Zamiast AARów - Wasze aktualne gry w HoI2

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Saw, 14 Maj 2005.

  1. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Skończyłem właśnie grać, wchodzę, żeby przeczytać, że źle zrobiłem a tu rada taka sama jaką sam wymyśliłem :p Myślę, że Francji dodam ze 10 dywizji jak już całą resztę Europy podbiję.

    http://zapodaj.net/images/bbb202ebd587.png
     
  2. Tasse

    Tasse Nowy

    Gra Indonezją od 1936 ;) Może zrobię AAR'a. Jak na razie jest początek 1938 , mam trochę rozwinięte technologię i dodany trochę skill tt :)D). Mam :
    -Trzy garnizony
    -Jedną dywizje piechoty
    -Dwie łodzie podwodne i transportowiec
    -(Z mojego eventu) Trzy lotniskowce i 4 Niszczyciele
    -Jeden myśliwiec.

    Jak dla mnie to to jest w sam raz jak na takie państwo. Planuje wojnę z Holandią i Japonią. Z Holandią o resztę Indonezji i z Japonią o kilka wysp na Pacyfiku.
     
  3. Severian

    Severian Doctore

    Z taką armią sukcesu Ci nie wróżę ;)
     
  4. gen. Franco

    gen. Franco Znany Wszystkim

    nie chcę Cię zmartwić ale Ciebie to by pojechała nawet Szwajcaria lub Liberia...
    z 1 piechotą to sobie nie powalczysz niestety.
     
  5. Hamnis

    Hamnis Nowy

    Wystarczy więcej swoich eventów.
     
  6. Inwestuj w piechotę morską, a nie zwykłą. ;)
     
  7. Tasse

    Tasse Nowy

    Właśnie rozbudowuję piechotę morską ;) Buduje też Łodzie podwodne. Planuje rozbudowę dróg i autostrad w całym kraju.
    Ten event to ja zmodyfikowałem z innych w dziale o tworzenie eventów. Kompletnie nic nie umiem :) Jakby mi mógł ktoś w tym pomóc.
     
  8. MatriXonBB

    MatriXonBB Znany Wszystkim

    Jak to mówił Ober ,, Nie myl łodzi z okrętami bo pożegnasz się z jajami'' ;) .
    Moja gra Rosją na ATR
    120 dywizji piechoty
    69 dywizji piechoty zmechanizowanej
    90 dywizji piechoty zmotoryzowanej
    40 dywizji kawalerii
    70 dywizji czołgów
    12 dywizji piechoty morskiej
    1 dywizja milicji :)
    Plus do tego jakieś tam okręty często typu I i jakieś samoloty .
    Jest rok 1951 zająłem Europe Wschodnią , Część Środkowej ( bez Włoch ) , Arabię Saudyjską wszystkie ziemie należące do Rosji (bez Transamuru ) , Persję , Afganistan oraz Turcję teraz mam pytanie czy powinienem ruszyć na Azję ( pod kontrolą Japonii ) czy może ruszyć na Aliantów ?
     
  9. Kentucky

    Kentucky Ten, o Którym mówią Księgi

    Dajesz na Azję!
     
  10. alealk

    alealk Nowy

    tu i tu;p
     
  11. Kosiarz101

    Kosiarz101 Guest

    Pogralem troche w MDS 1.5 i ogolnie to mi sie podoba. Gralem Polska, liczylem ze w 2004 wyskoczy event o wejsciu do EU i bedzie sojusz z Francja, Niemcami itd. niestety nic takiego sie nie stalo. Do EU trzeba samemu dolaczyc, tak zrobilem ale wkrotce wystapilem z sojuszu. W 2005 nie wyskakuje event o wyborach. 5 lipca 2007 zaczela sie III wojna swiatowa - Chiny i Rosja vs NATO. Zaskoczyla mnie slabosc Rosji - w ogole nie wykorzystali prawa przejscia przez Bialorus i Ukraine. Francja zrobila im desant w Piotrogradzie i szybko doszla do Moskwy. Ja zajalem Smolensk i kilka mniejszych prowincji dookola. W koncu Ruscy odpalili atomowki na USA zabierajac im polowe PP, dwa dni pozniej USA odpalilo atomowki na Chiny redukujac ich PP do 1. Do tego do wojny przeciw Chinom dolaczyly Indie.

    Ogolnie dobry mod, chociaz troche za latwy, mogli bardziej Ruskich podpakowac i dac wiecej eventow :/
     
  12. de Ptysz

    de Ptysz Ten, o Którym mówią Księgi

    Nie grałem w MDS, ale według mnie to niewykorzystywanie prawa przemarszu przez Rosję ma sens - w końcu w HoI nie jest jak w EU, że możesz sobie wejść na teren neutralnego państwa i z jego ziem zaatakować państwo wrogie. NIE POZWALA NA TO SILNIK GRY!
     
  13. Ja ostatnio grałem Polską (normal/normal), rozpocząłem w 1936 roku. Głównym celem rozgrywki było sprawdzenie prawdziwości twierdzenia Piłsudskiego, który proponował Wielkiej Brytanii i Francji prewencyjne uderzenie na III Rzeszę w okolicach roku 1937, kiedy Niemcy miały być jeszcze wystarczająco słabe, aby ich rozbić.
    Od samego początku gry zająłem się budową relacji z Wielką Brytanią i Francją. Podpisywaliśmy masę umów handlowych, wymienialiśmy się życzliwościami w postaci wpływania na siebie nawzajem. Ponadto dążyłem do modelu Market Liberal.
    Wypróbowałem przy okazji też drugi pomysł, zaczerpnięty z forum - grając Polską na początku trzeba wszystko inwestować w piechotę z brygadami artylerii. Jako, że nigdy mi się Niemców pokonać grając Polską nie udało, to chętnie złapałem się tej strategii.
    Dodatkowo nacisk technologiczny kładłem na piechotę.
    W końcu wykorzystałem też trzeci pomysł, znowu z forum, pt. "znajdź sobie kolonię z dala od Niemiec". Wybudowałem paręnaście flotyll transportowców, i za cel wybrałem nikogo innego jak Wenezuelę - perspektywa ich zasobów ropy bardzo miło mnie łechtała.
    Poprawiłem także posiadane jednostki kawalerii, tzn. wprowadziłem w życie nową technologię ich dotyczącą. To moje jedyne szybkie oddziały.
    - 12 marca 1937 roku Polska przystąpiła do Sojuszu z Wielką Brytanią, Francją, Kanadą, Nową Zelandią, Australią, RPA, Irakiem, Nepalem, Jemenem, Bhutanem i Omanem.
    Z jednej strony miałem wrażenie, że koniecznie muszę uderzyć na Wenezuelę "just in case", a z drugiej strony Niemcy rosły w siłę z dnia na dzień, więc nie mogłem czekać długo, bo lada chwila mogli przekroczyć "punkt krytyczny".
    W między czasie wpływałem jeszcze troszeczkę na moje państwa ościenne, coby z nimi też mieć relacje co najmniej poprawne, a najlepiej jak najwyższe możliwe.
    - 28 kwietnia 1937 roku Polska wypowiedziała wojnę III Rzeszy. Tego samego dnia do wojny włączyli się Alianci. Naziści nie mieli żadnych sprzymierzeńców.
    Przez ponad rok nie zdążyłem dobudować żadnych dywizji.
    Zaatakowałem Elbląg i Królewiec. Odniosłem zwycięstwo.
    Szybko zająłem też prowincje nadodrzańskie, ale oczywiście zaraz Niemcy rzucili masę dywizji na Opole, i tak się ganialiśmy przez parę miesięcy w tę i z powrotem na prowincjach po mojej stronie Odry. Czekałem, aż Niemcy się wykrwawią, nękałem ich raz po raz atakami na północy. Gdzieś tam w między czasie wybudowało się trochę moich nowych dywizji piechoty, nie pamiętam dokładnie ile, bo to było dawno temu (teraz jest rok 1952). Bałem się jednak, że nic z tego chyba nie wyjdzie. Zauważyłem jednak, że opór słabnie, coraz to mniej dywizji Niemcy rzucają na wschód. Nie wiedziałem jaki jest tego powód, przecież Francuzi siedzą zapewne na swoich pozycjach, jak to było historycznie. Moje zdziwienie było ogromne, kiedy zobaczyłem (nie patrzyłem tam przez cały ten czas wojny, parę miesięcy!), że Francuzi są już pod Frankfurtem nad Menem. Postanowiłem uderzyć ze wszystkich sił. Standardowo Stralsund i Berlin sprawiły mi sporo problemów, ale w tym czasie bardzo mocno obudzili się Brytyjczycy, raz po raz atakując niemieckie fabryki. Między połową lipca a początkiem sierpniem 1937 roku III Rzesza straciła sporą część swojego potencjału przemysłowego. Nie miała już sił, aby dalej odpierać ataki na dwóch wąskich frontach.
    - 12 sierpnia 1937 roku Berlin upadł. Tydzień później Stralsund, Poczdam, Cottbus.
    Dalej, z końcem sierpnia i początkiem września, to już był tylko wyścig Polska vs Francja kto zajmie więcej terytorium do podziału po wojnie. Stanęło na tym, że Francuzi do końca wojny zajęli jeszcze tylko południowo-zachodnie prowincje niemieckie, z którymi mieli problemy na początku, a nowa granica polsko-francuska powstała na Menie. Zaszczyt aneksji przypadł mnie.
    - 11 listopada 1937, w 18 lat po odzyskaniu niepodległości, II Rzeczpospolita Polska terytorialnie powiększyła się, kosztem Niemiec, prawie dwukrotnie, a jej potencjał przemysłowy wzrósł bodajże trzykrotnie. Do tego masa ekip naukowców na najwyższym poziomie.
    W tym momencie zacząłem rozbudowywać jeszcze bardziej mój potencjał przemysłowy. W między czasie również odkryłem nowe technologie konstrukcyjne. Rozbudowałem również infrastrukturę, do 100% w każdej mojej prowincji.
    W styczniu roku 1938 flota II RP wypłynęła wraz z 12 dywizjami w długi rejs, aż do wybrzeży Wenezueli.
    - 16 lutego 1938 roku Polska wypowiedziała wojnę Wenezueli i desantowała się na jej plażach.
    Parę tygodni później Wenezuela została anektowana, a Polska opuściła sojusz aliancki.
    Nasze technologie zaczęły mocno wyprzedzać technikę wojenną innych państw, w połowie '38 roku Polska dysponowała modelem '39 piechoty.
    W tym czasie Polska zaczęła dążyć do sojuszu z państwami południa Europy, szczególnie Jugosławią i Rumunią, i przekonywała ich do wartości demokratycznych i liberalnych. Do tego jeszcze Finlandia. Głównym celem było utworzenie sojuszu przypominającego "małą Ententę", wymierzonego w Związek Radziecki oraz europejskie państwa faszystowskie.
    Polska miała być niejako Krzyżowcem przeciwko światowemu złu, którego upatrywano w faszyzmie i komunizmie.
    Przyszło kilka lat pokoju, w czasie którego Polska stała się światową potęgą ekonomiczną.
    W dawnej Wenezueli rozbudowywano w między-czasie infrastrukturę oraz potencjał przemysłowy, jak i wzmocnienia prowincji.
    W roku 1941 powstał pierwszy reaktor doświadczalny. W tym samym czasie piechota II RP została zmodernizowana do modelu 1943. Między Polską a innymi krajami powstawała prawdziwa przepaść technologiczna.
    Między lipcem a grudniem 1942 roku kontrwywiad przeprowadził szeroko zakrojoną akcję poszukiwania szpiegów. Znaleziono i zabito aż trzydziestu ośmiu agentów obcych mocarstw. Kontrwywiad meldował, że Polska została wyczyszczona.
    - 14 listopada 1942 roku Japonia wypowiedziała wojnę USA, Wielkiej Brytanii i Holandii. Japonia, która wcześniej podbiła Chiny i wszystkich sojuszników.. Dwa dni później zaatakowane kraje połączyły siły w sojuszu alianckim.
    Technologia była unowocześniana z naciskiem na przemysł i wojska lądowe, plus lotnictwo taktyczne. Na początku lipca 1944 odkryto m.in. technologię powojennych czołgów, a pod koniec tego miesiąca zespół Heisenberga opracował bombę jądrową U235.
    Polska stała się jedynym w świecie mocarstwem.
    Zaskakująco, jako pierwsze państwo do sojuszu udało nam się przyciągnąć Finlandię, z którą nie wiązałem zbyt wielkich nadziei - państwa północy zawsze cechowała duża doza skłonności do izolacjonizmu.
    - 27 stycznia 1945 roku Polska uderzyła na faszystowską Litwę. 11 lutego państwo litewskie zostało wcielone do naszych ziem.
    Próbowaliśmy również przeciągnąć do wspólnego sojuszu Czechosłowację, ale oni byli jak dziewica. Chcieli ale się bali. Mieliśmy z nimi wspaniałe stosunki, taki sam model państwa, masę lukratywnych dla nich kontraktów. Raz po raz odrzucali nasze propozycje.
    - 19 lutego 1945 roku stała się najbardziej nieoczekiwana i niespodziewana rzecz w historii świata. Wybuchła III Wojna Światowa (o ile o drugiej można było mówić jako o światowej...) kiedy ZSRR postanowiło wypowiedzieć wojnę USA, które było sojusznikiem wielu, wielu państw..
    Chwilę później, w połowie marca, stała się kolejna nieoczekiwana, choć z naszego punktu widzenia świetna rzecz. - 16 marca 1945 roku Bułgaria wypowiedziała wojnę ZSRR.
    Zestrachana Rumunia trzy dni później zgodziła się w końcu przyłączyć do sojuszu z Polską i Finlandią, a 21 marca tego samego roku Wielkie Polskie Mocarstwo zaprosiło maleńką Bułgarię do sojuszu, tym samym przyłączając się do wojny przeciwko ZSRR i Mongolii, bez jakichkolwiek dodatkowych niepokoi społecznych. Z miejsca, państwa sojusznicze przekazały nam kontrolę nad wieloma swoimi dywizjami.
    - 22 marca 1945 Węgry przystąpiły do sojuszu z Polską, Finlandią, Rumunią i Bułgarią, a parę godzin później na podobną propozycję przystała Jugosławia. Plan zbudowania nowej "małej Ententy" powiódł się w 100%.
    Nie ma co się rozpisywać na temat wojny z ZSRR, bo to był po prostu pogrom. Nie dość, że sowieci mieli na karku USA na wschodzie, to jeszcze ogromne mocarstwo na zachodzie, wsparte mocnymi sojusznikami. Warto odnotować jedynie fakt, że zdrajcy z Czechosłowacji w kwietniu przystąpili do sojuszu z Aliantami.
    - 28 kwietnia 1945 roku Portugalia wzmocniła nasz sojusz. Miałem też podobne plany względem Nacjonalistycznej Hiszpanii, ale oni nie byli skorzy do takiej zabawy.
    W połowie maja 1945 byliśmy już w Moskwie, a Grecja dołączyła do naszego sojuszu.
    Zaczął się długi, męczący marsz na wschód, gdzie wojska Polski były co raz nękane przez nowo utworzone dywizje radzieckie. Jednakże nic nie mogło już zatrzymać rozpędzonej machiny wojennej II RP. Każda nowo zdobyta prowincja przygotowywana była od razu do modernizacji infrastruktury do 100%.
    Amerykanie podbili całą Japonię, czyli wyspy plus cały obszar kontynentalny, czyli Chiny aż po Tybet na zachodzie, a na wschodzie po morze, na południu po morze, na północy po Irkuck. Do tego ziemie rosyjskie od Władywostoku, po prawie Żygańsk. Tam też się z Amerykańcami spotkaliśmy.
    - 2 lipca 1946 roku ziemie ZSRR zostały włączone do obszaru II RP. Od razu przystąpiono do umacniania granicy polsko-amerykańskiej na wschodzie, i polsko-brytyjskiej na południu (Indie).
    Polskie terytorium rozciągało się więc niemalże od Oceanu Atlantyckiego po Ocean Spokojny.
    - 9-20 grudnia 1946 roku zjedliśmy faszystowskie: Estonię i Łotwę.
    - 1 stycznia uderzyliśmy na faszystowską Austrię, która była w sojuszu z faszystowskimi Włochami. Znowu dwie pieczenie na jednym ogniu.
    Walki trwały dość długo, w końcu Włosi mieli sporo swoich ziem w Afryce. Bardzo pomogli nam w tym czasie Jugole. Jeszcze przed końcem wojny z Włochami, zmietliśmy z mapy Szwecję, Norwegię, Albanię, Danię. Trochę nie było to w stylu walki z faszyzmem, ale Szwecja i Norwegia mocno nam wadziły, w razie gdyby przystąpiły do Aliantów - a do nas nie chciały. W przypadku konfliktu stworzyłoby to zupełnie nowy front, który byłby kolejnym zmartwieniem.
    Jeszcze nie zakończyła się wojna z Włochami, a rozpoczęła się IV Wojna Światowa. W najmniej oczekiwanym miejscu.
    - 3 kwietnia 1947 Czechosłowacja wypowiedziała wojnę.. Węgrom. Co było dalej, łatwo się domyślić...
    Na szczęście, nasze świetne stosunki ze światem zachodnim szybko sprawiły, że wojna skończyła się jeszcze zanim się zaczęła. Szybko podpisano pokój z Wielką Brytanią i IV Wojna Światowa skończyła się jeszcze w tym samym tygodniu. Nie wystrzelono ani razu. To była dziwna Wojna Światowa - ale była.
    Dalej praliśmy kraje faszystowskie lub autokratyczne, jak Afganistan, Iran, Turcja. Trochę też minęło, zanim dobiliśmy w końcu Włochów.
    Po anektowaniu Włoch, przez parę lat był spokój. Aż do 1951, kiedy Jugosławia zachciała chyba mieć parę fajnych nowych zimowych kurortów, i wypowiedziała wojnę Szwajcarii. Nie mieszałem się specjalnie w ten konflikt, w końcu Jugosławia była teraz państwem naprawdę potężnym, to im przypadł podbój europejskich Włoch i oni dostali to terytorium po aneksji. Choć ze Szwajcarami łatwo nie mieli, głównie ze względu na górzysty teren. Ale w końcu zgnietli ich ilością żołnierzy i sprzętu. Szwajcaria po prostu wysiadła.
    Niestety, parę dni przed padnięciem ostatniej znaczącej szwajcarskiej prowincji, Francja, nie kochająca się za bardzo z Jugosławią, zezłościła się.
    - 3 kwietnia 1951 roku Francja wypowiedziała wojnę Jugosławii. Wojna ta przeszła do historii jako V Wojna Światowa. Tym razem nie miałem ochoty na pokój. Skoro chcieli wojny z moim sojusznikiem, to będą ją mieli.
    Co ciekawe, dwa dni później Brazylia wypowiedziała mi wojnę. Prawdopodobnie upatrzyła w tym szansę zdobycia Wenezueli. Z tym, że w Wenezueli na granicy z Polską mieli pewien problem - w obu graniczących prowincjach po 6 dywizji polskich model '51, wzmocnionych brygadami najbardziej zaawansowanego modelu artylerii na świecie, plus wzmocnienia lądowe na poziomie 10, a do tego maksymalnie duże baterie pelotek.
    Francja upadła dość szybko, w parę miesięcy. Podbicie Wielkiej Brytanii to był rzut beretem, i dokonały tego polskie wojska. Czechosłowacja została po prostu wchłonięta, ciężko tu było mówić o jakichś problemach.
    Jedynym poważnym problemem była marynarka wojenna przeciwnika, głównie USA. Zostałem więc zmuszony do inwestycji w technologie morskie.
    Również Hiszpania zobaczyła szansę na łatwą zdobycz w postaci portugalskich ziem, i przyłączyła się do Aliantów. Ale nie zdążyła z aneksją, choć było blisko, bo ze wschodu uderzyli Polacy i Jugole.

    Jest rok 1952, 9 marca.
    Polska ma 1838 punktów potencjału przemysłowego, w swoich magazynach zgromadziła 3746k energii, 1133k stali, 284k materiałów rzadkich, 569k ropy, 435k zapasów, 106k pieniędzy. Zasoby ludzkie są niewielkie, wynoszą 3 punkty. Państwo używało już bomb atomowych w stosunku do swoich nieprzyjaciół. Niestety, na własnym terytorium, w Katanii i Palermo, gdzie rozbudowano niemożliwie mocno wzmocnienia, i zapomniano zostawić żołnierzy. USA zdobyło te terytoria, i nie było fizycznej, konwencjonalnej siły, aby te parę dywizji amerykańskich stamtąd wykurzyć - nawet ponad 100 dywizji różnych krajów nowej "małej Ententy" nie dało sobie rady. Zrzucono więc kilka bomb atomowych, których w magazynach po atakach zostało 21.
    Polska kontroluje 464 prowincje. Posiada 365 dywizji lądowych (w tym 132 garnizony), 134 flotylle (w tym 108 niszczycieli), oraz 62 skrzydła lotnicze. Jest zdecydowanie najbardziej zaawansowanym technologicznie państwem świata. Technologie z zakładki przemysł już dawno zostały wszystkie odkryte.
    Na koniec dodam - Brazylia zaproponowała mi w końcu biały pokój. Skończyło się bez jednego wystrzału ;).
    Teraz wzmacniam flotę, aby zdominować morza i oceany - bo mam problemy z utrzymaniem Wielkiej Brytanii. Głównie ze względu na brak zasobów ludzkich.

    Ups, trochę się rozpisałem.
    Pozdrawiam
     
  14. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Sami wiecie, żę Qing Empire na Kaiserreichu to na początku popychło. Ja sam grałem nim pierwszy raz. Na star rozwiązałem wszystkie dywizje milicji (chociaż jak na screenach widać nie ma szansy, żeby mi zabrakło manpowera, dostaję ponad 2 dziennie). Zacząłem tworzyć trochę piechoty, konwojów, eskorty dla konwojów (żeby były, na wszelki wypadek), 2 fabryki (miałem 39 potencjału przemysłowego, od 40 jest miejsce na trzeci techteam). Zupełnie nie widziałem skąd może nastąpić atak na mnie więc granice były strzeżone przez 1, 2, lub 3 dyw. piech. Zrobiłem też korpus szybki, 3 dyw. kawalerii (teraz już jest to kawaleria częściowo zmotoryzowana). Nagle, BACH wyskoczyły eveny o reformacji państwa. No to oczywiście się zgodziłem licząc na dalsze eventy. Na początek pytanie w jaki kierunek się rozwijać. Wybrałem industrializację przez to zyskałem ponad 40 PP (sam event dał mi 7 fabryk chyba). Postanowiłem też zaszaleć i zbudowałem najnowocześniejsze lotnisko w środku mojego państwa (jak się bawić to się bawić, a ile zabawy było przy wymyślaniu różnych fabularnych wydarzeń ;f). Następnie reforma polityki, wybrałem jednego (Wang Kemin) spośród 4 kandydatów (raczej na chybił trafił) i moje państwo stało się narodowo populistyczne. Po tym co działo się potem można śmiało obwołać Qing Empire III Rzeszą wschodu. Następny event był o rozszerzaniu wpływów. Wybrałem pokojowe. Wyszła propozycja zaanektowania tego niemieckiego państwa na południu Chin, naciskałem i... udało się! Moje PP przekroczyło 150 (miałem 89 fabryk). W jednej chwili stałem się największą gospodarką wschodu. Rosja ma 120, Japonia coś koło 80. Za niedługo dogonię Japonię w ilości dywizji, później przegonię Rosję (w budowie jest 33 dyw. piech. to mnie zrówna z Japonią). Stałem się takim dzisiejszym ChRL z tym, że nie mam jeszcze całych Chin i nie mam (jeszcze?) komunizmu. Czekam na kolejne eventy o dodaniu coreów. Czas na screeny:

    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
     
  15. tjord

    tjord Nowy

    1. Na co ci blitzkrieg, z takim manpowerem nic tylko w Human Wave albo Inflirtację (doktryna japońska) iść
    2. Do ChRL brakuje ci wolnego rynku :p

    Sądząc po roku 1938, za niedługo czeka cie wojna z Niebiańskim Państwem, choc nie wiem czy ten łańcuch eventów nie wymaga Niemców na południu.

    Fajna gra, powodzenia! Nafajniejsza w Kaiserreichu jest własnie ta niepewnośc, co sie stanie po wybraniu danej opcji w evencie :)
     
  16. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    fajna rozgrywka chyba sobie zainstaluje tego moda bo bardzo mi się podoba. podrzuć jeszcze jakieś screeny z późniejszych okresów twojej rozgrywki. :D
     
  17. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Jakoś tak sobie przyswoiłem, że Niemcy mają najlepszą doktrynę więc użyłem jej. Z resztą tutaj dużo organizacji dostałem też. Co by mi dało Human Wave? Chodzi mi o to, czemu dla Chin akurat lepsza jest ta doktryna od Blitzkriegu. Co to jest Niebiańskie Państwo? Skoro dobrze znasz Kaisera powiedz mi jeszcze czy będzie opcja podbicia Legation Cities, Mandżurii, Junnanu, tychże komuszków ciemnopomarańczowych, Xibei i ew. Mongolii?

    EDIT:

    Czy dostanę core'y bo podbić to nie problem :p.
     
  18. tjord

    tjord Nowy

    Do miast chyba nie ma żadnych eventów.
    Co do Mandzurii to zalezy od Japonii. Tutaj łancuch jest bardzo skomplikowany i może sama się do ciebie przyłączyc albo stanac po stronie Japońców, albo może nie wydarzyc się nic.
    Junnan ma kupę eventów z Asien GMBH więc chyba bedziesz musiał ich podbic ręcznie
    Niebiańskie Państwo to własnie vaniliowe komuszki :)

    Rozprawa o doktrynach:
    http://www.paradoxian.org/hoi2wiki/index.php/Land_Doctrine
    Dla panstwa z dużym NP, a więc mogacych produkowac fale piechoty najlepsze sa własnie Infiltracja (masakruje wroga w nocy) lub Human Wave (ekspresowe odzyskiwanie organizacji, co pozwala na płynne ofensywy, do tego premie do szybkości bliskie blitzkriegowym).
    Blitzkrieg traci swe przewagi koło 41 roku, poza tym chyba nie masz doń najlepszych techteamów.
     
  19. Sevgart

    Sevgart Targowica

    W takim razie sobie odejmę za karę trochę surowców i pieniążków i zmienię doktrynę ;f. I dodam core'y na te chińskie państewska. Dzięki za pomoc.
     
  20. Pompidou

    Pompidou User

    Qing może dostać cory na każde z chińskich państewek po ich podbiciu oprócz tych Legation cities (no i Tybetu i Mongolii, jeśli uznasz je za takowe).
    A miałeś już słodki event, że Niemcy chcą lepsze warunki handlowe. Opłaca się iść w zaparte i zająć im porty - jest duża szansa, że dostaniesz te niemieckie prowincje co szpecą ci mapę bez walki.
    Ja też zawsze brałem blitzkrieg, a dlatego, iż Qing mają TT DOSKONALE pasującego do blitzkriegu - sam nie wiem czemu.
     
  21. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Kolejne njusy. Tym razem dwie wojny. Podbiłem bez czekania na eventy Junnan i komuszków (mam teraz 51 wojowniczości...).

    [​IMG]

    Wojna z Junnanem trwała od 2 czerwca do 5 września czyly 96 dni. Miałem niewielką przewagę w dywizjach (1 - 2) i ogromną w technologii. Męczyłem się pod koniec z infrą spadającą do 10%. Po wojnie zacząłem budować infrastrukturę tam do minimum 60%. Junnan zaproponował zostanie moim satelitom (kiedy muszę zająć 2 punktowane provy a oni nie mają dywizji...), naciskałem na aneksję. Zgodzili się. Szybkie przegrupowanie wojsk i szykuje się na kolejnego wroga. Na początku myślałem, że pójdzie gorzej niż poszło (ze względu na teren górzysty i umocnienia) i planowałem przeczekać zimę. Ale czekać całą zimę? Nie! Zdążę przed grudniem! Wojna wybuchła 7 października.

    [​IMG]

    Cóż, jak widać na screenach nie mieli żadnych szans (ci, i poprzedni). Dla większej rozgrywki, i dla potwierdzenia, że rządzę w Chinach niepodzielnie i nie tolerował bym nieposłuszeństwa wśród żołnierzy, zgotowałem im dla zabawy dużą (jak na warunki) bitwę.

    [​IMG]

    Po początkowych sukcesach przegrałem ją jednak (choć w tym czasie i tak odbywał się wyścig tychże dywizji z moimi innymi do stolicy, ostatniego prova potrzebnego do zajęcia). Zaanektowałem ich 25 listopada. Biłem się zaledwie 51 dni (mniejsze terytorium i lepsza infra). Zanim wyłączyłem HoIa popatrzyłem jeszcze na statystyki dywizji. Nadal jestem 4, mam 76 (73 dyw. piech. + 3 dyw. kaw.), Japonia ma ponad 90. Myślę, że bez problemu mógłbym ich teraz wyrzucić z kontynentu. Niestety nie mam floty (i kompletnie się na niej nie znam) do desantu na wyspy. Dodatkowo rozpocząłem badania nad rakietami. No i poradźcie, co mam robić z 180 PP : (? Nie lubię mocarstw a moje Chiny za rok już nim będą i nie bardzo będę wiedział na co wydawać PP. Jakieś propozycje? Aktualnie buduję piechotę (wynajduję czołgi), 1 dywizjon casów, i infra.
     
  22. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    dokładnie buduj infre tak do stówy wszędzie i dodatkowo poligony rakietowe.
     
  23. Tasse

    Tasse Nowy

    Takie pytanie , kiedy ci wyskoczył event o aneksji tych dolnych Chińczyków?
     
  24. Sevgart

    Sevgart Targowica

    W sierpniu 1938 (na 99%).
     
  25. Dominikus

    Dominikus Guest

    Dawno nie grałem (jakieś pół roku) i nagle mnie naszło (z nudów) padło na Polskę w Way to Victory. Najpierw rozwój przemysły i wojska później sojusz z Czechami i całkowite ośmieszenie Niemiec i pokój chwile później kolejna wojna z Niemcami tym razem zostały już definitywnie zniszczone i stały się moją marionetką (Austria Czech). Zmieniłem save żebym to ja był głównodowodzącym sojuszu wyskoczyły eventy o przyłączeniu się Rumuni i Finlandii po zniszczeniu Niemiec Węgry też dały się zaprosić. Myślałem że się pobawię w rozwój a za kilka lat rozprawie się z ZSRR oczywiście nic z tego wujkowi Stalinowi zachciało się kresów wschodnich więc wczytałem poprzedni zapis i się przygotowałem to tego (przejąłem kontrolę nad Węgrami i Rumunią co jest bezsensu moja marionetka nie chciała mi przekazać wojska o_O, Czechy z sojuszu odeszły prędzej). I się zaczęła wojna automatico dołączyły do mnie Włochy i Hiszpania (od razu zaproponowali sojusz), zaprosiłem też Jugosławię i Grecją (która walczyła już na własną rękę) niestety Bułgarii zaprosić nie mogę mimo iż też walczy z komunizmem. Najgorsze jest to że gdybym mógł przejąć wcześniej kontrolę nad wojskami moich aktualnych sojuszników bym już miał zwycięstwo w kieszeni. A tak to przygotowuje kocioł na Bałkanach poślę tam Niemców i Włochów i marsz na Stalingrad doślę tam wojska Jugosławi i Grecji. Zwycięstwo jest raczej pewne w końcu już zwyciężam mimo iż nawet połowa wojsk sojuszu nie walczy. Największy problem będzie z uzupełnieniami u mnie. Coś łatwo idzie ogólnie a ja liczyłem na długą grę. Lotnictwa nie mam (technologia poszła w inną stronę). A teraz screnny.
    [​IMG]
    (ten Śląsk mi się nie podoba)
    [​IMG]
    (ja mam tyle wojska co Rumunia tylko że Włosi i Niemcy podesłali mi wojska które niedługo im odeślę bo i tak mam kontrolę nad nimi).
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie