Zamiast AARów - Wasze aktualne gry w HoI2

ZSRR - naspamuj milicji w 6-dywizyjne korpusy. Zostaw je bez uzupełnień i modernizacji. Zdążysz i zatrzymasz wsio.

 

A różne taktyki na ten temat już słyszałem . Te dywizje można rozwiązac , bo koszt ich modernizacji (przynajmniej do poziomu z 41) stanowczo będzie przewyższał koszt budowy nowych jednostek . Nie wiem , czy w wypadku wysłania tych dywizji do Mongolii zostaną one tam zmodernizowane czy jak . Jak tak to co się dzieje z nimi ? Wiem jedynie że nie pobierają zaopatrzenia ( przynajmniej naszego , chyba Mongołowie się muszą o nie zatroszyczyc ) , no i że to jest wysłanie korpusu ekspedycyjnego.

 

Logan? - Co do tej taktyki walenia głową w mur, to bawiłem się tak na Kaiserze Polską. Wiązałem znaczne siły Niemców (a na wschodzie walka z Białorusią, Litwą i ks. Bałtyckim) na linii Straslund - Poczdam i coś pod tym. Fajna zabawa.

 

Taka taktyka przydatna jest jedynie w grze państwami z dużym manpowerem , np . ZSRR lub w szczególności Chiny . Dlaczego akurat Chiny ? Bo tworzenie jakichkolwiek sił pancernych mija się z celem . Po pierwsze - Chiny nie posiadają ropy , po drugie - techteamy nie nadają się do odkrywania nowych modeli czołgów ( max skill takiego techteama - 4 albo 3 ) . W takiej sytuacji można sobie pozwolic na taktykę walenia głową w mur . A co do innych państw - szkoda manpowera i pp na uzupełnienia na taką taktykę .

 

Nie modernizują się ... odciązają twoje PP z produkcji zaopatrzenia co daje nam dodatkowe 8 PP lub pół pancernika do 41 ' . Modernizacja tych jednostek (chodzi tutaj głównie o piechotę) zalezy oczywiście od suwaków Twojej polityki wewnetrznej ...wyprzedzajac Twoje pytanie przy ustawieniach typowych dla Zsrr modernizacja tych jednostek opłaca sie jedynie wtedy gdy nie modernizujemy ich do ostatniego modelu , tylko do przedostatniego ( przy założeniu , że modernizujemy " 3 razy") . Całkowity koszt modernizacji wynosi bowiem 101,i coś po przecinku % nowej jednostki.

 

Próbna rozgrywka kontynuacji Polskiego Imperializmu.

 

Boże, ile PP

W przyszłości jakbyś kontynuował AAR mam nadzieję, że będzie jakieś wyrównanie sił co by nudno nie było? W końcu HOI jest nastawiony na walkę, a nie politykę i społeczeństwo jak w Vicky.

 

PP jest u największych mocarstw na poziomie powyżej 1000

 

Ja p............ Chciałbym jeszcze wiedzieć jak z manpowerem/potencjałem ludzkim.

 

Jesteś niezwyciężony.

 

Nie wiem jak tam u Ciebie z kompem , a nie lepiej byłoby obniżyc PP tak sobie o 60 % , a innym o te 30 %... na Twoim miejscu bałbym się że gra będzie mulic niemiłosiernie.

 

Moim zdaniem cały przemysł powinien być obcięty o 80 procent - wtedy by to przyjęło w miarę normalne wartości.
a to duże i czerwone w Europie to ZSRR, czy co?

 

To czerwone to chyba Francja (widzę po żetonach). Może jest to jakaś komunistyczna Francja?

 

http://img180.imageshack.us/img180/8135/screensave4w.png

Podczas barbarossy dodałem niemcon troszke piechoty 43 i czołgów 41. Wynik na screenie, ciągle mnie spychają, cała europa w osi, krótko mówiąc prawie bez szans. Teraz naszczęście wychodze z wielką kontrofensywą która się skończy na zamknięciu w kotle ponad 60 dywizji (przynajmniej mam taką nadzieje). Drugi problem będzie z likwidacją tego wszystkiego, ale mam nadzieje że do wiosny się wyrobie, jak nie - kolejny kłopot. Macie jakieś pomysły co jeszcze można zrobić?

 

Zbijać niezadowolenie ( to będzie + 5 % do ataku) , zmienić pod koniec tego zbijania ministra na dającego bonus piechocie ( to da + 10 do ataku) , nie atakować w listopadzie ( to będzie jakieś + 80 do ataku) , spamić milicją i piechotą do wiosny ...

Można jeszcze uziemić lotnictwo , jeżeli uzupełnianie zajmuje zbyt dużo PP i przeznaczyć je na coś innego.

O ... i jeszcze można ograniczyć produkcje zaopatrzenia do 0 ( na miesiąc i tak Ci starczy)

 

Ja bym dojechał do Gorzkiego pokoju, potem się odbudował i zrobił im wjazd . Masz dużo manpowera, Dojczom pewnie już brakuje.

 

http://img715.imageshack.us/img715/7270/screensave5e.png

Udało mi się w paru małych kotłach zlikwidować parę pancernych dywizji (najlepszych). Przy jednym kotle straciłbym pancerną armie Żukowa (9 pancernych i 3 zmoty, wszystko prawie 100 doświadczenia). Niedawno zrobiło mi się prawie 30 zmechów które przeznaczyłem w większości na obrone Ukrainy, trochę do obrony Moskwy. Aktualnie szykuje się do ofensywy która mam nadzieje skończy się przed zimą. Ściągnąłem specjalnie tam armie pancerną Żukowa i Rokosowskiego(9 pancernych max doświadczenia). Mam zamiar odrzucić ich od Moskwy na jakieś 2 prowki. W skandynawii idzie mi bardzo powoli, straciłem tam dume mojej floty (4 lotniskowce wz. IV xd). Jak narazie moje działania tam są zakończone, przynajmniej do wiosny. Lotnictwo uziemione oprócz tych do uzyskania przewagi powietrznej, reszte mi zmasakrowali ;/

 

Można ZSRR grać skutecznie ( czytaj. być we listopadzie 41 w Berlinie) , albo klimatycznie ( i tracić PP na budowę floty , która dzięki doktrynom sowieckim jest niewiele warta). Z perspektywy czasu wydaje mi się , że ten 2 sposób daje więcej przyjemności graczowi z rozgrywki.

 

Ja jednak wole klimatycznie. Co do tej floty: Wolałem pójść doktrynami USA i nie jestem jakos strasznie zacofany. Problem w tym że 2 pancerniki niemieckie (Bismarck i jakiś jeszcze) rozwalił pół floty GB (chyba 4 lotniskowce i pare pancerników) i mi tak samo 4 lotniskowce. Jednak po wojnie jak rozbuduje flote jednak postaram się ją bardziej oszczędzać

 

Moja emocjonująca gra Austrią:









No więc zacząłem od tego, że w evencie "Anschluss" wybrałem sojusz z Niemcami. Podbiłem bez większych trudności Węgry, capnąłem sporą część Czechosłowacji (reszta poszła dla Niemiec), potem podbiłem Jugosławię, wyzwoliłem też marionetkową Serbię. W 39 zaanektowałem większość Polski (miałem nawet Wilno!!), ale oddałem Niemcom, bo dosyć szybko wybuchła wojna z ZSRR. Przez długi czas Niemcy walczyli na dwa fronty, Francji nie mogli podbić, ale w trudach i znoju w końcu się udało. Na froncie wschodnim Lwów przechodził z rąk do rąk, ale w końcu wyprowadziłem ofensywę i doszedłem aż do Dniepru.

Bardzo ciekawe były walki na morzu Moja flota liczy około 35 jednostek i osiąga ogromne sukcesy - zatapia masowo lotniskowce, pancerniki, cięższe statki. Wlk. Brytania nawet w pewnym okresie miała tlyko 40 okrętów i do dziś nie może się podnieść. A ja miałem nawet lotniskowca, ale "Maria Teresa" skończyła na dnie morza.

Wojska lądowe liczą ok. 40 dywizji, natomiast lotnictwo to porażka i nie będę się przyznawał

Za to mam rakiety! ;p

 

ale Włochy dostają baty weź się także za Afrykę bo Tunis i Algieria czeka na Niemców austriackich
a nad Bałtykiem nie było eventów o wchłonięciu republik przez ZSRR??

 

Nie. W ogóle się jakoś historycznie nie potoczyło, i Włochy dołączyły do wojny dużo później.

Co do kolonii, to kupiłem nawet od Włoch jedną prowincję, w założeniu miała służyć za punkt wyjścia do zdobycia wiekszych ich ilości, ale wraz z klęską Włoch upadła też i moja "kolonia" ;D

Co do Łotwy i Estonii, miały one sojusz, więc postanowiłem wypowiedzieć im wojnę, żeby zamieszać jakoś na froncie wschodnim. Przez jakiś czas Łotysze byli nawet w Królewcu, AI Niemiec pozostawia wiele to życzenia Ale już idzie ofensywa. Wsparłem nawet Niemców jedną serbską dywizją

 

Ciekawa gra - niezły byłby z niej Aar

 

Myślałem, czy nie napisać, ale doszedłem do wniosku, że chyba nie chce mi się tego wszystkiego od nowa podbijać xD

 

Oto moja gra na modzie Kaiserreich. Najpierw wraz z sojuszem Niemieckim rozprawiliśmy się z komunistami, potem parę lokalnych konfliktów. Żeby było ciekawiej zamierzam wyjść z sojuszu dołączyć do Japońskiego i zatankować sojusz GER. Mają więcej wojsk każdego typu, najgorzej w siłach morskich, ale za to ja niedługo będę mieć bombę atomową.