W pierwszy poniedziałek roku 2016 Paradox uświadczył nas stroniczkami z dzienniczków dotyczącymi Stellaris. Wiemy już co może się wydarzyć, jeżeli natrafimy na prymitywne bądź w ogóle nierozwinięte gatunki. Jednakże założenie, że przed nami to nic nie było, może być błędne. Dzisiaj dowiemy się troszkę o cywilizacjach, które w czasie naszej gry są upadłymi.

Galaktyka jest wielka, stara i nieznana. Jedne gatunki wchodzą na scenę, inne z niej schodzą. Nie należy przyjmować iż zastany stan był odwiecznym a krzywa historia układa się w ładną linię progresywną. Zanim uruchomimy scenariusz mogło być tak, iż w danej galaktyce niegdyś ktoś już był międzyplanetarną potęgą. Był, ale już nie jest. Może być jedno, może być wiele. Nazywane one będą Upadłymi Imperiami.

Pradawne, wspaniałe imperia, mogły upaść z różnych powodów, prawdopodobnie nam nieznanych. Coś, co obejmowało zasięgiem wiele systemów, teraz ograniczone jest do drobnego ułamka tego, czym byli niegdyś. Kurczowo trzymają się swoich zaawansowanych technologii oraz materialnych osiągnięć, które udało się ocalić przed zapomnieniem. Upadłe imperia są izolacjonistyczne, niechętne wobec obcych. Szanse, aby dyplomatycznie coś z nimi wskórać, są minimalne. Najprawdopodobniej będą chcieli przegnać prymitywów, jakimi będziemy w ich oczach.

Pierwszy kontakt Upadłego Imperium z nami. Bardzo gorący

Jaki był sens ich wprowadzenia? Po pierwsze wprowadzają potencjał fabularny. Będzie można wplątać je w ciekawe opowieści zaś rozgrywki dodatkowo staną się bardziej indywidualne. Dodatkowo mają oni też potencjał grywalny – istnieć będą strony, które zaczynają w grze ze znacznie wyższego pułapu rozwoju, jednakże ich aktywność będzie (w większości przypadków) dość mizerna. Jednakże nie należy wykluczyć możliwości ich renesansu i powrotu do Wielkiej Gry.

Jednakże dla nas, jako przodowników jedynej słusznej cywilizacji, takie Upadłe Imperia powinny być traktowane jako źródło zaawansowanych technologii. Najprościej sprowokować kilka potyczek, zgarnąć złom oraz (używając wstecznej inżynerii) zdobywać nowe technologie, broń itd. Można także napaść na ich planety, przejmując rozbudowane ośrodki z zaawansowanymi budynkami.

Agresywna gra wobec nich jest kusząca… Jednakże Upadłe Imperia należy traktować jako uśpione niedźwiedzie, których nie warto przebudzać jeżeli nie jest się pewnym zwycięstwa. Kto wie jakie potworności czy też moce one posiadają bądź doświadczyli w czasie swojej świetności?

Upadłe Imperia będą używać niezależnych modeli