Zamiast AARów - Wasze aktualne gry w HoI2

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Saw, 14 Maj 2005.

  1. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Dobre Bejb, dobre... Entuzjastyczny wybuch śmiechu nie jest zły (w pozytywnym tego słowa znaczeniu).
     
  2. GreyRat

    GreyRat Znany Wszystkim

    po raz kolejny wziąłem na tapetę USA - poprzednio opisywana gra załamała mi się klasycznie gdy nie zorientowałem się iż wybito mi niemal wszystkie transportowce i 30 dywizji w Danii i Szlezwiku zaczęło zdychać z braku dostaw.... tym razem idzie non stop 5 serii i szybciej mi się zaopatrzenie skończy niż statki ;)

    postanowiłem tym razem nie szaleć z przebiegiem historii - za to zaczęło oczywiście wydziwiać AI - Japce nie zaatakowały Chin. miałem rzucać partię, ale mi się szkoda zrobiło. dojechałem więc do 1942, dołączyłem do Aliantów i wojny z Adolfem, na Pacyfiku spokój. poszedłem po rozum do plików i wpisałem event o embargu. ruszyli w marcu, zaraz potem w końcu atakując Chiny - zrobił się tam kompletny mętlik z sojuszami.

    w pół roku wyrzucilismy z Angolami Włochów z Afryki Płn., niestety wcześniej zrobili desant na Synaju, w rezultacie mają kawał Bliskiego Wschodu, a herbaciarze stoją w 35 dywizji nad kanałem i nie wiedzą co robić. nie chce mi się tam ani lądować, ani przejmować kontroli militarnej. w lato poszedł desant na Sycylię, potem przeskok na but bez żadnego problemu i do grudnia oś przegoniona po Alpy - najwyraźniej szkopy mają ciężko na froncie wschodnim, jakies 2-3 dywizje podrzucili...
    [​IMG]

    na Pacyfiku lazłem sobie z wyspy na wyspę, Guam raz coś zaatakowało a tak to spokój, na Filipinach zajęli Leyte i nic więcej nie robili... ruszyło się coś dopiero w połowie roku, gdy miałem już Truk, Kwajalein, Palau i masę mniejszych kropek, a lądowałem na Saipanie. Nimitz w końcu się nazatapiał, wynik w dużych lotniskowcach 3:1. wtedy to się wnerwili i w końcu zajęli Filipiny. na jesieni wreszcie objawiło się 8-lotniskowcowe Kido Butai - wpadli na Mariany, zatopili mi flotę transportową USMC (szczęsciem pustą), odbili którąś małą wysepkę i znikli zanim dopadłem ich Nimitzem. zobaczymy co teraz zrobią, gdyż na Boże Narodzenie opanowałem sobie Iwo-Jimę i trzy floty strategiczne właśnie szykują bomby zapalające :twisted:. w atomówkach technologicznie jestem do przodu, ale zaniedbalem trochę reaktor. pewnie będe miał historycznie.

    [​IMG]

    Ruscy dali się pogonić pod Moskwę i Don po czym od zimy '41 pełzną jakieś 1-2 prowy na kwartał. L-L im nie daję, niech się męczą :ass:
    [​IMG]

    plany na 1943: bombardowanie strategiczne Japonii, polowanie na Kido Butai - gdy Halsey wróci z Śródziemnego zganiając nowe Essexy po drodze powinienem miec w sumie jakieś 15 dużych lotniskowców, odbicie Filipin, może Tajwan/Okinawa. w Europie się waham co uczynić na wiosnę - pchac się klasycznie w Normandię, czy też po churchillowsku uderzyć od Włoch na Berlin, Czechy i Polskę - w Austrii jakoś pusto na razie.
     
  3. Sitro

    Sitro Guest

    Ja pamiętam jak USA robiłem desant w Normandii i już miałem wyzwalać Ukochaną Ojczyznę, a tu event kapitulacyjny Niemiaszków, Polska stalinowska, ale nie marionetka, Nowotko i te inne Barlickie w rządzie. No jak się wkurzyłem, jedyne stalinowskie państwo w Europie (pomijając Finlandię).
     
  4. Hehe, Berlin trzeba zając "na deser" ;) Albo można zrobic wersję całkiem prawdopodobną - wpisując "acceptall" - zawrzec pokój z Niemcami (że oddają tereny podbite i Śląsk) i hajda wraz z nimi na Ruskich ;)
     
  5. Pierwszy raz przydarzyło mi się coś takiego w kampanii '36 Niemcami.
    Gram właśnie na nowo zainstalowanym DAIMie, Armageddon 1.2, połowa roku pańskiego 1940 i rozgrywka potoczyła się bardzo ciekawie
    Historycznie...najpierw Anschluss, Sudetenland, Czechosłowację podzieliłem z Węgrami, postanowiłem jednak nie zapraszać do Osi Rumunów...
    Szykowałem się już do inwazji beneluksu i Francji kiedy to Bułgaria zażądała od Rumunii Konstanty. Ku mojemu zaskoczeniu Rumuni odmówili, Bułgaria natychmiast wypowiedziała im wojnę. Nie przejąłem się tym zbytnio do chwili kiedy Węgry zerwały ze mną sojusz i zawarły go z Bułgarią, tym samym wypowiadając wojnę Rumunii

    Zastanawiam się tylko teraz czy pozostawić ich na pastwę losu i zająć się żabojadami, czy im pomóc i ruszyć na Budapeszt...miał ktoś kiedyś podobną historię?
     
  6. Crystiano

    Crystiano Nowy

    Od kiedy gram w HoI2 miałem taką sytuacje również tylko raz. Nie radziłbym pakowac ci się w ta wojnę, ważniejszy jest front zachodni, a w tej bałkanskiej wojnie Rumunia pewnie w chwilę mocno oberwie i będzie miała event, w którym odda Bułgarom Konstante i zapanuje pokój.

    Przynajmniej u mnie tak to wyglądało.
     
  7. Oktawian

    Oktawian Ten, o Którym mówią Księgi

    A u mnie tłukli się kilka miesięcy, dopóki Rumunom nie przybiegł w pomoc Wujaszek Joe. Znaczy, nie zawarł sojuszu, ale uderzył na Węgrów, przez co Rumuni lepiej się bronili, ale do czasu- po aneksji Węgier Bułgarii strach padł na twarz, i związała się sojuszem z Hitlerem.
    Fajna sytuacja wyszła.
     
  8. Co jak co, ale Wujaszka Joe to ja na Bałkanach nie chcę przed Barbarossą...
    Więc może jednak lepiej się wmieszam. Węgry dla mnie, Bułgaria dla Rumunii, taką mam koncepcję, ale zobaczymy co z tego wyjdzie, bo jest jeszcze Francja :-?
     
  9. zarek

    zarek Guest

    Z tej wojny, jeżeli dobrze pójdzie Węgry wyrosną z około 100PP więc nie pakuj się, a jeżeli już chcesz to po stronie Węgrów.
     
  10. Kozak

    Kozak User

    Ale to chyba tylko na pełnym przejęciu PP. Poza tym i tak będą mieli gorszą doktrynę.
     
  11. zarek

    zarek Guest

    Nie, dostaną cory na tereny, które zdobędą po pokoju z Rumunią.
     
  12. Sami wypowiedzieli mi sojusz, więc niech się walą :)
    Na razie poczekam jak potoczy się ten konflikt, ruszam na Francję i zostawiam w rezerwie kilka dywizji ;)
     
  13. zarek

    zarek Guest

    Tak jest zapisane w evencie, więc wiesz ;) Po zakończeniu wojny będziesz znów mógł ich przygarnąć do OSI.
     
  14. Kozak

    Kozak User

    Przy pokoju Węgry mogą dostać cory na resztę Transylwanii, ale nie na całą Rumunię, więc nawet na 60 PP bazowego u Węgrów to nie ma szans.
     
  15. No i zrobiłem po swojemu :)
    Nie mogłem już patrzeć jak się chłopaki czają miesiącami i wysłałem na Węgry moje pancerne zagony :) Akcja zajęła mi niecałe 4 tygodnie, podzieliłem się ładnie z Rumunią. Później pomogłem im dobić Bułgarię, a przed chwilą właśnie wespół rozebraliśmy Jugosławię :)
    W ten sposób rozszerzyłem granice na południe, zyskując swobodny dostęp do Adriatyku (Chorwacji nie wyzwalam), a Rumunia stałą się wreszcie znaczącą siłą militarną.
    Problem jest teraz taki, że Włosi nie chcą ze mną sojuszu, pomimo, że żabojady urzędują już w Afryce, a Alianci wypowiedzieli właśnie wojnę Vichy i tłuką ich niemiłosiernie w Maroku.
    Wezmę się chyba za półwysep Iberyjski, bo Franco dostał baty, a jednocześnie przygotuję się do Barbarossy.

    ps. mam jeszcze chrapkę na "Lwa Morskiego" ale mój mizerny stan floty na razie nie pozwala na udany desant na wyspy.
     
  16. Wydmuch

    Wydmuch User

    Nacjonalistyczna Hiszpania. Zawiodłem się.

    Zaczynając grę Nacj.Hiszpanią oczekiwałem, że skoro przetrwała ona wojnę nie ruszona... czyli będzie dysponować dużą ilością dowódców, ciekawymi ministrami & przyzwoitymi tech-teamami. To była moja pierwsza myśl. Nie liczyłem na nic niesamowitego, ale jednak na solidną ilość & jakość w niektórych sprawach. Nici.

    Rok 1941. Moja obecna Hiszpania (w Osi) nie jest powiedzmy potęgą, natomiast dorobiła się w krótkim czasie ciekawych posiadłości - Portugalia (wraz z koloniami), Syjam (tak, dotarłem tam ^^), Brazylia. Trochę IC & surowców mi doszło, radzę sobie całkiem nieźle jeśli chodzi o przemysł.
    Armia? Niezbyt liczna - 30 pare dywizji piechoty & 20 dyw. milicji (potrzebne do obrony kolonii & wysepek). Lotnictwo to chyba najmocniejsza moja strona gdyż posiadam 12 x dyw.morskich, 16 x dyw. myśliwców bojowych, 12 x dyw. bliskiego wsparcia. Flota ... hmmm - wysiłek w jaki włożyłem by stworzyć marynarkę wojenną był ogromny ... ale nie zostało to w żaden sposób zrekompensowane.
    &chociaż moja flota liczy 14 lotniskowców (10 typu II, reszta typu IV), około 40 niszczycieli (typu III), 10 lekkich krążowników & 11 flot. podwodnych, dodatkowo posiadam b. rozwinięte technologie morskie (Japońskie bodajże) [i lotnicze] to ... dostaje łupnia od przestarzałej Royal Navy & czasem nawet zdarzy się, że od śmiesznych flot Kanady & Australii.
    & nad tym trochę się skupię.
    W czym leży problem floty pomyślałem? Może w słabej osłonie statków głównych ... możliwe, ale ... z drugiej strony, co to ma za znaczenie, kiedy spotyka się twarzą w twarz - na otwartym morzu, różnica przecież samej odległości - 2-3 pancerniki (typu II - czyt. starocie) i moje 6 lotniskowców (fakt, też starocie bo II, ALE samoloty klasy V !) ... to wynik bitwy kończy się mniej więcej ... niewielkimi stratami RN (ciężkie krążowniki z reguły topie), a u mnie? Czasem zdarzy się, że po 1-2 lotniskowce toną, a reszta jest ciężko uszkodzona (& automatycznie zostają dwie floty sparaliżowane na b. dłuuuugoooo) - może mi ktoś wytłumaczyć czemu tak się dziej?
    Wiem, dowódcy - owszem, moja lista dowódców nie dość, że jest malusieńka (Hiszpania?!) to niestety brakuje im odpowiednich skilli - ale do cholery jasnej bez przesady ! Nie oczekuje, że w walce lotniskowce vs lotniskowce to mam duże szanse żeby odejść zwyciężony bez strat, ale to to już jest zdecydowanie przesadzone ! Czy naprawdę skill dowódcy ma aż takie duże znaczenie?
    Jasne, że powinno mieć jakiś wpływ, ale bez przesady - Nasi dowódcy chociaż byli naprawdę dobrymi strategami (a przynajmniej co niektórzy), ale Schlezwig-Holstein nie zatopiliśmy Naszym ORP Gryf (bo takie wg mnie powinno być porównanie między starcie 6 !! CV przeciw 2 BB starej klasy) czy Burzą ...

    Nie wiem za bardzo co mam zrobić, a tym bardziej co zrobię kiedy USA się dołączy do zabawy, natomiast nie wygląda to dobrze ... Chciałem być wybawicielem III Rzeszy na morzu, by odciążyć ich marynarkę (& żeby wreszcie dokonali desantu na wyspach Brytyjskich), a okazuje się, że ich nic nie może zatrzymać ...
    Zawiodłem się trochę na tej Hiszpanii - manpower ogranicza rozwój dużej armii, tech-teamy bardzo kiepskie = opóźnienie w nadążeniu technologicznie (ZWŁASZCZA jeśli chodzi o odkrywanie doktryn lądowych, morskich & lotniczych), &brak dowódców marynarki (a przynajmniej brak takich z jakim kolwiek skillem & rangą taką by działać większą flotą niż 6 statków) - a oni teraz są mi baaaaaaaaaardzo potrzebni (na tym etapie wojny, czyt. oczyszczanie morza z żelastwa).

    Co zrobię dalej? Nie mam pojęcia. Na morzu dostaje łupnia, w koloniach jest trudno mi utrzymać pozycję (zwłaszcza, że akurat TUTAJ brytole ściągają w dużej ilości posiłków ... a Wielka Brytania pusta, ale dobrze broniona przez statki), Niemcy & Włochy nic praktycznie nie robią (tzn. III Reich rzuciło się na Sowietów - świetnie, a Włosi cofają się w Afryce) ... & tak właściwie czuje się samotnie w tym wielkim sojuszu Osi ...

    Bueh.

    Tyle, Wydmuch.
     
  17. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Też kiedyś grałem Nacjonalistami od scenariusza 1938.Po pokonaniu repubikanów budowałem PP i powoli rozbudowywałem armie.Dla Nacj.Hiszpanii najlepszą drogą rozwoju jest podbijanie krajów Ameryki Płd.Zacząłem od Wenezueli(Maracaibo-to jest coś :D),potem Haiti i Dominikana.I te "amerykańskie" PP + to rozbudowane w Europie =(przynajmniej mi) ok. 90-100PP bazowego(nie pamiętam dokładnie)=5 slotów na TT.Potem do '45 roku intensywna rozbudowa armii i lotnictwa.Nie miałem jej i tak zbyt dużo.Kiedy dojdziemy do roku '45 a wojna dalej trwa musimy zadecydować-Alianci czy Oś??Niemcy chronili Francje pojedyńczymi dywizjami, więc wybór był prosty:grin:Skupienie sił w Bilbao i atak poprzedzony bombardowaniami-miałem 2x4 dywizjony bombowców przy niechronionej w powietrzu Francji.Szybka ofensywa i jestem po paru miechach w
    Hanowerze 8) potem atak na Włochy od północy wszystkie prowy pod okupacją francuską(prócz Wenecji-moja:mrgreen:).Francja anektuje Włochy a moim problemem są dalej Niemcy którzy są w...Finlandii która chyba z 5 razy przechodziła pod okupacje a to sowiecką a to niemiecką.Ekspedycja w sile 7-8 dywzji(jakoś tak)załatwiła sprawę.Jak coś grałem normal/normal z pomocą(nieznaczną choć może troche:wink:)2 eventów.Może to co napisałem jest dla niektórych graczy proste ale to była moja najlepsza gra od kiedy mam HoI2 i jestem z niej dumny xD
     
  18. @Wydmuch
    Znaczy flota 6 lotniskowców bez osłony (bo dowódca 6 okrętów może kierowac)?! :eek: Awansuj dowódcę, przydziel eskortę! Lotniskowiec (bez eskorty) nigdy nie ma szans z pancernikiem! Nigdy. HoI2 nie jest tak zbugowane by tego nie uwzględniac :>
     
  19. zarek

    zarek Guest

    No i pływaj flotami z odpowiednim stosunkiem okrętów głównych do eskorty. Chyba coś jak 1:4
     
  20. Wydmuch

    Wydmuch User

    Może po moim poście nie zabrzmiałem jako doświadczony gracz, natomiast bez przesady - tak, oczywiście lotniskowce MAJĄ eskortę ... w postaci 2 x CL & plus minus 8 x DD (& w tej flocie np. jest 3 lotniskowce - bo generalnie mam 4 duże floty CV i w dwóch jest po 4 x CV, a reszta ma po 3 x CV). Jeżeli to za mało, to przykro mi, ale nie mam przemysłu żeby jeszcze budować ciężkie krążowniki (a tym bardziej odkrywać nowe modele CA - niestety muszę nadrobić w innych 'sektorach'...).
    Jednakże OK - mam tą eskortę ... ale & tak jedna rzecz - jakim cudem pancerniki mogą we mnie trafiać, skoro mają dużo mniejszy zasięg ostrzału? To nie ma kompletnie sensu! Wiadomo, OK, jeżeli bitwa się przedłuża no to wtedy faktycznie mogą znaleźć się w odpowiedniej odległości ... no ale do cholery jasnej od tego mam 6 CV, żeby te główne okręty wroga (czyli głównie BB, bo z CV Anglików prawdopodobnie byłby problem duży - dobrze jednak, że mają ich mało, więc tak bardzo się nie boje) albo uszkodzić na tyle, żeby wycofały się, albo definitywnie zatopić ... jeżeli to się nie uda, no to wtedy jest nawet zrozumiałe, że toną moje lotniskowce ...
    Aha, i tam padła sugestia AWANSOWANA dowódców ... no & tu jest duży problem, bo z reguły mają oni 0 skilla! ^^ & obecnie mam problem z jedną główną flotą - świeżo stworzoną (z najnowszymi lotniskowcami) - która liczy 16 okrętów, a dowodzona jest przez vice-admirała czy jakoś tak (czyli do 12 okrętów) ... z 0 skillem ... & niestety boje się puścić go gdziekolwiek samego ... więc trzyma się z INNĄ flotą z reguły.

    Nie mam naprawdę pomysłu co mam z tym wszystkim zrobić. xPP Mam sejw w którym nikomu jeszcze nie wypowiedziałem wojnę ... ale tak czekać & czekać nic nie da, bo wtedy Royal Navy JESZCZE bardziej się rozbuduje, a co gorsza USA dołączy ! & będę miał JESZCZE więcej okrętów na głowie. Więcej okrętów oznacza większy problem z osłoną wybrzeży, czyli desanty stają się śmiertelnym problemem (desant 10 dywizji GDZIEKOLWIEK w kolonii, oznacza kompletne utracenie kontroli nad nimi - a Stany tak lubią ... kawałek po kawałku - a na kontynencie? Spore zamieszanie na pewno...).
    Najbardziej dołujące jest jednak to, że AI Osi nie docenia w żaden sposób takiego sojusznika jakim jest Hiszpania - dobra flota (tylko potrzebni są dowódcy - może tak pożyczyliby Donietza? ^^), wojsko dobrze zorganizowane (kampfgruppe doktryna już wynaleziona), największe lotnictwo w Osi ... & zamiast mi pomóc III Rzesza w koloniach utrzymać porządek (bo niestety mój przemysł & MP nie pozwala na NAGŁE wytworzenie 6 dywizji, które by bardzo pomogły) albo chociażby dali kontrolę nad jakimiś jednostkami (wojska ekspedycyjne?), cokolwiek. Straszne & smutne, bo mimo tego, że jestem w Osi ... to & tak czuje się jak bym walczył sam z Aliantami ... z tą różnicą, że mają Alianci na głowie jeszcze śmieszne jednostki podwodne Hitlera (które dają się zatapiać jedna po drugiej) & Grazziani w Afryce, który niedługo skapituluje ... (& wtedy NOWE posiłki przyjdą do moich ledwo broniących się kolonii).

    Straszne, smutne, okropne.

    Wydmuch.

    Wydmuch.
     
  21. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego wchodzisz do Osi.Dla Hiszpanii moim zdaniem nieopłacalne jest bycie "u Axisów" gdyż-co zresztą sam wspomniałeś-Rzesza cie nie wspomaga a zapewne ciężko będzie ci sie obronić przed flotami USA+UK naraz.A który masz rok w grze??Jeżeli Niemcy walczą z ZSRR to albo jak najszybciej dołączaj do Aliantów lub czekaj do momentu w którym sowieci zaczną zyskiwać przewage(u mnie dzieje sie tak zawsze).Wtedy jest b.dobry moment na opanowanie Francji bronionej na ogół przez pojedyńcze dywizje nierzadko węgierskie,słowackie itp.
     
  22. Severian

    Severian Doctore

    Jak już pisał Shogun - skille dowódców. Jeśli Anglik ma spokojnie koło 5 + trickster, to nie pokonasz go CV, bo zawsze do ciebie podejdzie. Potrzebujesz ciężkich okrętów artyleryjskich. Najlepiej jakiś superpancernik albo i dwa, bo inaczej będziesz przegrywał każdą walkę z ich pancernikami.
     
  23. Seba

    Seba Aktywny User

    Musiałem odreagować po wczorajszym meczu:
    [​IMG]

    Później dodam opis sytuacji.
     
  24. Wiedeń oczywista oberwał atomem?
     
  25. Kowal

    Kowal Ten, o Którym mówią Księgi

    I Sheffield;)
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie