

Hamnis Tak, grałem na czystej HoI 2, poziom trudności Normalny/Agresywny.

Niestety, czegokolwiek nie próbowałem zrobić, ZSRR wchodziło we mnie jak w masło. W Kwietniu zawsze ruszała potężna radziecka ofensywa, przeciwko prowincjom bronionym przez z trudem zebrane 6 dywizji rzucali swoich średnio 30-45. Udało mi się wysłać tam 7 szpiegów, więc są to dosyć wiarygodne dane - mają 410 dywizji piechoty, oraz niecałe 50 dywizji pancernych. Kombinowałem jak mogłem, ale i tak kiedy wreszcie zaczynał się ich atak, to byłem w stanie ich powstrzymywać przez zaledwie kilka godzin. Poza tym, co było dosyć dziwne - to Związek Sowiecki anektował Niemcy, a nie ja lub RFN, mimo iż posiadał jedynie ułamek ich punktów zwycięstwa.

Dlatego postanowiłem wczytać autosave z 1 Grudnia 1943, gdzie dopiero rozpoczynałem podbój właściwego terytorium Niemiec. Postanowiłem nie kontynuować ataku przeciwko Rzeszy, by mieć więcej czasu na odparcie Rosjan. Plan zakładał zbudowanie fortyfikacji na całej długości frontu, oraz wykorzystanie już istniejących umocnień Linii Zygfryda. Jednak i to nie pomagało, już na początku Lipca Rosjanie graniczyli z moimi pozycjami, a nawet używając taktyki polegającej na przerzucaniu sporych, szybkich sił rezerwowych do atakowanych prowincji, byłem w stanie utrzymać linię przez około 1,5 miesiąca.

Postanowiłem spróbować od nowa, tym razem zacząłem produkować masowo dywizje piechoty z artylerią. Zaprzestałem nawet produkcję zapasów, byleby wyprodukować możliwie najwięcej piechoty. Niemcy tym razem skuteczniej powstrzymywali ZSRR, dzięki czemu pojawili się dopiero w Sierpniu. Do tej pory wykorzystałem praktycznie cały zapasowy potencjał ludzki. Udało mi się zwiększyć liczebność mojej armii do 87 dywizji. Dzięki temu, udało mi się skutecznie powstrzymać Rosjan. Moje umocnienia osiągnęły już prawie maksymalny poziom, dzięki czemu jestem coraz bardziej bezpieczny. Nie wiem tylko, co robić dalej, bo przecież nie jestem na tyle silny by ruszać z ofensywą, a większej armii zbudować już, ze względu na brak ludzi, nie jestem w stanie. Zacząłem rozwijać swój program atomowy, z danych wywiadu wynika, że jestem na tym samym poziome co ZSRR, alianci niestety się nie sprawdzają, i tylko USA rozwija swój program nuklearny, ale nawet za mną jest jakieś 20% w tyle w aktualnych badaniach. A jestem teraz na poziomie roku 1939 , więc jeszcze sporo do bomby brakuje.



Że co, kur...czę? Jak marionetka może mi czegoś takiego odmówić?



W pierwszej grze zdobycie Włoch i Austrii było bardzo proste, wystarczyło do tego 6 dywizji pancernych i 3 Hiszpańskie piechoty.



W drugiej grze próbowałem się oprzeć na tej linii obronnej. Zajmując całe Niemcy, mogłem przejąć więcej przemysłu, oraz miałem możliwość dokonania aneksji Niemiec. No, ale z 29 dywizjami raczej nie ma się co łudzić, że jest to wykonalne zadanie...



42:4 ? Niestety, tą armią nie dowodził Władysław Raginis...



Niemiecka kanapka. To trochę zabawne, że Oś już zupełnie się tu nie liczy i są jakimś podrzędnym buforem, który może co najwyżej trochę spowolnić Rosjan.



Koniec Niemiec. Szybkość Sowietów jest godna podziwu. A ja nie jestem na nich przygotowany.



W trzeciej grze już byłem przygotowany, masowo szkoląc dywizje piechoty z artylerią. Aż trudno uwierzyć, że w ciągu kilku miesięcy udało mi się tak bardzo powiększyć moją armię.



Sytuacja w Europie



Niemcy, choć nie mają przemysłu, to od kilku miesięcy utrzymują się w Norwegii, przez co nie można ich anektować



Wygląda na to, że Indie teraz będą miały innego władcę



Grecja chyba długo już nie wytrzyma



Włochy, dwa lub trzy tygodnie przed aneksją. Widać też na skraju obrazka upadek Grecji. A Związek Radziecki ma już o kilka punktów potencjału przemysłowego więcej od USA. Biorąc pod uwagę, że AI ZSRR potrafi wykorzystać ten potencjał 20 razy skuteczniej, to nie wróży to niczego dobrego.

A do listy wielkich osiągnięć niezwyciężonych Amerykanów, poza zdobyciem niebronionego Hiszpańskiego Maroka, należy także dodać odbicie od Japończyków wyspy Wake. Hurra!



Kiedy tak rozmyślałem, jak ugryźć Sowietów, na początku Lutego USA niespodziewanie wypowiedziały wojnę Vichy (z niezwykle spóźnionego eventu - operacji Torch), przez co dołączyła ona do Osi, tym samym znajdując się w stanie wojny z ZSRR. Muszę szybko wycofać część swych wojsk z linii obrony i skierować je na południe, zanim Sowieci wszystko zagarną i zajdą mnie od tyłu. Nie wygląda to najlepiej.

 

A próbowałeś przejąc kontrolę nad resztą minorów alianckich ? Ten trick w grach Francją się sprawdzał .. Jeżeli się nie da to proponuje 2 strategie :
- (pasywną) bronic się wszedzie , a ostateczna linie obrony ustanowic w Pirenejach ( to tylko 3 prowincje + góry) i w miedzyczasie robic bombkę
- (agresywną) skumulowac jednostki na jednym odcinku i próbowac się przebic , a następnie kotłowac

 

NIHON GAN-ZA-WAAAAAAAAAAAAAH! - Cesarstwo Japońskie na drodze do światowej dominacji FastAAR (1419-1964)​

Sponsorem i inspiratorem do gry Japonią były/są:

1.K-ON! - jedyne anime, jakie w życiu widziałem - a za cztery dni rusza drugi sezon! ^^


2.Urawa Red Diamonds - mój obecnie ulubiony klub ze świata, wyprzedził Arsenal, Fiorentinę i HSV w moich osobistych rankingach ;D


3.Mitsubshi A6M 'Zero' i całość japońskiego sprzętu i nazewnictwa - są kawaii <3​

Dane techiczne gry:
1.EU2:
1.09+AGCEEP 1.65
Hard/Agressive
Kraj: Japonia(oczywiste chyba )
2.Victoria:
Rev 2.00
Normal/Agressive
3.HoI2:
Armageddon 1.2 + Zoor Flagpack i Counterpack
Normal/Aggresive
Bez przejmowania TT i PP.
Każdy liczący się kraj - 1000 energii i stali, 500 ropy i gumiaczków i 200 piniondze poza mapą.
Sobie też dałem - tylko 100 energii ale - bo sam nie wyrabiałem, a nawet nie było jak zakupić - ale teraz każdy ma surowce, więc jest okej i nawet handlować nie trzeba.

Cel?
WIELKA JAPOŃSKA DOMINACJA, JAPOŃSKIE FLAGI OD TOKIO DO STAMBUŁU I SPOWROTEM, HAHAHAHAH ^^'

A więc, zaczynamy!
To znaczy, jutro dodam więcej screenów, opisów i tłumaczeń, ogólnie retrospekcji - szybko mówiąc, do 1936 roku w Vic:Rev zdominowałem Indochiny, cały Pacyfik, zachodnie wybrzeże USA, Australię i Nową Zelandię Pacyfik to takie wewnętrzne jeziorko Cesarza. NO ALE JEDNAK NIE. Bo jednak, wciąż Indochiny i Wielką Mandżurię dzielą jakieś Chiniole >.<
A więc Cysorz postanowił działać...

-Oberawa! Chodź no! - krzynął cesarz, grający na Mitsubishi 4bit, pierwszej japońskiej konsoli do gry.
-Tak, mości Cesarzu? - zapytał uniżony snajper Urawy, który przez tydzień pomagał Cesarzowi w nagrodę za strzelenie 18 goli Realowi w finale SuperŚwiatowej Ligi Mistrzów - jakaś sprawunia?
-Taa. Zadzwoń no do Okadego Keisukego i mu powiedz, że mają odpalić Nihon Do-Mi-Na-Tion Plan!
-O. Dobrze, zadzwonię. - ukłonił się Ober i poszedł po cesarski telefon, Samsung A-200 z funkcją nagrywania czterech numerów telefonów.

Ponieważ wielki Hirohito już się nudził, odpalił plan totalnej anihilacji świata - a pierwszem celem były Chiny. Nie był to przeciwnik wymagający, oj nie. Ruszył swoje zastępy, osiem z czternastu pierwszych dywizji, nazywanych na świecie pancernymi, 48 dywizjonów lotniczych, które tłuczono od 1936 roku w HoI2 - wojna z Chinami wybuchła pod koniec 1936 roku - i ruszył po DIE WELT DOMINATION!

Front chiński po trzech miesiącach wojny​

Atak od północy i południa(pas od Mongolii do Tangshan i Indochiny) położył Chiny w niecałe pięc miechów. Zwalony Czang-Kaj Ćwiek, który dodatkowo dostał 200PP poza mapą na początku gry (miał więc 200 na 500 Japonii. Szlag, był bez szans). Ale musiał zostać pokonany. Po pokonaniu Chin, zaczęto siać garnizony w każdym chińskim prowie. Zresztą tam w Szanghaju już jeden jest, na screenie poniżej ^^

​

Przy okazji widać też jedną część japońskiego imperium...ale, dam więcej screenów jutro (dla złośliwych: dziś popołudniu), bo dzisiaj po prostu nie mam siły, a chciałem się zajarać. Potraktujcie to jako *Reserved Post* cytując, jak na Stonym ^^,

Okej, to tyle jak na razie. Raz w życiu zbalansowałem grę po HoI2, więc chyba pogram długo Najdalej po EU2 grałem Polską, do lata 1939 i zatrzymania się pod Pirenejami

A więc, baj *Reserved*

Ober ;D

 

Ej, drugi sezon K-ona będzie od 6 kwietnia. Przykro mi.
I fajnie jakbyś dał mapę całego świata.

 

Cooooooooooo?! Nie, jaja se robisz.
...NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE ;(
Ale nie, na serio?

Zaraz dam, do tego posta. Do tego trza napisać conieco.

 

Francja
Normal/Normal

Na przełomie 38 i 39 roku, Niemcy wypowiedziały wojne Czechosłowacji, jako że Francja gwarantowała im niepodległość postanowiłem nie bawić się w dziwna wojne na Maginocie, tylko od razu przejsc do ofensywy. Walki trwały do jesieni 39. W lecie 41 roku z powodu zbyt duzego ruchu Faszystów we Włoszech (x DD), Francuzi broniac pokoju w Europie wypowiedzieli wojne Makaroniarzom. Początkowo cięzko było się przebić przez Alpy, ale poźniej poszło z górki, w czasie gdy trwały walki w górach, w afryce szybka ofensywa przy pomocy Brytyjczyków. W momencie gdy anektowałem Włochy, Japonia wypowiedziała wojne Wielkiej Brytani. Front przeniósł się do Azji. A poniżej sytuacja w Europie w 47 roku (aktualnie taki mam ;p)



Europa 47 r. (Obecnie prowadze walki w Skandynawi, a w 46 roku mała kampania bałkańska)

Gdy w 42 roku, Japonia wypowiedziała wojnę GB, trzeba bylo szybko przenieść jednoski w rejon Indochin. Prawie 50 moich dywizji (piechota, zmotoryzowana, czołgi i górskie) do 43-44 roku miały cięzko przebić się przez obrone Japończyków. (ok. 35 dywizji) Dopiero ofensywa brytyjsko-amerykańska na początku 44 roku przyniosła skutek. Po 44 roku poszło z górki, (i pod górke) gdyż do 46 roku walki w Himalajach oraz Chinach wraz Ameryka i Wielka Brytania. Obecnie Japonia trzyma się gdzieś na kilku wyspach, a Ameryce nie spieszy się by ich anektować.



Indochiny oraz Japonia - sytuacja w 47 r.

No nic, to tyle..

 

Daj Polsce tereny do Odry i Prusy Wschodnie

 

A jak to niby mam zrobić ? ;> (przyznam sie szczerze, ze nie wiem jak oddać jej tereny.)

Pozatym niech sie cieszą , ze w ogole istnieją i ze Francuzi za wczasu pozbyli sie Niemców

 

Możesz pozmieniać w sejwie, albo im to "sprzedać" w grze.

I zrób coś z tymi Chinami, bo za ładnie to nie wygląda

 

Normalnie. Edycja sejwa. Niestety nie uniknąłeś mozaiki w Chinach, to niestety powszechne i mnie denerwuje i też zawsze staram się tam zaprowadzić porządek na mapie.

 

Edycjami sejwów/eventów jeszcze sie nie bawiłem (ten etap dopiero przede mną) Dlatego m.in Chiny wyglądają tak a nie inaczej Doczytam o tym jak edytować save'y

 

Włochy
Normal/Normal v 1.0 (zapewne xD)

Postanowiłem dziś zagrać sobie makaroniarzami z pewnymi celami do osiągniecia. Mianowicie:

- Szybki sojusz z Niemcami; wymiany technologiczne, oraz umowy handlowe
- Ofensywna kampania w Afryce północnej (w momencie wypowiedzenia wojny przez Niemcy)
- Jak najbardziej mozliwa ofensywa na Francje (linia obrony Grenoble-Nicea)

Zaczyna sie standardowo, czyli szybka miesięczna kampania w Etopii. Poźniej udany szybki sojusz z Niemcami (już w 37 r.) Wymiany technologiczne oraz handlowe, które korzystnie wpłyneły na rozwój mojej piechoty oraz dywizji pancernych. Dalej standardowo i historycznie. Anschluss, oraz oddanie Sudetów, a pozniej utworzenie Słowacji. Po tych historycznych okolicznosciach, na przełomie kwietnia i maja 39 roku , Francja wypowiada wojne Niemcom. W zwiazku z tym, wojska Niemieckie wykonują nieco wczesniejszey niz atak na Polskę. W tym samym czasie solidnie przygotowane do wojny wojska Włoskie, wraz z dywizjami pancernymi Niemiec atakują umocnienia na granicy Francuskiej na linii (Grenoble-Nice) Oto obecna linia frontu , po udanych atakach połączonych sił pancernych Wermachtu oraz włoskiej piechoty i dywizji górskich.



W czasie gdy w Europie, wojska Osi mocno posuwają sie do przodu, front Afrykański również nie stoji w miejscu. Najbardziej udane operacje, wojska włoskie zanotowały w Tunezji, gdzie po udanych atakach pancernych z początku maja, szybko mineli Tunis i w błyskawicznym tempie prą na zachód w stronę Algierii.



Zazdroszczące sukcesów na zachodzie kontynentu, wojska włoskie stacjonujace na zachodzie Afryki na granicy z angielskim Egiptem nie mogly stać bezczynnie. Również ruszyli z ofensywą w stronę Aleksandrii, ofensywa idzie świetnie, zaledwie po paru dniach walk, żołnierze są już tuż tuż od swojego celu. Na przeszkodzie stoi im tylko 'mistyczne' wrecz El Alamein.



Czy wszystkie ofensywy się powiodą ? Czy wycofujący sie Francuzi z lini Maginota odeprą atak wciąż zbojących się na granicy Niemców ? Czy włoska kampania w Afryce okaże się sukcesem ?

Odpowiedzi, już wkrótce

BTW.

Taki mały 'AAR' ^^

 

Obstaw plaże w Afryce bo Brytyjczycy będą się desantować. To samo tyczy się płw. Apenińskiego. Wszystkie plaże muszą być dobrze chronione.